Strona 1 z 41
Pers z lasu - już w domu u Anki, Bambosz go kocha... za TM..

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:47
przez CoToMa
Został znaleziony w lesie, przywieziono go dzisiaj do schroniska, stamtąd trafił do nas.
Chude ciałko pod skorupą z sierści.
Nie mógł poruszać głową, tak miał sfilcowane futro.
Jak jadł i co jadł nie wiadomo.
Przy odbycie miał jeden wielki kamień kałowo-sierściowy.
Po ogoleniu ogon okazał się zupełnie sztywny i podwinięty pod brzuch.
Pazury ma powrastane w łapy.
Jest cały obolały. Płacze.
Od paru godzin Ala wycina mu ten pancerz.
Niekastrowany pers...

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:49
przez Dorota
Trzymam kciuki.

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:50
przez sanna-ho

jaki biedak

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:51
przez pixie65
O rany....
Niech mu się uda wydobrzeć...


Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:54
przez Lidka
To juz jakis obled jest:((
Wiadomo, ze to sie nigdy nie skonczy ale tak by sie chcialo:(

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:54
przez Agn
Lucynko - kciuki za filcaka.
[Znowu komuś zabrakło wyobraźni... i serca przede wszystkim.]

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:55
przez mokkunia
Musiał i musi bardzo cierpieć

Biedaczysko


Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:55
przez barba50
Okropne


Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:56
przez aamms
Rany..
Dobrze, że już bezpieczny..

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:56
przez Anka
Tragedia
I końca tego nie widać


Napisane:
Sob wrz 20, 2008 21:57
przez ewung
rany biedaczek

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 22:00
przez andziula20
Brak słów. Łzy same cisna się do oczu. Niektórzy ludzie to potwory!

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 22:03
przez CoToMa
Nie zrobiłam dzisiaj zdjęć, bo Ala go strzygła.
I nie chciałam go jeszcze bardziej lampa stresować.
Na jutro umówiona jest wizyta w lecznicy.
Najprawdopodobniej będzie operowany.

Napisane:
Sob wrz 20, 2008 22:05
przez Ewik
Jezu!

Biedaczysko...czego będzie dotyczyć operacja???


Napisane:
Sob wrz 20, 2008 22:05
przez aamms
CoToMa pisze:Najprawdopodobniej będzie operowany.
A ja jak zwykle:
Na początek morfologia z mocznikiem i kreatyniną..
Jak ma nerki do kitu, to narkoza go zabije..
