» Śro paź 07, 2020 11:20
Re: Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją dom
Prawdę mówiąc to sam nie wiem bo ciężko ostatnio ciężko zrozumieć o co im chodzi.
Malutki zrobił się taki że jest największy i najcięższy ale niech dalej nazywa się Malutki. Dziwna figura, jest tak samo długi jak szeroki, tak że nie wiem czy to jest długość kota czy krótkość. Taki kwadratowy kot. A może okrągły. Ma dziwne futerko, takie niesamowicie gęste. A podszerstek jeszcze gęstszy taki zbity. wymaga czesania tak samo jak kot długowłosy. Z charakteru oryginał, taki bezstresowy luzak, nieważne czy to jego gonią czy dla odmiany on goni. Tylko czemu tak się drze jak go chce się przytulić. Wizyta u weterynarza przeżycie niezapomniane, po wyjściu z gabinetu miny ludzi w poczekalni jeszcze bardziej bezcenne no i to pytanie -A to on jeszcze żyje?-
Filemon to taki mój synuś-córuś. kiedyś mnie na ulicy sobie wybrał, wlazł na kolana i zasnął. No i tak zostało. Zmieniło się tylko to że nie tylko włazi ale również wskakuje. No i wodę to pije tylko bezpośrednio z kranu. razem z Malutkim. FIlemon nie ma czasu na nic, wiecznie się śpieszy wszędzie biegiem i wszędzie wlezie. A nawet jak zaśnie to biegnie
Filip to już na zawsze pozostanie biedny malutki Filipek. Pomimo że potrafi czasami być wredny, najczęściej do Malutkiego, ale ten ma to w głębokim poważaniu i też potrafi się odgryźć jak ma chęć i czas.
No pozostały dwa problemy.
Gucio. Gucio łazi i drze się i nie wiem czy go co boli czy cały czas szuka Mruczka. W dzień można to znieść. Ale w nocy? Nie wiem czy iść z nim zrobić jakieś badania? Tylko na co, w jakim kierunku. No i od czasu jak nie ma Mruczka problem z kuwetą. W trakcie wstaje i większość poza kuwetą. No i myj podłogi jak noga boli. No i te próby znaczenia, a najlepiej mnie zaznaczyć.
Gapcio nadal jest z nami. Lejek, nie wie ż trzeba w kuwecie kucnąć no i leje na stojąco,ale łazienka kafelki więc nie ma wielkiego problemu, kafelki się umyje.To już prawie rok od czasu jak od nas odchodził, ale udało się i został i jest. Nie wiem, ostatnio znowu martwię się o niego.
Mruczek ......Wielkieś uczynił pustki tym zniknieniem swoim......