Strona 1 z 52

Już. Waler i Konik wąt 2.I Dziadź na zawsze :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 20:00
przez sibia
Stało się.
Poprzedni wąt ciągnął się odkąd przybył do nas Koń.
Więc już kawał czasu.

Stan na dziś: Waler i Koń - rezydenci oraz tymczasowy Dziadź, tymczas wiekowy i trudny, z dziurą w podniebieniu, do powtórnej operacji, otoczony gronem licznych wielbicielek.
I wielbicieli. W sumie.

Jak znajdę poprzedni wąt to podlinkuję. Foty jakieś będą jak będę mieć dłuższą chwilę, bo zaraz mam sesję z winkiem i fotami z nart. A co.

edit :)
Po ponad dwóch latach udawania tymczasa, Dziadek oficjalnie jest juz Rezydentem. Bardzo go wszyscy kochamy i nikomu nie oddamy. Leczymy co mozna, niestety ma pnn, ale ładnie reaguje na leczenie. Tak wiec koty mam trzy :mrgreen:

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 20:11
przez tajdzi
PIERWSZA :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 20:12
przez pixie65
Poprzedni wąt:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=45 ... sc&start=0

Dziadź jest TheBeściak :!:

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 20:21
przez sibia
Dzięki pixie :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 20:32
przez Kicorek
Jezzzdem 8)

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 20:41
przez smil
sib, no jeśli zjeżdżałaś ze stoków w tym czymś na głowie, to chyba nie groziła Ci nadmierna prędkość 8)
Mogłam być złośliwa i zacytować zdjęcie i by było forever, ale mam litość Obrazek

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 20:50
przez Migota
Narciarka niczego sobie, tylko gdzie te narty? :lol:

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 20:53
przez Kicorek
Fatk, żagiel na głowie niezły :lol:
A nart nie ma, bo to ściema 8)

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 21:21
przez Beata
fsumie nie wiedzialam, ze narciarze/narciarki sie tak ubieraja :lol: :lol: :lol:

PostNapisane: Pon lut 23, 2009 21:26
przez Dorota
Jestesmy!

Przeczytalam: Inż. Waler :wink:

PostNapisane: Wto lut 24, 2009 0:45
przez sibia
To są uszy królika, a nie żaden żagiel :evil:
Lansowałam się na stoku, w kolejce powodując sensację, no bo niby, że króliczek Playboya stoi. Utrzymywałam, że jestem miss kwietnia ;).

Inżynier Waler mi się podoba, zaczęłam się właśnie tak do niego zwracać, ale zajęty jest, bawi się kabelkiem od aparatu.

Całuję wieczornie, idę spać, winko mnie zmuliło.

PostNapisane: Wto lut 24, 2009 0:46
przez redaf
8)

PostNapisane: Wto lut 24, 2009 13:21
przez tajdzi
sibia pisze:To są uszy królika, a nie żaden żagiel :evil:
Lansowałam się na stoku, w kolejce powodując sensację, no bo niby, że króliczek Playboya stoi. Utrzymywałam, że jestem miss kwietnia ;).

.


i nie kazali ci się rozbierać? 8) :lol:

PostNapisane: Wto lut 24, 2009 20:45
przez sibia
Rozbiorę się w kwietniu :twisted:

Koty wczoraj dostały przy gościu (od oparów wina?) amoku - tukanek, myszka, piórka i tunel. Tunel cieszył się najmniejszą popularnością, ale w końcu Koń się wziął i zlitował. W pogoni za tukankiem wpakował się do środka, ułożył się wygodnie i rozpoczął kontemplowanie otoczenia.
Leżał tak z godzinkę, mam foty, ale ponieważ nienawidzę zmniejszania, to jeszcze nie bedzie. Zmarzłam dziś okrutnie na zajęciach i w dodatku mowę mi odjęło, strasznie rozmowną nową grupę mam i muszę się okropnie wydzierać. Druga za to milczała jak głazy zmruszałe, lekko przysypiając. Może ich wymieszam jakoś, bo tak jak dziś, to się nie da pracować :roll:
Ziiiiiiimno.

PostNapisane: Wto lut 24, 2009 20:50
przez dalia
o cudna fotka zniknęla 8O

ujawniam się 8)