Strona 1 z 101

Przygody Kociej Bandy Drombo vol. 1

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:16
przez vadee
Postanowiłam założyć osobny wątek, żeby nie zaśmiecać innych ;)
Trafiło do mnie dopiero co takie małe toto :lol:
Miałam do wyboru - brać, albo pozwolić, żeby wylądowało utopione, tak jak kociaki z poprzednich miotów :evil: więc się nie zastanawiałam specjalnie długo, Tż też nie protestował za bardzo ;)
No i wylądował u nas - zupełnie nieprzygotowanych i nieobeznanych z tematem wychowywania kociaka mniejszego niż 2 m-ce - dopiero co odstawiony od matki kiciuś.
Inwigilacja podogonowa wskazuje na dziewuszkę :D
Mała jest cudna, trochę wystraszona, próbuje mruczeć i się myć, ale idzie jej to tak sobie ;)
Udało mi się ją wreszcie napoić (z racji zaskoczenia dokoceniem takim maluszkiem, miałam w domu tylko odtłuszczone mleko w proszku, które rozpuściłam w odrobince wody) - wypila ponad 2 pełne strzykawki :) Wiem, że mleko tego typu nie jest super pokarmem, ale chyba na chwilę lepszym, niż żadne - kocie mleko dojedzie wieczorem, na rozmoczone i rozkruszone chrupki dla miesięcznych kociaków nawet nie spojrzała - zresztą czemu się tu dziwić, skoro nigdy nie jadła niczego innego, niż mleko matki :? pomimo masowania, ani sioo, ani qpki nie ma :evil: ale zaraz idziemy do wetki na oględziny i mam nadzieję, że pomoże. a potem na zakupy, chociaż w mojej okolicy gerberów kurczakowych ani indykowych nie ma oczywiście :roll:

Reszta kotów zachowała się grzecznie, chociaż Pchełka nie całkiem rozumie, dlaczego nie może się bawić tym czymś małym ;) Ale na szczęście zero agresji, za to było obwąchiwanie i trochę lizania ;)

Wszelkie rady - dotyczące tak naprawdę wszystkiego - będą mi baaaardzo pomocne, bo w niemowlaczym temacie jestem zielona jak szczypiorek na wiosnę ;)

I przedstawiam Mini ;)
powitanie:
Obrazek
Obrazek
to ja :D
Obrazek
Obrazek

Obrazek
to mój misio - już umyłam mu uszka i próbowałam ssać brzuszek ;)
Obrazek
krwiożercze Pchełki atakują! :twisted:
Obrazek
grzywkę trzeba trochę przyczesać...
Obrazek
Obrazek
a to moja imponująca hacjenda ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a takie mam oczka, niebieskie jeszcze :D
Obrazek
i padłam na mój wielki nosek, w tym ogromniastym transporterze 8O
Obrazek
Obrazek

i wierzcie mi, na zdjęciach wydaje się znacznie większa, niż na żywo! :1luvu: dowód:
Obrazek

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:20
przez Gretta
cudo!
i jaka słodka łateczka na brzuszku!
duża jak na 3 tyg. 8O
- albo masz małe dłonie i stopy :wink:
- albo moje tymczasiki są młodsze niż myślałam :oops:

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:23
przez vadee
Greta_2006 pisze:cudo!
i jaka słodka łateczka na brzuszku!
duża jak na 3 tyg. 8O
- albo masz małe dłonie i stopy :wink:
- albo moje tymczasiki są młodsze niż myślałam :oops:

zaraz idę do wetki i może mi coś doradzi ;)
jak się próbowałam czegokolwiek dowiedzieć o kociaku to słyszałam NIE WIEM :evil: i się dowiedziałam, że do 4 tyg. ma maluszek, ale czy to jest prawda, to ja pojęcia nie mam :?

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:24
przez hihi
Cudeńko :love:

Proszę o zdjęcia na bierząco :)

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:28
przez vadee
hihi pisze:Cudeńko :love:

Proszę o zdjęcia na bierząco :)

ma się rozumieć 8)

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:29
przez Uschi
no, może 4 ma ;)
utopione, mówisz? :evil: ludzię są straszni :?
weź mamusię ukradnij i na sterylkę :twisted:

maluch, jeśli kupka i siusia, to tylko pilnuj by robił to regularnie (żeby nei było zatwardzenia ani biegunki), dawaj RC babycat i ewentualnie ugotowanego kuraka z ryżem, za jakiś czas odrobacz i zaszczep (albo w odwrotnej kolejności) i już :)

