Strona 1 z 71

Pomocy Wroclaw !! Leticja i Tosia

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 12:11
przez bellavita
Ten wątek jest kontynuacja wątku:
viewtopic.php?t=65921

Poświęcam go pamięci FRODUNIA, naszego kochanego kocurka przygarniętego z wrocławskiego schroniska.

Obrazek

Był z nami zaledwie dwa lata. Odszedł 14 września ubiegłego roku, zostawiając po sobie ogromna pustkę...
Nie możemy już pomóc jemu, ale możemy podzielić się naszą miłością z innymi futerkami.
To dzięki niemu znalazły u nas dom m.in. Leticja i Lolek.

Lolunio, zaledwie roczny kocurek walczy teraz z nowotworem węzłów chłonnych. Walczymy o jego życie i razem z całą rodziną cieszymy się każdym kolejnym darowanym dniem.

Dziękuję wszystkim, którzy są z nami :)

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 12:17
przez moniex
no to jestem pierwsza :twisted:

witam w nowym wątku :D

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 12:23
przez bellavita
moniex pisze:no to jestem pierwsza :twisted:

witam w nowym wątku :D


Witaj :D :D :D

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 12:28
przez dorcia44
bellavita witam :D ,jako druga :wink: mocne kciki za kocórka :ok:

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 12:36
przez bellavita
dorcia44 pisze:bellavita witam :D ,jako druga :wink: mocne kciki za kocórka :ok:


Dorciu, bardzo sie ciesze, że jesteś z nami :D i dzieki za kciuki!!!

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 13:01
przez Agata kawecka
No i ja jestem Bella: ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: będzie dobrze...

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 13:06
przez bellavita
Agata kawecka pisze:No i ja jestem Bella: ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: będzie dobrze...


Dziekuje za wsparcie, Agatko... :D

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 13:19
przez marcjannakape
Ja tez sie melduję!
I kciuki za Loleczka trzymam!

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 13:26
przez bellavita
Obrazek

Pamiętam, jak 3 lata temu pojechałysmy z Magdaze do schroniska, żeby zostawic tam starą kołdrę i...
weszłysmy tylko na chwilkę do baraku z kotkami...
Chwila wystarczyła... Nie mogłysmy bez NIEGO wyjść.
Po prostu Frodunio tak patrzył, tak się rwał do nas, że byłoby niewybaczalnym okrucieństwem go tam zostawić...

Tęsknię za Tobą, mordeczko....

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 13:38
przez bellavita
marcjannakape pisze:Ja tez sie melduję!
I kciuki za Loleczka trzymam!


Tylko mocno mocno trzymaj :D :D

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 14:04
przez Agata kawecka
[quote="bellavita"]Obrazek

Pamiętam, jak 3 lata temu pojechałysmy z Magdaze do schroniska, żeby zostawic tam starą kołdrę i...
weszłysmy tylko na chwilkę do baraku z kotkami...
Chwila wystarczyła... Nie mogłysmy bez NIEGO wyjść.
Po prostu Frodunio tak patrzył, tak się rwał do nas, że byłoby niewybaczalnym okrucieństwem go tam zostawić...


Chodź, Froduniu, chodź kochany,
Z tęczowego mostu zejdź...
Tu się goją wszystkie rany,
nie ma tu dostępu śmierć...

Trawa zawsze tu zielona,
Taka w sam raz do tarzania,
Jabłoń-wiecznie ukwiecona
i przestrzenie do biegania.

Najwspanialsza świeża woda,
Mleczka morze...i śmietanki...
Jest i ciepło i ochłoda,
i pachnące życiem ranki...

NIe ma złego tu człowieka,
ani krzywdy, ani męki.
Nikt nie płacze, nie narzeka.
Wszystko śpiewa: PANIE DZIĘKI

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 14:36
przez e-dita
Bellavita, mocne kciuki za Lolka :ok:

pozdrawiam ze Szczecina
edyta


co slychac u Leticji?

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 14:55
przez bellavita
Agatko, piękny wiersz... dziękuję....


E-dita, witaj :) Leticja ma sie świetnie! żyje jak pączek w maśle ;) przyjazna dla wszystkich zwierząt i stale stęskniona naszych głasków jest :)

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 15:03
przez Agata kawecka
Ten wiersz przekazali mi przyjaciele ze SZ-na po stracie Marcelka. Przekazuje go dalej bo pewnie razem kiedyś po tych łąkach będziemy biegać. Nasze zwierzęta i my :P Czy wiecie że Zula znalazła dom? Cuda sie zdarzają :1luvu:

PostNapisane: Wto lip 01, 2008 15:19
przez bellavita
Obrazek

A to Lolunio, jak jeszcze był zdrowy...