fiv... Greebo ...

mam goraco prosbe do wszystkich - ktokolwiek zetknal sie z fiv-em u kota chocby tylko przy krotkim spotkaniu - napiszcie mi o tym. wiem tyle co od weta i z wet-serwisu...chcialabym wiedziec, jak to w praktyce bywa...greebo jest okazem zdrowia i ( przewaznie ) lagodnosci...wierze,ze bedzie tak przez najblizsze dwadziescia lat...