Strona 76 z 120

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pon sie 04, 2014 8:54
przez jarekm
No i
na początku był Mruczek, samotny biały żagiel na bezkresie oceanu, i nic to że raczej bury jest
no żagiel bury bo ocean to raczej mokry
niespodziewany gość Gucio
no i zaczęło być wesoło
wiadomo we dwójkę weselej , można chociaż w karty w wojnę pograć
przyjechał Gapcio i jak w piosence Trzej przyjaciele z boiska
albo inaczej trzech muszkieterów
zjawił się Filip i mieliśmy trzech muszkieterów i Dartaniana
albo inaczej banda czworga pomimo że do Chin daleko
potem wprosił się Filemon czyli Piątka z ulicy Barskiej
no a teraz
to już nie wiem
Gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść ???
Chociaż jakbym siebie dodał do kompletu
to mamy Siedmiu samurajów
tylko nikt nie chce być Kikuchiyo

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pon sie 04, 2014 9:38
przez jarekm
Obrazek

o taki jestem sobie koteczek, malutki koteczek
wyrzucono mnie jak śmiecia
nawet łańcuszka mi nie zdjęli
drapał troszkę, haczył o futerko
najgorzej jak zahaczyło o coś i nie mogłem biec i uciekać
inne koty i ludzie
chyba nie lubią małych bezbronnych koteczków
no i potem miałem oczko uszkodzone
bardzo bolało
potem przyszedł taki typ co mnie zabrał
najpierw mnie zamknął,
byłem sam i bardzo się bałem
potem wsadził do takiego pudełka i gdzieś wywiózł
nie było tam przyjemnie
potem coś mi robili przy oczku potem przy dupce i znowu bolało
a oni mówili ze to antk-biotyk
że by oczko się wyleczyło
jak przy oczku coś robili to szczypało
a potem znowu pudełko i znowu jechałem
myślałem że znowu do tego pustego pokoju
a małe koteczki nie lubią być same
ale coś tam powiedzieli
idziemy na ryzyk
i wypuścili mnie w innym miejscu
było ładniej nie tak pusto
ale potem naraz zrobiło się tłoczno
przybiegli z wszystkich stron
przeraziłem się że mi zrobią krzywdę
tyle wielkich kotów to jeszcze nie widziałem
ale
przybiegli
pokrzyczeli, pokrzyczeli
i na tym się skończyło
ja też troszkę pokrzyczałem
jest gdzie spać
jest co jeść
są zabawki do zabawy
z tymi dużymi kotami nawet pobawić się można
jedno co było nieprzyjemne to
kłucie dupki
i to co robili przy oczku
ale chyba chcieli dobrze
bo i oczko nie boli
i lepiej widzę
i żeby te duże na dwu łapach byli zadowolone
to znalazłem takie pudełko z piaskiem do którego chodzę jak muszę
bo grzeczny koteczek jestem i wiem co to kuweta
ale jest tu taka jedna sierota co sika na podłogę
gupi czy co , nie wie że to trza kucnąć
i wtedy wszystko jest w kuwecie
a ten jeden na dwu łapach to mówi
że Gapcio to jest gapcio
i że jak innym bozia rozum dawała to Gapcio stał w kolejce po futro
czyli ogólnie
to nie jest tak źle

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pon sie 04, 2014 19:21
przez Advena
Śliczny maluszek! Jak ma na imię?

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pon sie 04, 2014 22:29
przez jarekm
Imienia to jeszcze nie wymyśliłem.
Czekałem czy będzie jakiś odzew po rozwieszeniu ogłoszeń.
Ale chyba nikt się nie zgłosi bo słyszałem że został wyrzucony

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Wto sie 26, 2014 13:31
przez jarekm
No i rodzina się nam powiększyła

czas na chrzciny

ale coś nie mogę wymyślić imienia

a czas mija

to już miesiąc

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Wto sie 26, 2014 19:59
przez solaris
Kocio śliczny i patrząc na imiona Twoich futerek to masz 2 kociaki na F , 2 na G i jeden na M więc może Maurycy , Munio ? :) tak dla równowagi , imię może zbyt poważne jak na takiego maluszka ale takie przyszło mi skojarzenie :) Gratuluje Jarku dokocenia :mrgreen:

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Wto sie 26, 2014 22:00
przez AnnAArczyK
O!
Widzę, że pojawił się Nowy Członek Rodzinki:)
Gratulacje!
Może to maleńki Mikesz? :wink:

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Czw wrz 11, 2014 18:45
przez jarekm
Komu kotka?
Komu malutkiego kociaczka?
Taki miesięczny czteropak.

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pt wrz 12, 2014 7:23
przez jarekm
a najmłodszy to chyba już pozostanie jako Malutki

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Śro wrz 17, 2014 7:03
przez jarekm
Byłem w poniedziałek u weterynarza
Mruczkowi zrobiło się coś brzydkiego na łapce
a Malutki pojechał w końcu na przegląd i szczepienie
dostał również wyrok - w piątek o 15.00 będzie CIACH
a Mruczek będzie miał operację łapki
Normalnie panika
może trza by jaką flaszkę walnąć na uspokojenie
ino nie ma z kim
a niby jest w domu jeszcze sześciu chłopaków

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pt wrz 19, 2014 8:45
przez jarekm
8O Koty wkur.......przepraszam....w złych humorach :evil:
jedne od rano chodzą i szukają żarcia
zawsze stało a teraz co, głodówka?
jedne chyba czują że dzisiaj cóś się będzie działo
ja wkur.....przepraszam... :strach: w panice
jak zawsze przed wizytą w Rumi
a na dodatek to nie takie normalne wizyty :201494
nie wiem :ryk: czy :placz:
dwa koty po narkozie będą
albo znieczulacz :ryk: albo do wariatkowa

a tu jeszcze ponad 5 h do wizyty

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pt wrz 19, 2014 12:30
przez jarekm
za chwilę to koty jasny szlag trafi
mnie też
a potem
to ręka, noga mózg na ścianie

a do wizyty jeszcze1,5 h

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Sob wrz 20, 2014 18:43
przez Advena
A co się stało Mruczusiowi w łapkę? Poważna ta operacja?

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pon wrz 22, 2014 5:55
przez jarekm
Najpierw było malutkie skaleczenie
a potem zamiast się goić było coraz gorzej
w końcu ropień , jakiś naciek
no i trzeba było wycinać

A Mruczek to mistrz w zdejmowaniu bandaży i innych wymyślnych zabezpieczeń
nie wiem jak on to robi
łapka zgięta i wyprostowana i już po bandażach

A Malutki szaleje jak dawniej

Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom

PostNapisane: Pon wrz 29, 2014 14:27
przez jarekm
u Mruczka szwy zdjęte
do czego zdolny jest ten niesłychanie spokojny koteczek
to wiedzą nieliczni
jest tu jedna taka w Redzie co wiecznie narzeka na swoją Białą Księżniczkę
to proponuję jechać z Mruczkiem do weta
a ja mogę nawet 3 Gryzeldy pilnować