Prezes - przymiarki do BARF dzień 42 - remontujemy
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:08
przez estre
Tak wyglądałem gdy trafiłem do mojej Dużej:
Miałem 5 tygodni, chore oczka, grzybicę na nosku, uszkach i całym biodrze. Oprócz tego świerzbowiec uszny i nie wiedziałem, że człowiek może być dobry, przyjacielsko nastawiony i kochać mnie mimo wszystko.
Ciąg dalszy nastąpi.
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:12
przez Ruach
cześć Prezes ....
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:12
przez kinga w.
pisz dalej!! Nie wyglądał wcale na prezesa... Raczej na słodki okruszek.
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:14
przez sawanka1
W końcu !
Hello Prezesiku jak tam zdrówko? mam nadzieję ,że lepiej
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:19
przez estre
Lepiej, wargi już mniej pomarańczowe. Widać koniec powoli
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:22
przez Satoru
słodki grzybeczek:):)
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:29
przez aamms
No wreszcie jest prezeskowo-puchaty wątek..
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:32
przez estre
Dni mijały, zrozumiałem, że już tu zostanę. Dalej płakałem, że moja mama mnie nie chce, ale czasem już pozwoliłem się pogłaskać.
Jednak dalej bałem się tych ludzi. Ciągle mnie czymś smarowali, wozili po lekarzach. A ja byłem sam. W domu było masę kotów, a tu sam jak palec. Bałem się własnego cienia i bardzo dużo płakałem, szczególnie w nocy
Powoli jednak przekonywałem się, że nic mi tu nie grozi, pozwalałem na coraz więcej. Jednak w pełni zaufałem dopiero po ponad pół roku. W międzyczasie bardzo zachorowałem. Pani znalazła mnie nieprzytomnego w kuwecie. Okazało się, że odzywają się choroby genetyczne. I od tej pory co chwilę coś się dzieje. Ciągle dopadają mnie jakieś choroby. Ale nie poddaję się, bo wiem, że moja Duża robi wszystko bym był zdrowy i kocha mnie najbardziej na świecie
Tak było kiedyś.
Napisane: Pt mar 27, 2009 9:35
przez sawanka1
ale będzie lepiej - zobaczysz Kochany Koteczku
Napisane: Pt mar 27, 2009 10:01
przez Tyzma
śliczny puchatek
Napisane: Pt mar 27, 2009 10:06
przez estre
Ja wiem, że on wcale na Prezesa nie wyglądał, ale imię ukształtowało go z czasem
A ku ku
Napisane: Pt mar 27, 2009 10:09
przez Tyzma
To jest ewidentnie kot miskowy
Napisane: Pt mar 27, 2009 10:10
przez kinga w.
Imię jako mantra kształtująca osobowość?? Coś w tym jest!
Napisane: Pt mar 27, 2009 10:18
przez Avian
Witaj Prezes
Szybko doszedłeś w hierarchii na szczyty Chyba przyjdę na nauki Zdróweczka Ci życzę
Gagat
Napisane: Sob mar 28, 2009 8:13
przez estre
Cześć wszystkim! To może jakaś foteczka na dobry początek dnia?