U nas na szczęście nudno. Czyli tak normalnie, cisza i spokój. Wesoło było przy ubieraniu choinki. Filip rozbrykał się jak malutki kociak. Tak rozrabiał że Filemon i Malutki że zdziwieniem obserwowali co się dzieje.
Jarku, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Zdrowia, sił, pomyślności, spokoju, ulubionej muzyki Kot rozbrykany to na pewno kot zdrowy, a zdrowie najważniejsze!