Strona 1 z 100

Rudi - nasz "malutki" :)

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 18:26
przez shira3
Zakładam obiecany wątek bo mnie w końcu pomponmama pogoni ze swojego. Mam nadzieję, że odwiedzicie nas tu czasami :). Dla niewtajemniczonych historia Rudiego jest tu : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90 ... sc&start=0
Powiem tylko na początek, ze podróż z Rudim to sama przyjemność - całą drogę tulił się do mnie przez kratkę transporterka a potem pomiziany rozciągnął się na całą swoją nietuzinkową długość i spał....I tak przez całe 7,5 godzin podróży. W domku czuje się chyba nieźle i co najważniejsze JE. Tak się czasem zastanawiam czy z tym jedzeniem to nie był jakiś chwyt reklamowy, że uuu tak dużo kota a je tak malutko - sama oszczędność :smiech3: Z dumnie podniesionym ogonkiem zwiedza - ma już ulubione miejsca strategiczne do polegiwania - np na lodówce albo - bardziej zakamuflowane na krzesłach przysuniętych do stołu - tak, tak! Dwóch - bo na jednym maluszek się nie mieści :lol: Sypia różnie - głównie z nami tj obok nas albo na tżcie - to niesprawiedliwe ale - tak- na mnie jeszcze nie zaparkował choć wzięty na ręce nie protestuje. Pod warunkiem, że niczym innym oprócz niego się nie zajmuję :wink: To tak pokrótce - będę meldować na bieżąco co i jak no i radzić się - bo jest to mój pierwszy kot, więc będzie potrzebował waszej pomocy w wychowywaniu nas na porządny koci domek. Jutro planujemy małą sesję fotograficzną - zapraszamy :) Pozdrawiamy !

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 18:34
przez agul-la
melduję się i czekam na zdjęcia. widzę, że męska przyjaźń się nawiązała :lol:

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 18:52
przez babajaga
Zaznaczam teren. Swoją droga spryciarz z Rudiego. On mial swszystko dokładnie zaplanowane. Wiedział, że warto uciekać z domu, bo trafi do dobrych ludzi :D

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 19:17
przez pomponmama
Melduję się z całą bandą w wąteczku Rudiego :D

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 19:27
przez Anda
uwielbiam małe kotecki :twisted: więc będę sobie tu zaglądać

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 20:44
przez majencja
Ja matka Polka zastępcza kocia jak znajdę czas w międzyczasie podcierania dooopek też zaglądnę bo kicia warta tego a Włascicielka jeszcze bardziej za tą podróż w nieznane :balony:

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 20:53
przez babajaga
Obcieraj majencjo, masuj i dogladaj :D A gdzie je można zobaczyć te scury?

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 20:58
przez agul-la
w ciepłym trzymaj, dużo przytulaj i spiewaj :D moje uwielbiały jak im zawodziłam, najszybciej zasypiały :lol:

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 21:25
przez shira3
No i masz - pierwsza wpadka! Kobitki -bezumna ja... :oops: Pomponmama kazała żwirek przesiewać co czas jakiś. Kocina kuwetkę odwiedza, więc codziennie grzebię w tym żwirku z uporem godnym lepszej sprawy w poszukiwaniu...Raz znalazłam qpala a tak to nic :roll: - mieszam dalej....Dzisiaj coś mnie tknęło. oglądam opakowanie żwirku a tu...stoi jak byk SANI CATS a miało być cats best. W sklepie nie przeczytałam tylko odczytałam nazwę z kapownika od pomponmamy i wzięłam - opakowania nie znałam bo i skąd. A teraz pytanie za 100 złotych - co za goowno kupiłam? Wcale się nie zbryla albo mój kot siedzi w kuwecie nadaremno! Pomocy!

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 21:58
przez babajaga
A bo to jest chyba żwirek do kuwety z rusztem. Mokry spada na dół a kupa i suchy zwir pozostaja na ruszcie. czy on wygląda jak pocięte patyczki?

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 22:01
przez shira3
Nie - on wygląda jak malutkie kolorowe kamyczki :D W dodatku zalatuje lawendą- jeszcze... :lol:

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 22:02
przez majencja
Sani Cat sie nie zbryla, ale też można wygrzebać jak naszczy ale pełna łopatką bez dziurek,, sruu do woreczka foliowego i do śmieciów, kiedyś go używałam. :lol:

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 22:04
przez BOENA
Melduję się w wątku Rudaska :D
Pozdrawiam Jego nowy domek :wink:

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 22:06
przez shira3
Chyba mnie trafi :evil: Drugi raz się nie dam oszukac, będę studiować etykiety do bólu. zawsze mi się zdawało, że jak o coś proszę w sklepie to powinnam TO właśnie dostać. Święta naiwności.... :?

PostNapisane: Pon mar 30, 2009 22:08
przez shira3
Acha - w imieniu Rudaska i swoim serdecznie witam wszystkich odwiedzających, miau...:)