Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 07, 2017 11:53 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Dość gruby rzemień w w niezbyt długich kawałkach nie powinien narobić problemów.
Może jednak zanim kupisz wagon, to faktycznie stestuj, czy panna będzie raczyć :roll:
Przywiąż na końcu komórkę, albo co, żeby wiedziała, że to cenne jest ;)

Ona się nudzi - skakać wysoko nie może, to chociaż sobie w parterze poużywa...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 07, 2017 12:10 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Moja coco jest teoretycznie zdrowa nie licząc potrzebnego zapalenia mózgu s też gryzie co popadnie.



Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro cze 07, 2017 12:56 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Tak, zdecydowanie, pęd do gryzienia ma od zawsze. Nuda go 'jedynie' nasila.
A przy tym ma doskonałą pamięć i intelekt, jak brzytwa.
Taki przykład, jeszcze z czasów, gdy mieszkałam w swoim mieszkaniu i mama opiekowała się kotami podczas mojego kilkudniowego wyjazdu. Swoją ładowarkę (uprzedzona o zdolnościach Frajdy) po naładowaniu telefonu (podłączony na blacie telefon należało nakryć grubym kocem, na to ułożyć sztućce - słychać, jak spadają) chowała do skórzanej kosmetyczki. Kicia przyuważyła, co i jak, w nocy pogryzła kosmetyczkę, wyciągnęła ładowarkę, i wiadomo, co było dalej...
To samo musiało się zdarzyć z kablem do aparatu - a ja naiwna pomyślałam, że solidna torba foto to wystarczające zabezpieczenie...
Gdy początkowo zaczęłam chować ładowarki i myszki do szuflady, doskonale wiedziała, którą i jak otworzyć. Więc kupiłam kontenerek z szufladami na klucz...

Rzemień powinien jej podpasować - bo to coś, jak kabel. A kabli nie je, jak dopadnie, to gryzie, ile wlezie. Ten od myszki jest w 5 kawałkach. Wszystkie kabelki mają zapisaną przy wtyczkach długość (przeze mnie), więc po zebraniu kawałków i zmierzeniu wiadomo, czy pożarła, czy tylko pogryzła... Spróbujemy.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro cze 07, 2017 21:01 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Ja mam adidasy, podeszwe piankową zgryzioną
Kable z komputera, z tlefonu są wymieniane regularnie
Pixior z kolei gryzie mi okulary. Jedna parę mi "zabił" bo latał z nimi po całym mieszkaniu bo wyciągnął je w nocy zza zagłówka (poduszki)
Drapią bestie jedne ...
Coco w zeszłym tygodniu powieszila sie i zrobiła dziurę w uszytych w zeszłym roku firankach.

Dzisiaj oglądaliśmy w ikei zasłony i wiesz co ? "Te ładne, ale nei bo koty i tak je zniszczą..." No krew może człowieka zalać...
Ale i tak je kochamy... chociaż czasem ... wrr
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro cze 07, 2017 21:22 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Rany, zadne z moich kotow tak nie gryzlo, nie wiedzialam, ze one tak robia 8O
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84822
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw cze 08, 2017 7:45 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Nachwaliłam sie, że kota mi ładnie sika i co? Wpadka na dywanie. Niewielka, ale zorienotwała się, co zrobiła, zakopywała, i wcale nie kwapiła się dołazienki, by dokończyć w kuwecie. Zaniosłam, wsadziłam, to trochę dolała, ale resztkę i tak musiałam odpompować ręcznie...
Za to częściowo podniesiony dywan to taka fajna atrakcja...

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw cze 08, 2017 11:31 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Ech :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84822
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt cze 09, 2017 11:21 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

A dziś wszystko, co trzeba zrobione w kuwecie i najbliższych okolicach. Nie do końca, ale za to samodzielnie i bez wabienia do łazienki.
Jutro może uda sie pojechać na wieś. Bo w Wwie to głównie leżeniem się Frajda zajmuje.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt cze 09, 2017 12:22 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Brawo Frajda :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84822
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt cze 09, 2017 14:22 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Może w ten sposób namawia Cię na wyjazd na wieś?

gusiek1

 
Posty: 1658
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 10, 2017 12:51 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Moje nie gryzą nic, ale drapią. Więc już wiem, że najtańsze sofy w ikea to te odpowiednie dla nas - nie ma co przepłacać za "drapaki" dla kotów. Ale Tosia ostatnio zmroziła mnie bardzo - chciałam zaszyć dziurę w spodniach z dresu, ale jednocześnie robiłam obiad. Jak to kobieta- robię wiele rzeczy na raz. Tt mieszam w garnku a tam nawlekam igłę. Kiedy nawlekłam to odłożyłam ją na stół na półmisek - zrobiłam czajane, nie że wywijałam tą nitką na wszystkie strony. Znowu mieszam w garnku, a mój brat mówi, że Tosia zabrała tą nitkę. Patrzę a ta biegnie przez mieszkanie z nitką w dzióbku a na końcu nitki wisi igła. Dobrze, że nie na odwrót. Ta biegnie, ja za nią. W końcu złapałam, a Tosia zgubiła tą nitkę po drodze. Wzięłam ją do ręki a ona przegryziona.
Ale byłoby nieszczęście :strach:
Cała akcja trwała 2 minuty odkąd wzięłam się za te spodnie.
Normalnie ta Tośka musiała mnie obserwować i planować, bo nawet jej nie widziałam w pobliżu.


Kciuki za siusianie w odpowiednim miejscu :ok: U nas w dywan czy inne materiały Tosia zakopuje jedzenie :D Ale jeszcze nie miałam okazji się przekonać czy kiedy chce jeść to odkopuje wcześniej zakopane i zjada :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lip 05, 2017 11:46 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Hej co słychać?? Bo jakas cisza u Was... :cry:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro lip 05, 2017 11:47 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Moze brykają na wsi?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84822
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lip 05, 2017 11:49 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

zuza pisze:Moze brykają na wsi?

Oby to był powód nb...
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Śro lip 05, 2017 12:00 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

O kurcze faktycznie dlugo dziewczyn juz nie ma :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 135 gości