fiv... Greebo ...

[Malgorzata]

Usciski dla Greebo, na pewno pod Twoja troskliwa opieka bedziecie sie dlugo cieszyc nawzajem swoim towarzystwem, Najlepszego

[jenny170]

w ramach wspominania początków forum dotarłam do własnego wątku
i uprzejmie informuję, że Greebo szczęśliwie żyje - nadal z FIV-em i tylko jedną czynną nerkę (tfu-tfu! i oby dalej)

[jenny170]

aby zamknąć ten wątek...

Greebo pożegnałam w lipcu 2016, a 2 tygodnie po nim odszedł jego przyjaciel Jaś
Greebo przeżył prawdopodobnie koło 18 lat, Jaś tylko 13 lat

Majorka napisała piękny wiersz poświęcony im obu:

O szczęściu…
(dla Greebo i Jaśka)

Powiada mądry koci ludek,
że kot strachliwy i odludek
zdarza się czasem, chociaż rzadko,
a wtedy drugi jest mu matką
(lub ojcem, kiedy większe stadko).

Tak to się działo w pewnym domu –
gdy Jasiek w kącie, po kryjomu
futerko swoje białe kurzył,
Greebo się robił wtedy duży,
mruczał „się nie bój”, oczy mrużył.

I tak to było długie lata –
obaj kochali jak brat brata,
wspierali się i przytulali,
z łebkiem na łebku razem spali…
aż nagle świat ich się zawalił.

Niby zwyczajna to jest rzecz –
starość zabrała jednego, lecz
drugi zamruczał jakoś miękko
prosząc, by głaskać głowę ręką
i zasnął cicho, cichuteńko…

I znowu razem leżą zgodnie
i tak im dobrze, tak wygodnie,
a gdy ich zmęczą ważne sprawy,
posłaniem im niebieskie trawy
i sen na pograniczu jawy.

Nie płacz już dłużej, są szczęśliwi
może nie tak, jak byli żywi
ale już taka kolej rzeczy,
taki los koci i człowieczy –
innej powierza nas już pieczy.

mch

[mimbla64]

Wzruszająca historia i piękny wiersz.

[ASK@]

Piękne.
Przytulam

[Baltimoore]

[*][*]

[Maryla]

['] [']

Marty wiersz, jak każdy, rozczula...

[zuza]

wspolczuję

[Maraszek]

Echhhhh…
Arcymądry Greebo
Szalony Jaśko
Cudowni… Kochani… Wyjątkowi…

Nie pamiętam, czyj to wiersz. Może p.Klimka?

To tylko kot, tak mówisz, tylko kot...
A ja ci powiem
Że kot to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Kocia dusza większa jest od kota
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Kocia dusza się nie mieści w kocie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I kotu czas iść do kociego nieba
To niedaleko kot wyrusza
Przecież przy tobie jest kocie niebo
Z Tobą zostaje jego dusza.



Jaśko się huśta na ogonie
A Greebo emanuje jestestwem

Wiersz Majorki piękny, jak zawsze
Ściskam

[Maraszek]

[jenny170]

dziękuję dziewczyny
ciągle mi ich brakuje...

[mimbla64]

Nie pamiętam, czyj to wiersz. Może p.Klimka?

To tylko kot, tak mówisz, tylko kot...
A ja ci powiem
Że kot to czasem więcej jest niż człowiek
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz
Kocia dusza większa jest od kota
My mamy dusze kieszonkowe
Maleńka dusza, wielki człowiek
Kocia dusza się nie mieści w kocie
I kiedy się uśmiechasz do niej
Ona się huśta na ogonie
A kiedy się pożegnać trzeba
I kotu czas iść do kociego nieba
To niedaleko kot wyrusza
Przecież przy tobie jest kocie niebo
Z Tobą zostaje jego dusza.

Oryginalny wiersz Barbary Borzymowskiej.
"To tylko pies"

[kwiryna]

[*][*][*]. Jakie cudne wiersze, poplakalam sie...