sarra pisze:Nie zycze sobie tez atakowania mnie bezpodstawnie odrazu jakimis domyslami o hodowlach!
Ale to chyba akurat nie atak

Jeśli hodowla jest legalna (czy jak to nazwać) byłoby ok. Właśnie źle, gdy mnoży się kotka niehodowlana...
Też jestem przekonana, że jeśli kotka nie może urodzić, trzeba pędzić do weterynarza/dzwonić po niego.
Kilkanaście lat temu rozmnożyłam raz swoją kotkę (tzn. miałam 8 lat, więc nie zdawałam sobie z tego wszystkiego sprawy - kotka była wychodząca

) i nie mogła urodzić - pierszy kotek urodził się martwy - wyszedł tyłem zamiast głową. Skończyło się na cesarce (i jednoczesnej sterylizacji - nie wiem, czy tak się powinno robić).
Ostatnio edytowano Śro gru 17, 2008 21:25 przez
wejaga, łącznie edytowano 2 razy