Strona 56 z 56

Re: Pola, Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Pt lut 16, 2018 15:53
przez Femka
kilka dni potrwa, zanim przestanie wypadać z pyszczka. Ale potem nie będzie problemu.

Daj znać, jak uda Ci się przyzwyczaić do jedzenia tego, co Ty chcesz :mrgreen: Chętnie zastosuję Twoje patenty :lol:

Re: Pola, Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Wto lut 20, 2018 9:41
przez carmella
Nie walczę z kotem tak już na śmierć i życie, ale kiedy miała naprawdę kiepski apetyt dawałam jej RC.
Niby wszystkiego może z 6 saszetek, ale nagle kota nie chce niczego innego. Teraz je animondę na tackach i na próbę kupiłam kattovit (pewnie też żadna rewelacja, ale przynajmniej nie ma cukru).
Puszek Mac's nie tykają.

Re: Pola, Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Śro lut 21, 2018 7:40
przez mahob
Moje kattovitu nie tykają. Nawet Pyza go za bardzo nie chce jeść.

Re: Pola, Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Pon mar 12, 2018 13:34
przez carmella
W piątek poszłam "tylko" sprawdzić czy Metizol działa i ew. skorygować dawkę. Wetkę zaniepokoiły żółte oczy i jasne śluzówki.
Dziś przyszły wyniki. Tarczyca gorsza niż była. A wyniki wątrobowe wywalone w jakiś odległy kosmos: aspat przy normie max 44 u Poli 523, a Alat 1922 (norma 107), fosfataza podsniesiona nieznacznie.
Wetka (moje nowe odkrycie bardzo fajna i probarfna) uspokaja, że albuminy i białko są ok, że to znaczy, że wątroba pracuje, że będziemy płukać (ma mnie nauczyć robić kroplówki samej).
A ja nie mam pojęcia co i dlaczego. Bo od ostatnich badań minęło półtora miesiąca, wyniki poszły w kosmos, w styczniu były tylko lekko poza normą.

Re: Pola, Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Pon kwi 23, 2018 14:48
przez zuza
Leki?
Na szczescie watroba sie regeneruje.
Kciuki, zeby wszystko szybko wrocilo do normy.

Bo zatruc sie nie miala czym?

Re: Pola, Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Pon kwi 23, 2018 15:01
przez carmella
Na razie ogarnęliśmy sytuację. Zamiast Metizolu dostaje Apelkę. Do tego leki na wątrobę. Aktualnie apetyt na poziomie 100%. Mendostwo tak samo. I pilnowanie jakby spierdzielić na dwór. Bardzo to cieszy ;)

Re: Pola, Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Pon kwi 23, 2018 15:20
przez zuza
super :)

Re: Pola, Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Wto kwi 02, 2019 6:56
przez carmella
Wczoraj pożegnałam się na zawsze z moją najcudowniejszą Polinką.

Re: Pola['], Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Wto kwi 02, 2019 7:51
przez zuza
Bardzo smutno :(

Re: Pola['], Irys, Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Czw lis 03, 2022 7:57
przez carmella
Praktycznie w ogóle nie wchodzę już na miau. Jakoś tak ogarniałam te moje koty, a nie ukrywajmy FB i inne aktywności zajmują bardzo dużo czasu.

Niestety 14 października pożegnałam trzeciego mojego wspaniałego puchatka - Irysa, mojego misia o małym rozumku, ale wielkim serduszku. W grudniu skończyłby 18 lat.

Re: Pola['], Irys ['], Bonnie['] ... i całkiem spory pies

PostNapisane: Czw lis 03, 2022 9:08
przez jolabuk5
Współczuję :(
Irys [*][*][*]