Najpierw kilka słów o mnie. Jestem osoba samotną, mieszkam w Łodzi w małym ( 34m) mieszkanku blokowym bez balkonu. Mieszkanie jest zagracone i ma malutką lazienkę i kuchnię. Pracuję i nie ma mnie w domu ok. 10 godzin dziennie. Po przeczytaniu różnych forum itp o kotach doszłam do wniosku, że w mojej sytuacji najlepsze by były 2 koty, aby się nie nudziły podczas samotnych dni i raczej dorosłe, niż kociaki. Co do płci nie mam zdania - chciałabym, żeby były w miarę zrównoważone. Proszę o pomoc w następujących sprawach:
- Rozumiem,że 2 koty muszą mieć dwie kuwety?
- Czy każdy kot musi mieć oddzielną zastawę na jedzenie i wodę?
Te pytania sa możę głupie, ale musze to ustalić, bo ze względu na rozmiary mojego mieszkania chcę jakoś zaplanować przestrzeń.
- Boję się jechać do schroniska - jak mogę przyjąc kota do domu nie jadąc tam?
- Do tej pory miałam doświadczenia z jedną kocicą - persicą mojej siostry kupioną z hodowli jako 9 tygodniowy kociak. z uwagi na wyjazd siostry mieszkała ze mną do skończenia 1 roku życia - teraz ma 18 - 1 grudnia osiągnęła pełnoletność

- I wreszcie - czy ktoś w Łodzi ma na zbyciu dwa koty (kotki) o miłym charakterze, umaszczenie obojętne, chętne do zamieszkania w ciasnym blokowisku?
Pozdrawiam