Miau.PL

NASZ CZARNO-BIAŁY DOMEK






A oto w tym domku mieszka od 2,5 lat czarny kocur zwany Kota, jest tutaj od maleńkości i z tego co wiem nie mial tragicznych przeżyć, ale oswojenie go zajęło mi trochę czasu

Kota jest spokojnym, troszkę płochliwy indywidualista, jeżeli sobie tego życzy to przyjdzie na kolana żeby go pogłaskać, w każdym innym wypadku 1-2 głaski , czasem buziaczek w główkę Ogólnie jest wielkim pieszczochem i amatorem biegów mieszkaniowych, oraz chowania się za meblem i wyskakiwania na mnie znienacka

Nad wyraz nie lubi mężczyzn...jednakże wspaniale przyjął mojego TZ i niemiłosiernie się do niego łasi jak i do jego butów uwielbia deptać łapkami po jego brzuchu i wypinać grzbiecik do drapanka

Kota jest niewychodzącym kotkiem, ale uwielbia przebywać na balkonie i "krzyczeć" na wrony i gołębie...

Jego ulubionym miejscem w domku jest oczywiście parapet okna

Wiemy już, kto jest 'black', teraz czekamy na 'white'

Piękna, czarna, tajemnicza Kota.

Od wczoraj jest z nami w domku, przepiękna koteczka Kicia, adoptowana od Kristinbb.

Kicia jest prześliczną, całkowicie białą 5-6 letnia kotka, uratowaną przez Krystynę z Elbląskiego schroniska

Dla tych co jej nie znają powiem ze Kicia od ok 4 miesięcy szukała domku stałego. I przez ten czas miała dwie nieudane adopcje (dla mniej wtajemniczonych link do wątku o Kici, wówczas Księżniczki: viewtopic.php?f=13&t=84936
Kicia jest bardzo ruchliwą kotka, strasznym przytulasem i niesamowita gaduła o wszystko pyta i wszystko komentuje Uwielbia towarzystwo ludzi i w przeciwieństwie do Kota nie przeszkadzają jej mężczyźni

Co dalej ?....Okażę się po głębszym poznaniu

Masz piękną parkę.
Bedą się razem ładnie komponować.
Kciuki za wzajemną akceptację kotów!

Zaznaczę sobie wątek pięknych Black&White

Ukradłaś mi koty czy jak?


Witają się Ciupulka i Pola duecik black&white.

Trochę wieści z DOKACANIA

Większość z Was już pewnie wie, że przebiega ono nadzwyczaj spokojnie, kotki już dzisiaj normalnie jedzą - oboje (były problemy z Kotem)

Noc przespały też spokojnie, było trochę prychania i syczenia, ale jak na razie żadnych walk

Oboje załatwiają się w jednej kuwecie i nie maja zmienionych kup, wiec jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona Jędzą też z jednej miseczki

Kicia zadomowiła się w naszym domku i bez problemów poznała już wszystkie jego zakamarki, a Kota...? no cóż siedzi na parapecie i wszystko obserwuje ze stoickim spokojem mam nadzieje ze pewnego dnia nie wybuchnie

Na szczęście jak na razie dokocenie nie odbija się na mnie, bo żadne z kociaków nie jest ani do mnie, ani do mojego TZ agresywne, no może troszkę Kota czasem na mnie warknie, ale tłumaczę mu ze nie warto

W tym momencie Kota śpi na parapecie w jednym pokoiku, a Kicia śpi w naszym łóżku pod kołderka w drugim pokoiku - widać tylko taka małą górkę jest przeurocza


Na razie udało mi się zrobić jedną wspólną fotkę - i to nie wyraźną, ale obiecuję więcej i lepsze




Więcej wieści niebawem

maggia pisze:Ukradłaś mi koty czy jak?


Witają się Ciupulka i Pola duecik black&white.

Rowniez witamy przesliczne kociaki fajnie ze jest wiecej takich duetów - kontrastowych

Pozdrawiam

Millkaj masz bardzo spokojne dokocenie.
Niejeden pewnie ci pozazdrości.

Pare zdjec spiacej Kici spod kolderki

A tutaj prawie spiacy Kota

kotika pisze:Millkaj masz bardzo spokojne dokocenie.
Niejeden pewnie ci pozazdrości.

Mam nadzieje ze tak zostanie i obedzie sie bez krwawych walk