Pysia & Haker story 5
Napisane: Nie gru 07, 2008 9:03
Witam serdecznie w nowej części
Strona 1 z 102
Napisane: Nie gru 07, 2008 9:03Napisane: Nie gru 07, 2008 9:11O, czyżbym była pierwsza?
Witam serdecznie w nowej części
Witam serdecznie w nowej części
Napisane: Nie gru 07, 2008 9:11
No to mogę być spokojna. Witaj Haniu w nowym wątku.
Czekam na fotki paryskie i na wieści z połowinek
Pozdrawiam H&P.
Koniec nadawania
, przechodzę na odbiór 
Napisane: Nie gru 07, 2008 9:17Witam Skaskę i Bolkową.
Brawo Kasiu jesteś pierwsza.
Wieści z połowinek hmm, Aga się dobrze bawiła. Wróciła o 5.00 rano. Szczegóły u Agi.
Wczoraj wieczorem sięgnęłam po stare albumy ze zdjęciami i otworzyło mi się zdjęcie z 1995 roku i wiecie co naszła mnie straszna myśl.
Trzy osoby z tego zdjęcia już nie żyją. Szwagier (mąż siostry Janusza) zmarł dwa miesiące po zrobieniu tego zdjęcia itp.
A dzieciaczki nasze jakie słodkie wtedy były
, teraz to już dorosłe osoby. Moja Aga najmłodsza z nich za parę chwil kończy 23 lata
Brawo Kasiu jesteś pierwsza.
Wieści z połowinek hmm, Aga się dobrze bawiła. Wróciła o 5.00 rano. Szczegóły u Agi
.
Wczoraj wieczorem sięgnęłam po stare albumy ze zdjęciami i otworzyło mi się zdjęcie z 1995 roku i wiecie co naszła mnie straszna myśl.
Trzy osoby z tego zdjęcia już nie żyją. Szwagier (mąż siostry Janusza) zmarł dwa miesiące po zrobieniu tego zdjęcia itp.
A dzieciaczki nasze jakie słodkie wtedy były
, teraz to już dorosłe osoby. Moja Aga najmłodsza z nich za parę chwil kończy 23 lata Napisane: Nie gru 07, 2008 9:23Dzieńdoberek Koteczki i Haniu!
Kretki się witają!!!
Kretki się witają!!!
Napisane: Nie gru 07, 2008 9:31Cześć Kreteczki, miło nam Was gościć.
Pokarzcie się, bo jesteśmy stęsknieni waszego widoku.
Pewnie wylegujecie się koło kominka.
Pokarzcie się, bo jesteśmy stęsknieni waszego widoku.
Pewnie wylegujecie się koło kominka.
Napisane: Nie gru 07, 2008 9:39Hannah12 pisze:Cześć Kreteczki, miło nam Was gościć.
Pokarzcie się, bo jesteśmy stęsknieni waszego widoku.
Pewnie wylegujecie się koło kominka.
My też tęsknimy za swoim wątkiem
A proszę
-
Bawimy się Ciociu,bo w kominku jeszcze nie napalone!
Napisane: Nie gru 07, 2008 9:41Ale śliczne ujęcie dwóch pannic.
Pięknie wyglądają.
Całuski dla Iryski I Lafinki.
Pięknie wyglądają.
Całuski dla Iryski I Lafinki.
Napisane: Nie gru 07, 2008 9:42Przekazane!
Napisane: Nie gru 07, 2008 10:14Jestesmy!
Napisane: Nie gru 07, 2008 11:20I my jesteśmy
Napisane: Nie gru 07, 2008 11:39Witamy bardzo serdecznie Dorotę i Mimw.
Posilam się kolejna kawą - jak ja nie lubię kawy.
Ale jak donosi Haker
To nie ja nie daję spać Dużym
Haker niewyspany
Od czterech dni w nocy ( to daje mi się we znaki) i dzień( tego nie słyszę) wyje alarm w samochodzie na parkingu strzeżonym. Panowie z budki oczywiście nic niesłyszaną i nic nie widzą.
Dzisiaj rano już (dwa dni prosiłam grzecznie) w bardzo niemiły sposób poprosiłam o usunięcie awarii, wyje to coś pod naszą sypialnią, panowie pilnujący do właściciela jeszcze nie zadzwonili
. Auto duże, mocny akumulator, ale mam nadzieję, że albo właściciel się zjawi i wyłączy paskudztwo, albo mu akumulator padnie - już dzisaj.
Alarm budzi też Pysię, która rezygnuje ze spania u nas i oddala się kocią godnością. Idzie spać do Agi.
Posilam się kolejna kawą - jak ja nie lubię kawy.
Ale jak donosi Haker
To nie ja nie daję spać Dużym
Haker niewyspany
Od czterech dni w nocy ( to daje mi się we znaki) i dzień( tego nie słyszę) wyje alarm w samochodzie na parkingu strzeżonym. Panowie z budki oczywiście nic niesłyszaną i nic nie widzą.
Dzisiaj rano już (dwa dni prosiłam grzecznie) w bardzo niemiły sposób poprosiłam o usunięcie awarii, wyje to coś pod naszą sypialnią, panowie pilnujący do właściciela jeszcze nie zadzwonili
. Auto duże, mocny akumulator, ale mam nadzieję, że albo właściciel się zjawi i wyłączy paskudztwo, albo mu akumulator padnie - już dzisaj.
Alarm budzi też Pysię, która rezygnuje ze spania u nas i oddala się kocią godnością. Idzie spać do Agi.
Napisane: Nie gru 07, 2008 12:34Witam niewyspane towrzystwo
Napisane: Nie gru 07, 2008 12:40Witaj Marcia,
Znikam z forum do wieczora pewnie, a może do jutra.
Znikam z forum do wieczora pewnie, a może do jutra.
Napisane: Nie gru 07, 2008 14:38Ceść Pysiu i Hakerku Zdązyłam na pierwsą stronę
InkaAlergiczynka
Zdązyłam na pierwsą stronę InkaAlergiczynka