
viewtopic.php?t=90 ... &start=420
Dziewczyny sa u nas od poniedzialku i widac, ze czuja sie dobrze i podoba im sie ich nowy dom.
Obie sa strachliwe i niesmiale, ale lubia glaski i wywalaja brzuchy do miziania.
Zoe to slodka malutka kicia, wyglada najwyzej na nastolatke a nie na swoje prawie 2 lata.
Minka bedzie przez nastepne 2 tygodnie brac specjalny antybiotyk, ktory pomoze wyleczyc jej przewlekly kk i chlamydie.
Gdy wyzdrowieje, wezmiemy sie za remont pyszczka, tzn usuniecie prawdopodobnie wszystkich zebow.
Juz nam wybaczyla tortury u weta i ladnie mruczala przy mizianiu.
Tylko antybiotyk jej nie smakuje

Dziewczyny dostaja dobre jedzenie, ktore szybko znika z misek.
Jako dobrze wychowane kocie damy pieknie korzystaja z kuwet.
Nikomu ich nie oddamy !

