Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

Wlasnie odebralam telefon z lecznicy.
Dzieciaki przyniolsy gdzies s krzakow kociatko ok 8 tygodniowe.
Problem w tym , ze kociak ma powykrecane tylnie nozki- ale wyglada to na wade rozwojowa. Chodzi na przednich lapach, jest zdrowy, ladnie odkarmiony (przedstawiam tu opinie weterynarza).
Jedyne co moge zrobic to liczyc na to, ze ktos inny niz my bedzie mogl go uratowac- dlatego o tym pisze.
Poczekaja do jutra.
Jesli nikt sie nie znjadzie to zostanie uspiony (albo uspia go w leczmicy albo oddaliby go do schroniska gdzie rowniez z miejsca zostanie uspiony)
Dzieciaki przyniolsy gdzies s krzakow kociatko ok 8 tygodniowe.
Problem w tym , ze kociak ma powykrecane tylnie nozki- ale wyglada to na wade rozwojowa. Chodzi na przednich lapach, jest zdrowy, ladnie odkarmiony (przedstawiam tu opinie weterynarza).
Jedyne co moge zrobic to liczyc na to, ze ktos inny niz my bedzie mogl go uratowac- dlatego o tym pisze.
Poczekaja do jutra.
Jesli nikt sie nie znjadzie to zostanie uspiony (albo uspia go w leczmicy albo oddaliby go do schroniska gdzie rowniez z miejsca zostanie uspiony)