Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bechet pisze:Oj tam, oj tam. Zdjęcie obok balkonu poglądowe jest, z zamierzchłych czasów się wywodzi. Zostało zrobione niedługo po zaleczeniu i wypuszczeniu z izolatki
bechet pisze:Marcelibu pisze:Dobrze, że jesteś.
Wzajemnie, dziękuję
Bungo pisze:Takie poczciwe kotki nam się trafiły - ale mój na szczęście nie wyje
bechet pisze:Bungo pisze:Takie poczciwe kotki nam się trafiły - ale mój na szczęście nie wyje
I tu, zdaję się, jest clou problemu
Samo lizanie bym zniosła. Poza tym mamy już jednego kota liżącego - Lola za wszelką cenę stara się umyć Tż-tową brodę (zwłaszcza jak się nie goli ze dwa dni), zawsze, kiedy ten ląduje w pozycji horyzontalnej. Od mojej, na szczęście, trzyma się z daleka, co niewątpliwie świadczy o wielkiej gładkości mego lica
bechet pisze:Bungo pisze:Takie poczciwe kotki nam się trafiły - ale mój na szczęście nie wyje
I tu, zdaję się, jest clou problemu
Samo lizanie bym zniosła. Poza tym mamy już jednego kota liżącego - Lola za wszelką cenę stara się umyć Tż-tową brodę (zwłaszcza jak się nie goli ze dwa dni), zawsze, kiedy ten ląduje w pozycji horyzontalnej. Od mojej, na szczęście, trzyma się z daleka, co niewątpliwie świadczy o wielkiej gładkości mego lica
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 294 gości