Frajda-po odbarczeniu rdzenia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 23, 2017 13:21 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Odpukać, jest nieźle. Wczoraj po południu Frajda sama poszła do łazienki i jednym ruchem wysikała sie do końca. Wieczorem co prawda nie za bardzo już chciała, ale ewidentnie nie uzbierała jeszcze wystarczająco dużo. Prewencyjnie odsikałam. Dziś rano czekał na mnie wzorowy sik w kuwecie, zobaczymy, jak będzie dalej.

Zapomniałam napisać, że w weekend, po raz pierwszy od operacji, z własnej woli podeszła do wiadra z wodą i sama sie trochę napiła. A w niedzielę wieczorem, po przyjeździe do domu, potuptała do kuchni do miski z wodą i wychłeptała całkiem sporo. Ale się cieszę, że wraca jej ten odruch.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto maja 23, 2017 18:58 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Swietne wiesci! tfu tfu!

A tera zestaw sobie to z tym co bylo po operacji! patrz jakie ogromne postepy zrobila!

nieustannie trzymamy kciuki.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro maja 24, 2017 7:32 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

No wiem, widzę. Nie mam już wątpliwości, że osiągnęła sprawność pozwalającą jej być szczęśliwym kotem. Choć nic a nic wypracowanej sprawności nie umie uszanować i nie chce dbać, by ją utrzymać. Przyszły suple z zooplus w niedużym pudełku. Sądziłam, że zbyt małym, aby kot mógł się wnim zmieścić. Kombinowała, kombinowała, aż wykombinowała:
Obrazek

Po jakimś czasie okazało się, że nawet można próbować się przeciągnąć:
Obrazek

A jak już zwinięte gnaty dokuczały, to przenosiła sie na fotel rozprostować kota:
Obrazek


I po parunastu minutach wracała do pudełka. Nie dała się ruszyć, żeby przejść choć 10m po chałupie. I zaraz będzie problem z sikaniem i kupą, bo wczoraj był już drugi dzień leżenia pod rząd, a dziś złożyła sie w kostkę i kontynuuje pudełkowanie. Już wczoraj po południu siku robiła na trzy razy, a dziś do łazienki jeszcze nie dotarła... :roll:

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw maja 25, 2017 12:04 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Śliczna puchatość :)
A masz dla niej drapak? Może ona by się chciała wspinać po drapaku skoro nie chce chodzić po podłodze?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob maja 27, 2017 12:37 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Problem w tym, że Frajdzie nie wolno się wspinać, więc drapaków już nie będzie. Kocie ścieżki po wysokościach też zniknęły, bo w pełni sprawna nie jest i dużo łatwiej teraz o omsknięcie łapy i spadki-upadki.

Jak zwykle, gdy Frajdę pochwalę, to coś się musi pogorszyć. Dziś w nocy nie zdążyła do łazienki i polała dywanik tuż przed. Ale jedna wpadka tragedii nie czyni, prawda?
Dziś spróbujemy sie przebić znów na wieś, trzeba kotem więcej pochodzić!

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Sob maja 27, 2017 18:31 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Kciuki bezustannie trzymamy.

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro maja 31, 2017 11:05 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Chodz kitusiu, chodz!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt cze 02, 2017 19:16 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

hej co u Was?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt cze 02, 2017 21:59 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

A dziękuję, całkiem nieźle.
Na wieś pojechałyśmy dopiero w niedzielę, wróciłyśmy w środę.
Frajda przeszczęśliwa z przedłużonego weekendu w interiorze.

Kot polny mazowiecki:
Obrazek

Nie obyło się bez wpadek, tym razem kulinarnych. Jak jest gorąco, Mela w dzień mniej je, więc miseczka z suchym zostaje nanoc, bo wtedy zawsze chętnie trochę pochrupie. Tymczasem Frajda wykorzystała ten fakt i dwie noce pod rząd wciągała po misce chrupek :roll:, oczywiście poza swoimi posiłkami. To wystarczyło, by zrobiła sie okrąglejsza.
Łażenie po ogrodzie bardzo ją uszczęśliwia, cały czas widać postęp w motoryce. Już naprawdę całkiem sprawnie się drapie, no i całkiem ładnie zaczyna biegać.
Z sikaniem raz lepiej, raz gorzej. Ale póki coś się zmienia, to jest szansa, że zmieni sie na dobre.
Nie mogę nadziwić sie mądrości zwierzaków. Znów regularnie pojawia sie nasz wiewiór Ziutek. Ma już siwą mordkę, to chyba już staruszek się robi. Dawniej bał sie Frajdy bardzo, jakby wiedział, że to łowny kot. A teraz wyjmuje sobie orzecha ze swojej skrytki, schodzi z modrzewia na trawnik, i wsuwa go spokojnie. Jakby wiedział, że Frajda już mu nie zgraża.
Pochorowała sie seniorka, 19latka Frejka. Miała okropne zapalenie pęcherza, na szczęście już jest lepiej, ale dwie doby strasznie się męczyła. No i wyszło, że przyplątała się cukrzyca. Makabra, bo to wojujący i nie bardzo dający sie leczyć kot. No, ale próbujemy...
Frajda oczywiście tęskno spogląda na drzwi i niedwuznacznie sugeruje, że powinnyśmy znów skoczyć na wioskę...

