Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 20, 2017 11:11 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

megan72 pisze:Odeszła Freja rodziców, domowa seniorka. Dwa tygodnie po Meli. Miała 19,5 roku. Następny grom, bo choć lata swoje miała, to w formie była całkiem dobrej.
Zaczynam miec paranoję. Jak Frajda dłużej śpi, to lecę sprawdzić, czy oddycha.

Bardzo współczuję :( Dożyła pięknego wieku..
Freju (') (') (')

Sprawdzaj czy Frajda oddycha ile tylko chcesz - dzięki temu zrozumiesz za którymś razem, że nie musisz iść sprawdzać kolejny raz, bo ileż można - Frajda na pewno oddycha!
Przytulam :201461
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto paź 17, 2017 15:48 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Jak sie trzymacie?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie paź 22, 2017 20:12 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Nieźle :).
Frajda całkiem dobrze, choć chwilami przyprawia mnie o zawał.
Ale ciągle nie mogę uwerzyć, że zostałą tylko ona. Strata dwóch kotów w dwa tygodnie po prostu nie mieści mi sie w głowie.

Chyba trzeci weekend (i to taki trochę dłuższy) z rzędu udaje mi się wybyć na wieś, więc Frajda tupta ile sił w nogach. Zrobiło się już chłodniej, więc dostała zimowego futra. Najbardziej widać to po portkach. Ma już naprawdę napakowane nogawy. No i jak to po regularnych spacerach bywa, fantastycznie wyregulowała się sikawka. Sika sama, i coraz częściej opróżnia pęcherz całkowicie. Ale takie rzeczy, to tylko jak jest gdzie chodzić. Dziesięć dni - dwa tygodnie w Warszawie, i sikawka zaczyna szwankować.

A o zawał przyprawiła mnnie wczoraj. Próbowała wskoczyć na krzesło, i coś źle poszło. Spadła na pupę, w ogóle nie podpierając się nogami. Podeszłam do stołu, wołam - a ona z bezwładnymi nogami z boku ciągnie się na przednich łapach. Zesztywniałam. Unieruchomiłam na trochę, sprawdzałam łapy, ale czucie szybko wracało. Po trzech godzinach znów śmigała. Krucha ta jej sprawność bardzo. No i chyba ceną, którą ja płacę za jej swobodę jest ciągły strach. No, ale skoro postanowiłam, że nie będzie kotem klatkowym, to sama sobie napytałam biedy.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Nie paź 22, 2017 22:01 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Niesamowite jest to jak dobrze jej robia spacery.

A nei myslalas o szelkach i spacerach w Wawie?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon paź 23, 2017 7:06 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Jestes niesamowita :) I ona tez.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw paź 26, 2017 20:29 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Pixie, o spacerach w Wwie pomyślałam, przyznam się, Ale tak szybko, jak mi ta myśl zaświtała, się z nią pożegnałam. Frajda w szelkach albo sztywnieje i leży, albo rzuca się, by się z nich uwolnić. A takie gwałtowne, wściekłe ruchy to chyba jednak większe zagrożenie, niż brak ruchu. Więc sport tylko na wiosce.

A tymaczasem jak nie urok, to... no właśnie, sraczka.
Oby tylko zwykła sraczka, proszę opatrzność. Frajda we wtorek i w środę rano nie zrobiła kupy. Więc w środę wieczorem dałam jej 4 ml parafiny. Taką dawkę daję jej zawsze, jak ma problem z kupą, i nigdy nie było żadnych sensacji. Zaraz, dosłownie w parę minut po parafinie poszła do łazienki i zrobiła normalną kupę (więc pewnie parafina była niepotrzebna :roll: ). Dziś rano czekała na mnie w kuwecie w części sraczkowata kupa. W ciągu dnia pojawiły się kolejne dwie rzadkie. A po południu Frajda nie chciała nic zjeść. I to mnie bardzo zaniepokoiło, bo to kot, co żre, nie je. No i dziś cały czas poleguje, nie przychodzi zagadać, domagać się uwagi. Uświadomiłam też sobie, że mnie też rano pogoniło. Jemy co innego, ja parafiny nie brałam - zwaliłam to na obfitujący w stresy wczorajszy dzień. Bo chyba niemożliwe, żeby jeden wirus (zakładając, że coś przywlokłam) dał popalić kotu i mnie.
No nic, czekam do jutra. Jak rano też nie będzie chciała jeść, to czeka nas wet.

Tymczasem we wtorek minął rok, odkąd wypadł Frajdzie dysk. Oj, trudny to był rok. Pewnie byłby łatwiejszy, gdybym od razu wiedziała, że Frajda wróci do jako takiej sprawności. Nawet nie chcę sobie przypominać tamtego obłędu.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw paź 26, 2017 20:48 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Wracajcie do zdrowia obie i niech będzie już tylko dobrze i spokojnie :201461 :ok:

Wierzę,że jutro rano Frajda rzuci się na śniadanie :catmilk:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7320
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw paź 26, 2017 21:12 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Aaa jak tak reaguje na szelki to nie ma co ryzykować faktycznie :(

Trzymamy kciuki. Moze to jakis wirus wspolny jednal. Roznie to bywa.