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:32
przez vadee
Uschi pisze:no, może 4 ma ;)
utopione, mówisz? :evil: ludzię są straszni :?
weź mamusię ukradnij i na sterylkę :twisted:

maluch, jeśli kupka i siusia, to tylko pilnuj by robił to regularnie (żeby nei było zatwardzenia ani biegunki), dawaj RC babycat i ewentualnie ugotowanego kuraka z ryżem, za jakiś czas odrobacz i zaszczep (albo w odwrotnej kolejności) i już :)

baby cata olała :twisted:
resza żarłoków wcinała, aż się uszy trzęsły.

o matkę próbowałam się dopytać, ale cała rozmowa była w konwencji 'nic nie wiem' :evil: a mi się nóż w kieszeni otwiera :evil:

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:36
przez hihi
Uschi pisze:no, może 4 ma ;)
utopione, mówisz? :evil: ludzię są straszni :?
weź mamusię ukradnij i na sterylkę :twisted:

maluch, jeśli kupka i siusia, to tylko pilnuj by robił to regularnie (żeby nei było zatwardzenia ani biegunki), dawaj RC babycat i ewentualnie ugotowanego kuraka z ryżem, za jakiś czas odrobacz i zaszczep (albo w odwrotnej kolejności) i już :)
Moja dwa razy starsza i nie qpka jak powinna :evil:

Ludzie są straszni, ale na szczęscie sa tacy jak Wy :)

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:37
przez hihi
vadee pisze:o matkę próbowałam się dopytać, ale cała rozmowa była w konwencji 'nic nie wiem' :evil: a mi się nóż w kieszeni otwiera :evil:
Ehh... co za ludzie :evil: :evil:

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:38
przez vadee
hihi pisze:Moja dwa razy starsza i nie qpka jak powinna :evil:

takie małe właśnie częściej powinno :lol:
hihi pisze:Ludzie są straszni, ale na szczęscie sa tacy jak Wy :)

walnięci kociarze w sensie? :lol:

idziemy do wetki! :D

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:41
przez hihi
vadee pisze:
hihi pisze:Moja dwa razy starsza i nie qpka jak powinna :evil:

takie małe właśnie częściej powinno :lol:
hihi pisze:Ludzie są straszni, ale na szczęscie sa tacy jak Wy :)

walnięci kociarze w sensie? :lol:

idziemy do wetki! :D
No, marsz do wetki a ja będę się zachwycac dalej zdjęciami :>

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:42
przez kordonia
Ze 4 tygodnie ma. Mniemam tak po wyglądzie uszu. 3-tygodniowy kociak ma takie płaski zaokrąglone uszy :) .
Powinna już zaczynać sama jeść.
Dobrze by było, gdybyś miała coś w postaci papki, np. kurczak rozgotowany i zmiksowany i po otworzeniupyszczka połozyła jej troszkę na język. Powinna już załapac o co chodzi.

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:46
przez hihi
kordonia pisze:Ze 4 tygodnie ma. Mniemam tak po wyglądzie uszu. 3-tygodniowy kociak ma takie płaski zaokrąglone uszy :) .
Powinna już zaczynać sama jeść.
Dobrze by było, gdybyś miała coś w postaci papki, np. kurczak rozgotowany i zmiksowany i po otworzeniupyszczka połozyła jej troszkę na język. Powinna już załapac o co chodzi.
Pani Mądra rado :)
Czym karmicie Wasze kociuchy ?

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:49
przez kordonia
No na sam poczatek Gerberek, ale tam jak słysze, nie ma w tej Warszawie gerberków, heh, więc zmiksowany kurczak, albo nawet surowe mieso z indyka, ono jest miekkie i bardzo ładnie wchodzi maleństwom. Jeśłi nie chce, to wmuszam, czyli o tak jak pisąłam- otwieram pyszczek i po troszkę kładę na jezyku. Zwykle po pięciu kęsach załapują i już zaraz zlizują z palca. Jak juz nauczą sie pobierać samodzielnie, to rozmoczony BabyCat, ale tak dobrze rozmoczony, we wrzątku. A potem to już z górki.
Aha, do popicia daję Convalescens w proszku- ma to wygląd i konsystencję mleka, bardzo odżywcze i dobrze tolerowane nawet przez kilkudniowe maleństwa.

PostNapisane: Pt wrz 05, 2008 9:51
przez Anuk
Jakie4 cudeńko!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Co do tych "ludzi" - im więcej wiem o ludziach, tym bardziej... ech