Strona 107 z 120

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro lut 01, 2023 6:39
przez jarekm
Obrazek Obrazek

A tak wygląda to czarne coś

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro lut 01, 2023 10:49
przez jolabuk5
Bardzo ładny kocurek. nic, tylko złapać i wykastrować, skończy się znaczenie! :D

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro lut 01, 2023 14:12
przez jarekm
Koty jednak zdolne są.
Malutki przebiegł po pilocie od telewizora. Coś się wcisnęło, coś się poprzestawiało. A efekt taki że następnego dnia nie można było go włączyć. W stanie czuwania znikał z sieci domowej wifi i bluetooth. Stawał się niewidoczny. Codziennie aby uruchomić trzeba było robić reset telewizora i wtedy działało normalnie.
Zdolny nasz Malutki to co on zrobił w sekundę ja rozgryzałem prawie 10 dni.

Idę sprzątać bo zaraz ktoś się do Chin przedrapie w tej kuwecie

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro lut 01, 2023 15:01
przez jolabuk5
Podobno koty znają takie skróty komputerowe, o których nawet informatycy nie mają pojęcia. I wystarczy, że zaczepią łapką o klawiaturę :strach: .

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Sob lut 04, 2023 9:07
przez jarekm
Tak. Koty i dodałbym małe dzieci.

A na dworze zrobiło się czysto. Brudy i śmieci przysypał śnieg.

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Sob lut 18, 2023 0:16
przez jarekm
Pada
Wieje jakby się ktoś powiesił
Karma podrożała
Tusz do Canona ......bla bla bla
Koty, przestaję ogarniać o co im chodzi
Telewizor się obraził i przestał działać
Nic mi się nie chce
A każdy coś chce
Dostałem Walentynkę od wnuczki
Żona śpi
A ja piszę na Miau i tu też nie ogarynam
Czyli
Jest dobrze i normalnie
Dzień Kota minął w miarę spokojnie

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Sob lut 18, 2023 0:57
przez jolabuk5
Dzień Kota jest codziennie :D

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Sob lut 18, 2023 4:54
przez jarekm
A kiedy będzie nasz dzień, Dzień Obsługi Kota

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Sob lut 18, 2023 12:49
przez jolabuk5
Chyba nigdy nie ma Dnia Obsługi. Najwyżej Noc, jak koty łaskawie dadzą pospać :D

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro mar 01, 2023 10:01
przez jarekm
Tak mi jakoś dzisiaj. Nie wiem, smutno.
Włączyłem komputer i zamiast zabrać się do pracy zacząłem przeglądać stare zdjęcia.
Wiadomo, najwięcej jest kotów.
I jakoś tak jeszcze smutniej mi teraz

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro mar 01, 2023 10:26
przez Meteorolog1
jarekm pisze:Tak mi jakoś dzisiaj. Nie wiem, smutno.
Włączyłem komputer i zamiast zabrać się do pracy zacząłem przeglądać stare zdjęcia.
Wiadomo, najwięcej jest kotów.
I jakoś tak jeszcze smutniej mi teraz

Rozumiem Cię. Też tak miewam w takich sytuacjach.

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro mar 01, 2023 12:35
przez jolabuk5

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro mar 01, 2023 14:50
przez jarekm
No właśnie
Na dworze ładnie świeci słońce

Obrazek

A w duszy jakby padał deszcz
Taki jakoś zdenerwowany się obudziłem
Jakby miało zdarzyć się coś złego
Nie wiem

A tą Nostalgię to jeszcze postaram się zdobyć tłumaczenie

Jeszcze było dwóch tenorów. Carreras i Pavarotti.
Kogo proponujesz na drugą pozycję
Dla mnie to chyba Carreras przed Pavarottim

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro mar 01, 2023 14:55
przez jarekm
A Filipek napatrzał się i teraz zrobił zwrot i grzeje plecki i ogonek

Obrazek

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro mar 01, 2023 17:22
przez jolabuk5
jarekm pisze:A Filipek napatrzał się i teraz zrobił zwrot i grzeje plecki i ogonek

Obrazek

Fajnie, że już może się grzać!

tekst Nostalgias po hiszpańsku:
https://www.letras.com/carlos-gardel/922903/

Mając do wyboru Carrerasa i Pavarottiego, wolałabym Pavarottiego. Carreras miał zdecydowanie słabszy głos, taki trochę (w mojej ocenie) wymuszony, a i z interpretacją nie było u niego najlepiej. Pavarotti na brak głosu nie mógł narzekać, tylko interpretacja nie była tak subtelna, jak u Placido.
Poza tym słynnych tenorów było mnóstwo, np. Corelli i oczywiście Caruso, choć tu gorzej z nagraniami, ale sporo się jednak zachowało, to był pierwszy w historii "nagrywający" tenor.