Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 27, 2017 20:30 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Kupiłam Frajdzie dość chudą wołowinę, pożarła w mgnieniu oka, ale 2 godz. później znów była rzadka kupa. Chyba dopóki parafina nie zejdzie, to będzie tak sobie. Wymyśliłam, że może pomogą suche chrupy - może nasiąkną parafiną w jelitach i szybciej będzie po problemie. Więc Frajda dostała małą porcję ulubionych sucharów, i póki co do toalety się nie wybrała.

Laktuloza jest dla niej niewskazana, zwiększa objętość mas kałowych w jelicie, a Frajdzie jelito nie obkurcza się prawidłowo. Parafiny nie dostaje często. Przez lipiec i sierpień i kawałek września ani razu. Dostała raz na początku października, i teraz znowu. A sraka wystąpiła, bo zdaje się nie było zaległości w jelitach, mimo wtorkowego i środowego braku porannej kupy. W środe wieczorem kupa sie pokazała, i to zdaje sie bez udziału parafiny - bo natychmiast po podaniu. A od czwartku jest, co jest. I prawdę mówiąc, lepiej że tak, niż miałaby mieć zatwardzenie. No i sraka pokazała też pozytywy - Frajda zawsze zdążyła do kuwety :).

Chyba trzeba będzie pomyśleć o kłuciu - przydałoby sie wyregulować znów dziewczynę.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt paź 27, 2017 21:15 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Nie wydaje mi się, żeby po podaniu dorosłemu kotu 4 ml parafiny była taka "sraka". :roll:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt paź 27, 2017 21:40 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Marcelibu, mi też nie. Dlatego trochę się martwię. Ale dziś były juz tylko dwie kupy, więc myślę, że idzie ku dobremu. No i sama Frajda dziś już zachowuje się jak zdrowa, tzn. z normalną częstotliwością daje znać, że umiera z głodu. Śpi wyciągnięta albo na grzbiecie, oznak bolesności żadnych nie widać. Na wszelki wypadek dostała srebro koloidalne. Zobaczymy, jak będzie jutro.
Probiotyki zostały na wsi, niestety.

edit: jednak była już i trzecia, znów rzadka kupa

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob paź 28, 2017 12:47 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Rano po przebudzeniu w łazience były efekty kolejnych dwóch wizyt, rzadkie i śmierdzące. Zjadła chętnie, choć mało. Więc do weta. Tuż przed wyjściem z domu wyprodukowałą kolejny rzadki placek. Na stole u lekarza również, na szczęście zdążyłam podsunąć podkład. Więc kupa pojechała na badanie, Frajda dostała leki i niedużą kroplówę + kontynuację do domu. Mam nadzieję, że teraz zacznie być lepiej.
Frajdę-Srajdę przytrzymuję w domu w Wwie, bo w ogrodzie nie zapanuję, żeby nie podżerała trawy. Trudno się mówi, areszt w stolicy.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob paź 28, 2017 16:02 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

:placz: :placz: :placz: :placz:
Biedne dziewczyny.

Ale moze to szczescie w nieszczesciu ze kupa sie tez znalazla u weta.
Wyniki kiedy?

:ok: :ok: :ok: :ok: bezustanne

Trzymajcie sie!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob paź 28, 2017 19:35 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Prosimy nie płakać! Sraczka to nie koniec świata. Zwłaszcza, gdy kot trafia do kuwety lub w najbliższe okolice.
Wyniki będą we wtorek.
A tymczasem, od powrotu do domu, nic już Frajda Srajda nie wydaliła.
Zgodnie z zaleceniami dostała małą porcję na kolację, co bardzo jej się nie podoba. Poszedł juz probiotyk i wieczorne leki, a Frajda świruje z piłeczką szukając obiektu do przeżucia lub rozszarpania. Czuje się na pewno dobrze. Wedle opinii pani doktor, dziś czeka nas jeszcze rzadziocha, bo w brzuchu bulgotało podczas badania. Więc lekko zaniepokojona obserwuję jej zrywy i galopady, ale może co miało się wylać, wylało się w drodze powrotnej...

Czy kot przewożony w transporterze może obsrać tapicerkę? Jak myślicie? Może :twisted: .
Udało się sprać, ciekawe, kiedy wyschnie. I czy rozkoszna woń nie pozostanie...

