jarekm pisze:
Wracając z zakupów zauważyłem że w warzywniaku pojawiły się palmy i ozdoby no i owies w doniczkach.
No i w domu szał , myślałem że mi palce odgryzą. Wyciąłem trochę no i karmiłem z ręki, uczciwie, każdy po kolei.
Ale dla Filemona to było za powoli , to pobiegł do kuchni, i sam zaczął się karmić
Koty kochają owies!