Strona 22 z 23

PostNapisane: Wto gru 30, 2008 9:18
przez Agness78
A ja miałam już takie odczucia od momentu jak wracałyśmy z nieudanej adopcji. Szarutka jak jechałyśmy do jej potencjalnego nowego domku, płakała cała drogę w samochodzie ( aż serce bolało )... Myślałam wtedy, że nie lubi jeźdźić samochodem, do tego stres, itd. Ale o dziwo jak wracałyśmy z powrotem do Kawon po zabraniu Szarutki.... kicia była nazdwyczaj spokojna i wyluzowana... nic nawet nie miauknęła a droga niby taka sama i samochód ten sam :wink:
A jak Kawon powiedziała mi jak kicia się wyluzowała po wejściu do mieszkania.... pomyślałam, Szarutka poczuła że wróciła do swojego domu :D Nieśmiałam tego napisać, teraz już mogę :D :D :D
Ona już wtedy swój dom wybrała i Kawon :D
Kawon jesteś aniołem :aniolek:
Szarutka nie mogłaby lepiej trafić :dance2: :1luvu:

Czyli co? zmieniamy tytuł wątku? :D

PostNapisane: Wto gru 30, 2008 10:59
przez Kawon5
Zmieniamy i zamykamy z happy endem.

Dziękuję wszystkim zaangażowanym osobom za pomoc w dotychczasowych kwestiach dotyczących Szarutki.

Agness, mnie też wtedy serce bolało....

PostNapisane: Wto gru 30, 2008 11:28
przez martka
Kocham Kawon :1luvu:

PostNapisane: Wto gru 30, 2008 16:12
przez Monisek
:D Kończę z tym szarutkowym allegro ;)

PostNapisane: Śro gru 31, 2008 7:58
przez Kawon5
Monisek, również Tobie wielkie dzięki za pomoc w przygotowaniu Allegro dla Szarusi.

Udanego Sylwestra!

PostNapisane: Czw sty 01, 2009 14:45
przez czycha3
:balony: :balony: :balony:

PostNapisane: Śro sty 07, 2009 20:43
przez Agness78
Kolejna kicia prawdopodobnie wyrzucona z domu :cry:
Bardzo przypomina mi Szarutkę, wczoraj zgarnięta z ulicy, w DT u moriam :1luvu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86747&highlight=

dobrze, że zdążyłyśmy przed nocą, bo u mnie na termometrze było -20 stopni 8O , biedne bezdomne koteczki :cry:

PostNapisane: Sob sty 10, 2009 14:11
przez czycha3
Agness78 pisze:Kolejna kicia prawdopodobnie wyrzucona z domu :cry:
Bardzo przypomina mi Szarutkę, wczoraj zgarnięta z ulicy, w DT u moriam :1luvu:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=86747&highlight=

dobrze, że zdążyłyśmy przed nocą, bo u mnie na termometrze było -20 stopni 8O , biedne bezdomne koteczki :cry:
:crying: :crying: :crying:

PostNapisane: Śro lut 04, 2009 16:08
przez Agness78
Kawon, co tam u Was słychać?
Jak sie miewa Szarutka? Udało się znaleźć domek dla Tosi?
Jak pozostała twoja gromadka ? :wink:

Szarutka

PostNapisane: Czw lut 05, 2009 8:21
przez Kawon5
Hej,
stan liczebny mojej kociej gromadki nadal bez zmian. Tosia miała już chętną osobę i byłam umówiona z nową właścicielką na odbiór Tosi w pewien piątek. A tu nagle w środę do tej osoby przybłąkała się koteczka. Więc czekamy na miejsce - mam nadzieję, że znajdzie się właściciel zguby.

Jesteśmy po pierwszym szczepieniu - ku mojemu zaskoczeniu Tosia dzielnie zniosła wizytę u weterynarza i pozwoliła obejrzeć się dokładnie łącznie ze zmierzeniem temperatury. A Szarutka wiła się jak piskorz - ledwo ją utrzymałam przy sprawdzaniu stanu uszu, mierzeniu temperatury i ogólnych oględzinach. Byłam przekonana, że będzie odwrotnie.

Tosia z Szarutką to doborowy duecik - bawią się i razem psocą. Reszta towarzystwa mniej lub więcej uczestniczy w tych harcach.

PostNapisane: Czw lut 05, 2009 9:29
przez Agness78
Bardzo się cieszę , że u Was ok :D
Trzymam kciuki za adopcje Tosi :ok: To cudna kicia, ale co tu dużo mówić, nie znam żdnej nie fajnej kici :wink: :lol:

Mam nadzieję, że Tosia wkrótce bedzie miała swojego Dużego.
Pewnie będzie Ci trudno się z nią rozstawać... :roll: po takim czasie, ale tak trzeba, co zrobić... takie życie :?

PostNapisane: Czw lut 05, 2009 11:06
przez martka
Ja tez myśle o Szarutce i o Kawon, albo o Kawon i o Szarutce? no ....o dziewczynach :D

Szarutka

PostNapisane: Czw lut 05, 2009 12:48
przez Kawon5
Wszystkie dziewczyny mają się dobrze, a niektóre nawet bardzo dobrze. Oglądałam zdjęcia Szarutki spod bramy i obecne - nie ma porównania - wygląda jak pączek w maśle. Do jedzenia jest zawsze pierwsza...

Wraz z ogonkami dziękuję za pamięć

Re: Szarutka

PostNapisane: Czw lut 05, 2009 12:58
przez Agness78
Kawon5 pisze:Wszystkie dziewczyny mają się dobrze, a niektóre nawet bardzo dobrze. Oglądałam zdjęcia Szarutki spod bramy i obecne - nie ma porównania - wygląda jak pączek w maśle. Do jedzenia jest zawsze pierwsza...

Wraz z ogonkami dziękuję za pamięć


Kawon, my też chcemy zobaczyć jak wyładniała :D
Podziel się z nami, wstaw kilka fotek Szarutki :wink:
Pozostałe kociaste też mile widziane... :lol:

Szarutka

PostNapisane: Czw lut 05, 2009 13:26
przez Kawon5
Jasne, że zaprezentuję futerka. Jestem zaskoczona odnowieniem wątku i stąd nieprzygotowana. Jeśli sesja zdjęciowa będzie udana, nowe zdjęcia pojawią się już jutro.