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob paź 28, 2017 20:00 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Skoro kot trzymany w klatce może zalać pół pokoju i nasikać za kaloryfer, to kot przewożony w transporterze może osrać tapicerkę :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 29, 2017 7:14 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Nie było już żadnej kupy. Głodna Frajda świrowała do późnej nocy, w końcu jednak padła pospać... całe trzy godziny. Dziś dałam jej już prawie normalną porcję, bo po połówce nie chciała się ruszyć od michy i dalej żebrała. Leki poszły, może w końcu kotę zmorzy i pośpi dłużej.
Siedzenie w domu nie służy sikawce. Wczoraj zlała mi sie na kolana, dziś podobnie. Jak nie sraczka, to urok :roll: .

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon paź 30, 2017 8:38 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Do dziś żadnej kupy - czyli rozwolnienie to już przeszłość. Jak zwykle zaczynam sie martwić, czy się nie przytkała. Bo cały tydzień w Wwie, czwartek był zupełnie leżący, piątek na pół gwizdka, dopiero w sobotę wieczorem i wczoraj dała dziewczyna czadu. Sikawka niestety nie działa - ostatni raz Frajda poszła do kuwety na siku w sobotę rano. Jak się uleje i zaniosę do łazienki, to cośtam dosika sama, ale i tak nie do końca. Trzeba już chyba ciepłe bety powyciągać i koniecznie jechać na wieś: by chodzić, chodzić, chodzić...

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pon paź 30, 2017 16:07 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Och kurcze... dalej trzymam za kupe, ładną.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84536
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon paź 30, 2017 20:52 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

No niestety, płynnie przechodzimy od rozwolnienia do zatwardzenia. Wczoraj kupy nie było, dziś też nie. Mamy wejść z popychaczem :(.
Okazało się, że kupy do badania było za mało. Lab dziś poinformował. Będziemy zbierać w pryszłym tygodniu, teraz po lekach ponoć nie ma sensu.

Frajda wczoraj nadrabiała przeleżany czwartek i piątek. Już nie miałam pomysłu, jak ją przystopować, a obijała się niemiłosiernie. Usiadłam na podłodze i zaczęłam ziewać. Wiecie, że po chwili ona też zaczęła i po chwili przysnęła. Niesamowite to było.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto paź 31, 2017 9:35 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Yes, yes, yes!!!
Rano w kuwecie czekało na mnie siku.
A potem poszła, po króciutkim areszcie toaletowym, super kupa. Uff...
Frajda szaleje - cos dziś dziwnie długa chwila radości z lekkości.
I mamy piekną pogodę na wyjazd na wieś!

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto paź 31, 2017 13:11 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Brawo Frajda, brawo :D :D

Przyjemności ze spacerków na wsi i dużo słoneczka ... :ok: :201461
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw lis 02, 2017 11:45 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Jak z kupami? :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lis 02, 2017 17:01 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Wzorcowo 8) . Jest zawsze rano, wkrótce po śniadaniu. Tfu, tfu, odpukać, oczywiście. Ale i tak będziemy zbierać kupy na przebadanie, bo mi coś nie pasuje taka sraka jako rezultat jednej dawki parafiny. Czy dwóch, podanych w odstępie 5 dni. W końcu po operacji dostawała przez 5 dni z rzędu większe, i rozwolnienia nie było. Zbadamy, czy coś sie w kocie nie zalęgło. A że termin jesiennego odrobaczania się zbliża, to wyniki będą jak znalazł.

Pogoda zrobiła się mniej spacerowa, ale chyba to akurat przeszkadza bardziej mnie, niz Frajdzie. Dziewczyna odbywa spore spacery, buszuje w ogrodzie. Łapy tylne pęcznieją w oczach.

We wtorek po przyjeździe zaskoczyła mnie wizytą w kuwecie. Dziwne to o tyle, że na wsi Frajda bardzo niechętnie wchodzi do kuwety, raczej domaga się wypuszczenia na ogród. A tu, ni stąd, ni z owąd, nie zachęcana, weszła i ot tak sobie siknęła.
Wczoraj opanowała metodę gramolenia sie na blat kuchenny po sąsiednich meblach. No to mnie akurat nie cieszy, bo jak chce z niego zejść, to nie wraca po stojącej obok szafce na krzesło, tylko skacze na podłogę. A to dla niej trochę za wysoko.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, nfd, Silverblue i 104 gości