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto cze 06, 2017 14:41 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Frajda - pomagaj Dużej.
Zdrowka dla wszystkich podopiecznych!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto cze 06, 2017 20:26 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Trzymajcie się tam wszystkie

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Śro cze 07, 2017 10:01 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. Zbieramy na turnus rehab.

Uwaga, uwaga, ogłoszenie parafialne!

ODDAM KOZĘ
Koza maści szylkret, niespełna 4letnia, w skórze kota - a więc mięsożerna.
Trawnika nie przystrzyże, ale sprawnie podziurawi firanki, pogryzie torby, koce. Uwielbia kable, sznurówki, gumki różnej maści - lokalizuje te przedmioty błyskawicznie, ma dodatkowy zmysł, którym je natychmiast i bezbłędnie znajduje. Oferty proszę kierować na pw.

A serio, doprowadza mnie Frajda ostatnio do rozpaczy. Wygryzła dziurę w torbie fotograficznej - takiej solidnej - i pocięła kabel do aparatu.
Na parę godzin podłączyłam myszkę z kablem, bo padły mi baterie w bezprzewodowej - przegryzła natychmiast, jak wstałam odebrać telefon, który zadzwonił w plecaku.
Przegryzła pasek od skórzanej torby, taki szerokości 5 cm.
Przegryzła (to jeszcze na wsi) rodzicom kabel od ciśnieniomierza.
Przedwczoraj zostawiłam w przedpokoju na półce na buty sandały - takie z paseczków ze skórzanej plecionki. Okazało się, że miałam je na nogach pierwszy i ostatni raz... Urobek z ostatniego tygodnia :roll: .

Przy pierwszym większym przypływie gotówki zacznę chyba szukać weta, który usunie jej zęby. Wszystkie. Albo zacznę się rozglądać za abonamentem na rtg i endoskopię.

A poza tym jest oczywiście najukochańszym kotem świata. Sika (tfu, tfu) ostatnio całkiem sprawnie. Coraz częściej jest tak, że jak wychodzi z kuwety, usiądzie obok, poduma, i jak wyduma, że nie odsikała się do końca, to włazi do kuwety po raz drugi (a potem nieraz i trzeci) i ciśnie do końca. Oby tak dalej.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro cze 07, 2017 11:00 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

Może jej kup parę kilometrów surowego rzemienia, skoro lubi :roll:
W końcu to skóra - powinna strawić w razie łyknięcia :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 07, 2017 11:22 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

O rany, nie pozwala Ci sie nudzic...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro cze 07, 2017 11:48 Re: Frajda-po odbarczeniu rdzenia. ODDAM KOZĘ!

No nie pozwala, absolutnie.
Zapomniałam dodać do listy rurę od odkurzacza i stanik, konkretnie ramiączko.

OKI pisze:Może jej kup parę kilometrów surowego rzemienia, skoro lubi :roll:
W końcu to skóra - powinna strawić w razie łyknięcia :twisted:

O rzemieniu nie pomyślałam, myślisz, że będzie bezpieczny? Serio pytam... Bo od gryzienia jej nie odzwyczaję. Ostatnio próbowałam psie gryzaki, ze świńskiej skóry i gumowe, ale nie cieszyły się wzięciem. Tak samo, jak dość grube żeglarskie linki. Skrajny minimalizm w wystroju wnętrza, taki typu gołe ściany i podłoga, również jest nieosiągalny. Zanim pozbawię ją zębów (dla jej własnego bezpieczeństwa - wiem, to brzmi jak paranoja) może jednak uda się znaleźć coś, co będzie mogła sobie gryźć do woli i co będzie dla niej bezpieczne.

megan72

 
Posty: 3473
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 103 gości