Megan ale to tez byl niezwykly rok biorac pod uwage jaki postep mimo wszystko Frajda zrobila.

Nie ma co wypominac sobei ze cos sie zrobilo albo nie zrobilo... bo i tak nic to nie zmieni. A wyrzuty sumienia nikomu nigdy nie pomagaja.
Sama sie borykam z takimi myslami, co by bylo gdyby...ale staram sie je odpychac od siebie bo tylko samej sobie kuku robie.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw paź 26, 2017 22:14 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

megan72 pisze:Pixie, o spacerach w Wwie pomyślałam, przyznam się, Ale tak szybko, jak mi ta myśl zaświtała, się z nią pożegnałam. Frajda w szelkach albo sztywnieje i leży, albo rzuca się, by się z nich uwolnić. A takie gwałtowne, wściekłe ruchy to chyba jednak większe zagrożenie, niż brak ruchu. Więc sport tylko na wiosce.

A tymaczasem jak nie urok, to... no właśnie, sraczka.
Oby tylko zwykła sraczka, proszę opatrzność. Frajda we wtorek i w środę rano nie zrobiła kupy. Więc w środę wieczorem dałam jej 4 ml parafiny. Taką dawkę daję jej zawsze, jak ma problem z kupą, i nigdy nie było żadnych sensacji. Zaraz, dosłownie w parę minut po parafinie poszła do łazienki i zrobiła normalną kupę (więc pewnie parafina była niepotrzebna :roll: ). Dziś rano czekała na mnie w kuwecie w części sraczkowata kupa. W ciągu dnia pojawiły się kolejne dwie rzadkie. A po południu Frajda nie chciała nic zjeść. I to mnie bardzo zaniepokoiło, bo to kot, co żre, nie je. No i dziś cały czas poleguje, nie przychodzi zagadać, domagać się uwagi. Uświadomiłam też sobie, że mnie też rano pogoniło. Jemy co innego, ja parafiny nie brałam - zwaliłam to na obfitujący w stresy wczorajszy dzień. Bo chyba niemożliwe, żeby jeden wirus (zakładając, że coś przywlokłam) dał popalić kotu i mnie.
No nic, czekam do jutra. Jak rano też nie będzie chciała jeść, to czeka nas wet.

Tymczasem we wtorek minął rok, odkąd wypadł Frajdzie dysk. Oj, trudny to był rok. Pewnie byłby łatwiejszy, gdybym od razu wiedziała, że Frajda wróci do jako takiej sprawności. Nawet nie chcę sobie przypominać tamtego obłędu.

Trudny to byl rok. I u Was i u nas. Frajda i jej dysk, Kitunia i jej nowotwor. Meliska ;(
Ale idziemy dalej. Frajda ma sie bardzo dobrze. Biegunka mogla byc po parafinie. Moze po wodzie? To akurat pijecie wspolnie. Chodzenie na spacer z Frajda uwazam, że jest zbyt ryzykowne. Mnostwo chorob, zarazkow, bakterii. To co innego niz wlasny ogródek, gdzie nie ma obcych. No i Frajda bardzo by Cie meczyla, bo chcialaby wychodzic o roznych porach dnia i nocy. Do tego stopnia że jakby wrocila to za 2 min znowu chcialaby wyjsc. Jak Moja Maryska na korytarz. Lepiej niech odpoczywa w domu. Niech Warszawe kojarzy z brakiem wychodzenia :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt paź 27, 2017 8:22 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

parafina niestety ma takie dwustronne działanie, czasami
dlatego ja wole podawac laktuloze, o ile innych chorób nie ma

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt paź 27, 2017 8:35 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

nie lubię parafiny, poza jednorazowym robylowym podaniem
bardzo upośledza wchłanianie
podawana dłużej mówiąc kolokwialnie muli jelita

wolę wiecej roboty i balast w pokarmie dobrany do potrzeb i skuteczności
albo laktulose jesli nie ma przeciwwskazań
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt paź 27, 2017 11:54 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Frajda lepiej! Jeszcze nie super, ale dziś rano chciała jeść (dostała oczywiście samo mięcho, bez buraków). Kupa jeszcze miększa, ale już w formie balasów, a nie rozbryzgu.
Na wszelki wypadek do jutra zostajemy w Wwie, na wioskę jutro. A szkoda, bo pogoda dziś fajna.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt paź 27, 2017 12:23 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Za ładna kupę wciąż :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84533
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt paź 27, 2017 16:23 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt paź 27, 2017 16:40 Re: Meliska [*] Już tylko Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

Tak, ja też wolę laktuloze :) Super, że z Frajdą już lepiej :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, sibia i 109 gości