Pola['], Irys ['], Bonnie['] ... i całkiem spory pies

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 15:31

carmella pisze:Miś jest trochę namolny ostatnio, ale na jego warunkach - czyli drap pod brodą i po grzbiecie, absolutnie nie przytulaj i nie całuj ;)


No a jak....ma się w końcu koci honor 8)

Ale mimo wszystko - on jest jak przytulanka :D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 07, 2009 22:26

Bardzo dziękujemy za miło spędzony czas :D
Szkoda, że dzieli nas taka odległość...niby to nie jest daleko ale jednak...

No i była okazja, żeby zobaczyć cudne koty Carmelli na żywo. Są słodkie :P

No i te pierogi... :mrgreen:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 08, 2009 9:06

mahob pisze:Bardzo dziękujemy za miło spędzony czas :D
Szkoda, że dzieli nas taka odległość...niby to nie jest daleko ale jednak...

No i była okazja, żeby zobaczyć cudne koty Carmelli na żywo. Są słodkie :P

No i te pierogi... :mrgreen:


Dziękuję za odwiedziny! I za prezent!
I że mogłam pokazać Wam Waszego niedoszłego kota, a nie zostałam osikana (bo u niej to często tak się kończy).

Przeprasza - szczególnie Anitkę - że Miś jak zwykle dał d.... yla. :oops:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie lut 08, 2009 10:16

Dziękujemy za wspaniałą imprezę!

Było bardzo miło i... smacznie... :D

Misia dotknęłam, to już coś! Puchatek kochany... Dziewczynki księzniczki. Cudne.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 09, 2009 21:11

Pierogów bym zjadła...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 10, 2009 0:37

anita5 pisze:Pierogów bym zjadła...


Tym sposobem Carmella będzie nas miała na karku za jakiś czas... :mrgreen:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 10, 2009 8:17

nie ma sprawy ;) pomyślimy ;)


gardło mnie boli straszecznie :(
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto lut 10, 2009 20:18

Moja Nesia vel Misia jest taka. Ja sama czasem boję sie go głaskać bo jak ma dość albo mi gdzieś ręka zjedzie to nieźle podrapie. :evil:
Będę w Bielsku w czwartek i chętnie też bym wpadła na imprezkę skoro tak dobrze Carmella karmi ;) ale nie dam rady.
A serio urywam się na chwile z pracy i do Frydy jedziemu z Natkiem na badania. Dla świętego spokoju testy z krwi mu robimy bo myślimy o zakupie psa. :)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Śro lut 11, 2009 9:02

Alinko zapraszam :) Pierogów już nie mam niestety i do jutra nie zrobię, ale może jakaś kawka na mieście chociaż ;)
Do Fryzy do Centrum Pediatrycznego jedziecie czy na Kresową ?

PS moje koty na co dzień nie są strachliwe. Przychodzą się miziać, niektóre są aż za namolne, a niektóre to już w ogóle nie czują umiaru przed wywyższaniem się (Pola nawet TZ sobie wkoło pazurka okręciła, robi jej np. namiot z kocia, bo Polcia lubi tak spać i nie wolno wtedy na tapczanie siedzieć, bo się ten namiot może zniszczyć)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro lut 11, 2009 17:53

Ale dotknąć Misia to jest coś... 8) :love:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 11, 2009 18:08

Carmella a co to jest Centrum Pediatryczne?
Poszukam zaraz bo nie wiem nic o tym.
My jedziemy na Kresową, ja tam jeździlam na badania przed ciążą jak robilam ich sporo. Fajne babki braly krew, w przeciwieństwie do tych co są w ich oddziale u nas w mieście.
Chcemy Natkowi zrobić morfologie i panel alergiczny. Myślimy nad powiększeniem rodziny o futro i chcemy mieć pewność, że małemu nic nei jest. A ostatnio 3 razy chorował na oskrzela więc lepiej sprawdzić.
Dziękuje za zaproszenie :D wpadne następnym razem bo po południu muszę być w szkole z indeksami a musze jeszcze do pracy wrócić.
No i ta pogoda nie wiem do końca czy jutro pojedziemy. :roll:
Fajne masz futra. Moja Misia to przychodzi się pomiziać choć tak jak pisałam trzeba uważać z głaskaniem. Ale Aylin to ociera się jak miski puste. :twisted:
A pogłaskać Kobre to trzeba trochę zachodu. :)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Śro lut 11, 2009 19:06

carmella pisze: (Pola nawet TZ sobie wkoło pazurka okręciła, robi jej np. namiot z kocia, bo Polcia lubi tak spać i nie wolno wtedy na tapczanie siedzieć, bo się ten namiot może zniszczyć)


No proszę...Pola to jednak dama 8) :lol:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 12, 2009 15:05

Alina, przepraszam ale nie mialam jak odpisać wcześniej. Centrum Pediatryczne to taka przychodnia lekarska z lekarzami specjalistami dla dzieci. M. in. jest tam alergolog (ale przyjmuje też dorosłych, nie polecam - mi od razu kazała się pozbyć kotów, mimo , że nie mam żadnych objawów alergicznych na co dzień związanych z samymi kotami, reakcja wyszła tylko w testach). Jest też tam punkt pobrań Frydy.
Centrum Pediatryczne, B-B, ul. Cyniarska (ścisłe centrum, niedaleko Sfery)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw lut 12, 2009 19:05

Nie ma sprawy Carmella ja już dziękuje Frydzie. Byliśmy na Kresowej, zgłaszam pani, że chce panel pediatryczny. A ona pyta ile dziecko wypilo. Więc mówie, ze nic bo kazaliście mi go glodzić. Pani tak 8O , ja tak 8O .
No i pani mówi, że do badania alergologicznego należy dziecko bardzo mocno napoić bo krew jest brana z żyły i to w dużych ilościach. A ja dziecko rano prosto ze spania do auta i do laboratorium.
Bo ja nie piło to będzie gęsta krew i nic nie poleci. Potem się spierała o date urodzenia dziecka. Wyszliśmy.
Jestem zła bo dzwoniłam, pisalam maila jak przygotować dziecko do takiego badania, braliśmy z mężem urlop w pracy żeby jechać do lepszego laboratorium. I dzień stracony, mały umęczony.
Daruje sobie te alergeny.
I to centrum też bo hasło o wyrzucaniu zwierząt na dzien dobry też by mnie zraziło. 8O
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Sob lut 14, 2009 22:26

Jak tam weekendzik? :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 314 gości