Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 13, 2009 10:49 Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Wątek założyła jopop, pisząc ten post:
9-letnia kotka, prześliczna. Przyniesiona do uśpienia. Przyniesiona wraz z wyprawką - cała torbą zabawek... Bo dziecko, bo sika, bo się niekiedy rzuca...

Kotka koszmarnie zestresowana. Bezpośrednio po przyniesieniu do lecznicy była podobno miła, po kilku godzinach w klatce rzucała się na mnie gorzej niż przeciętny dzikus. Dlatego też zdjęcia są tylko w narkozie - została wczoraj wykastrowana (mocno zmieniona macica...).

KOTA potrzebuje możliwie natychmiast spokojnego tymczasu, który pozwoli jej się odstresować!!! W obecnym stanie emocjonalnym nie nadaje się do adopcji :( Szuka też sponsora na badania.


Obrazek Obrazek Obrazek

Gdy Melisa stała sie wiecznym tymczasem, mod przepisał wątek na mnie - megan72.
Ostatnio edytowano Pt lip 15, 2022 13:52 przez megan72, łącznie edytowano 31 razy

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob cze 13, 2009 10:53

Po 9 latach - taki stres. Niektóre zwierzaki wpadają w apatię, niektóre w furię. Przejdzie jej, kciuki za to, żeby jak najszybciej. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob cze 13, 2009 12:33

HOP!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 13, 2009 12:33

Jak mozna po 9 latach bycia z kotem w dzień i w nocy oddać go do uśpienia? Dla mnie to niepojęte. - Bo się znudził? :(
Boniś i Baszka
ObrazekObrazek

chinka

 
Posty: 261
Od: Śro maja 20, 2009 20:39
Lokalizacja: Legionowo

Post » Sob cze 13, 2009 12:34

podbjam!
Boniś i Baszka
ObrazekObrazek

chinka

 
Posty: 261
Od: Śro maja 20, 2009 20:39
Lokalizacja: Legionowo

Post » Sob cze 13, 2009 12:37

chinka pisze:Jak mozna po 9 latach bycia z kotem w dzień i w nocy oddać go do uśpienia? Dla mnie to niepojęte. - Bo się znudził? :(


Jak widać - można.. :evil:

Mogę tylko podrzucić.. :(
Nie dysponuję spokojnym tymczasem.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 13, 2009 12:47

aamms - a niespokojnym dysponujesz? to może uda mi się coś gdzieś pozamieniać...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 13, 2009 12:49

jopop pisze:aamms - a niespokojnym dysponujesz? to może uda mi się coś gdzieś pozamieniać...


raczej nie.. :(
i tak wzięłam kolejny tymczas.. zabiedzonego 'persika', mimo że lekarz wyraźnie mi zabronił brania kolejnych tymczasów.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 13, 2009 12:53

rozumiem... :(


POMOCY! kto pomoże kotce pozbierać się po tym wstrząsie?

kotka jest przepiękna... niestety na razie tylko tyle dobrego można o niej powiedzieć... :cry:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 13, 2009 12:58

No niech sie znajdzie. Może ona moze miec mimo wszystko nie calkiem spokojny tymczas.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 13, 2009 13:03

chinka pisze:Jak mozna po 9 latach bycia z kotem w dzień i w nocy oddać go do uśpienia? Dla mnie to niepojęte. - Bo się znudził? :(


nie znudzil :roll:
powody podała jopop w 1 poscie

za dom :ok:
jest sliczna
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob cze 13, 2009 13:06

Za DT/DS :ok: :ok:

Jednoczesnie zapraszam na bazarek :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4546681#4546681
Luna Obrazek

iskra

 
Posty: 1832
Od: Śro wrz 22, 2004 10:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 13, 2009 13:16

Oczywiście lepszy każdy tymczas niż klatka w lecznicy. Z drugiej strony - osoba biorąca ją na tymczas MUSI się liczyć z tym, że kot jest koszmarnie zestresowany i na razie po prostu agresywny :( dlatego raczej nie wyobrażam sobie wpuszczenia jej od razu do innych kotów. Trzeba jej dać się najpierw wyciszyć... :(

a może zresztą wcale nie... może choć była jedynaczką lepiej zniesie nawet stado kotów niż klatkę...

trudno powiedzieć :(

nie mam pojęcia. Po raz pierwszy widzę aż tak histeryczną reakcję. Jednak do tej pory przeważała apatia w podobnych sytuacjach, ew. lekkie powarkiwanie... od tej na powitanie dostałam łapą po otwarciu transportera...
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 13, 2009 14:09

co za " ludzie " :(
biedna kotka
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Sob cze 13, 2009 14:40

jopop pisze: Po raz pierwszy widzę aż tak histeryczną reakcję. Jednak do tej pory przeważała apatia w podobnych sytuacjach, ew. lekkie powarkiwanie... od tej na powitanie dostałam łapą po otwarciu transportera...


samo to świadczy o stopniu zestresowania :cry:
Asiu przecież Ciebie to nawet dzikusy całują :wink:

Przykro mi, nie mam wolnego miejsca na tymczas,
wprawdzie dziś jednego wydałamdo ds, ale też przyjęłam kolejnego (czyt. "dzikiego kociaka"), eh ...
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości