Strona 1 z 104

Pecia,Niuś,Kajtek,Albert&Ja część pierwsza

PostNapisane: Czw cze 26, 2008 10:50
przez Petka
Tak zaczęła się historia Niusia
No więc tak... kociak jest z Kielc, ale nie uwierzycie w ilu już był krajach... początki swojego istnienia miał naprawdę ciężkie... urodził się na hali produkcyjnej...syf i brud... podobno było ich czterech, ale został się on...wychudzony, przerazony, zagłuszający swoim płaczem hałas maszyn. Szczęsliwie tak się zdarzyło, że trafił w nasze ręce... Zaczęło się dobrze, pierwsza kąpiel w kieleckim hotelu była bardzo miła, w końcu kociak mógł zacząć oddychac, cały był w smarach... biały ręcznik wyglądał jabyśmy nim buty wycierali... Wiedzieliśmy już że jedzie z nami do Poznania...no tak, ale my nie mieliśmy po drodze do Poznania... ot taki nasz charakter pracy... Więc Niusiu (tak został nazwany) w podróży przebywał dużo, dużo dłużej. Z moim TŻ zwiedził Czechy, Austrię, Włochy, ostatnio podróżował promem do Szwecji, zahaczył o Danię i w końcu jest w Poznaniu.... Coraz bardziej mam wrażenie , że zamiast Niusiu jego imię będzie El Diablo. Jest strasznie rozbrykany, niczego się nie boi...moim zdaniem ma około 6.-tygodni...Mam nadzieję, że w końcu osiądzie gdzieś na stałe... może ktoś pragnie mieć u siebie takiego podróznika.

Niusiu nie szuka domku.... jest nasz od 10.06.2008r. Czarny rojber od 10.09.2010r. zwiedza świat. Niusiu wracaj!!!
Obrazek


************************************************************************************************

Oficjalnie ogłaszam, że wątek Niusiowy staje się wątkiem wszystkich moich futerek

do tej pory tu był wątek Kajtusia viewtopic.php?t=81208
W wielkim skrócie:
Kajtuś to koteczek, którego znałazłam przypadkiem i zabrałam jak się okazało od kompletnie &89fdj7q3rifjj ludzi....maluszek ważący 40dag...przerażony....schorowany....jednego oczka nie miał wcale...a z drugiego lała się ropa....
jak Kajtuś osiągnął stosowną wagę oczko zostało zaszyte.
Kajtolek mieszka z nami od 16.08.2008r.
Obrazek



a to taki mini wąteczek Peci viewtopic.php?f=1&t=83018
Pecia jest z mną już 9 lat...moja dotychczasowa jedynaczka....nie akceptuje żadnych innych kotów...w związku z tym mieszka u moich rodziców....a chłopacy od czasu do czasu ją odwiedzają...ponieważ codziennie jestem u rodziców to uważam, że niewiele się zmieniło...
Pecię zabrałam od znajomych...miała około 3 miesięcy....ale nie mam pewności czy ktoś nie zrobił jej krzywdy....potrafi się tulić, siedzieć na kolanach, a za moment ugryźć tak boleśnie, że szok
Pecia jest moją najukochańszą koteczką. Zamieszkała ze mną 03.09.2000r. (urodziła się 20.06.2000r.)
Obrazek



Albercik miał być tylko tymczasem....wszyscy doskonale wiedzą, że my na dt się nie nadajemy.
Na moje "ślepe" oko ma około 3-4 miesięcy. Nie przejmuje się ludźmi, ani innymi kotami.
Jest zadbany i wspaniały. Barankuje, mruczy jak traktorek. Jest czyściutki.
Kociak został zabrany przez TŻ od "znajomych". Ludzie cieszą się jak kociaki są maleńkie, a potem mają je gdzieś. Podobno nawet jak Pan się nachleje to topi bardzo małe kociaki.
Albert zamieszkał z nami 01.12.2009r.
Obrazek

PostNapisane: Czw cze 26, 2008 10:51
przez Petka
a tak wogle to jest cały czarny....

PostNapisane: Czw cze 26, 2008 11:00
przez Petka
i korzysta z kuwety... na dwór jak nie trzeba to wychodzić nie musi... jest odrobaczony...

PostNapisane: Pt cze 27, 2008 13:24
przez Petka
To jest Niusiu
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Pt cze 27, 2008 13:41
przez Etka
sliczny, ciesze sie ze go zabraliscie.
Kotkowi trzeba zrobic ogloszenia, bo rozumiem ze u Wa nie zostaje.

Polecam allegro, najwiecej telefonow wlasnie jest przez allegro.

PostNapisane: Pon cze 30, 2008 10:46
przez Petka
Tak dla przypomnienia o Niusiu ( jedna foteczka)

Obrazek

PostNapisane: Pon cze 30, 2008 15:18
przez Karotka
Śliczny Maluszek! Etka ma racje, polecam Alllegro i adopcje.org tam chyba zaglada najwiecej ludzi! Trzymam kciuki za domek. Jezeli chcesz poge podesłać mailem ankiete adopcyjna i umowe adopocyjna

PostNapisane: Pon cze 30, 2008 15:24
przez Petka
Jesli mogę...to bardzo proszę o ankiete i umowę... Kurczę strasznie się boję, że z Allegro to jacyś niepoważni ludzie mogą się odezwać...pierwszy raz szukam w ten sposób domku... zawsze udawało się znaleźć wśród znajomych...

PostNapisane: Śro lip 02, 2008 8:39
przez Karotka
Hopsiaj Malutki Diabełku :D
Musi Cie wypatrzyc wspaniały domek!

PostNapisane: Śro lip 02, 2008 19:30
przez Petka
Dzięki za podrzucenie
Narazie żadnego odzewu

PostNapisane: Czw lip 03, 2008 18:17
przez Etka
ogloszenia w sieci to podstawa :)
a ja slyszalam ze poznam niedlugo malego El Diablo ;)

PostNapisane: Czw lip 03, 2008 22:46
przez Petka
kolejny raz przekonuje się o tym, że świat jest bardzo mały i tak naprawdę wszyscy mamy wspólnych znajomych :lol:

PostNapisane: Pt lip 04, 2008 6:30
przez Etka
Petka-P1 pisze:kolejny raz przekonuje się o tym, że świat jest bardzo mały i tak naprawdę wszyscy mamy wspólnych znajomych :lol:


chyba tak.

i to wlasnie jest zaskakujace :)

czy mialas juz jakies telefony w soprawie kotka?
i czy maly ma allegro?

Alegro jest bardzo wazne, zawsze przez nie mialalm najwiecej zapytan.

PostNapisane: Pt lip 04, 2008 7:29
przez Petka
Cześć Etka
Niestety nikt nie dzwonił w sprawie naszego diabełka... wczoraj udało mi się pstryknąć mu parę fotek i właśnie zabieram się za umieszczenie go na allegro

PostNapisane: Pt lip 04, 2008 9:15
przez jerzykowka
Hej, hej!!! Coz za cudaczek wspanialy z Niuniusia Podroznika!!!!!!! Mam nadzieje, ze w przypadku takiego slicznotka domek szybko sie znajdzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!