Strona 1 z 43

Colin, Alan i reszta...... Colin [*]

PostNapisane: Wto cze 24, 2008 22:50
przez piotr568
Witam wszystkich na wspólnym wątku Natalki i Colina. Po okresie ciszy w eterze - ostatnio mam trochę mało czasu na siedzenie przed kompem - mam nadzieję nadrobić zaległości i zdawać relacje z przygód ... raczej nie, bardziej ze spokojnego domowego żywota dwójki cudownych kociaków.

Na początek dowód wielkiej miłości kwitnącej pod naszym dachem :D

Obrazek

Tak naprawdę to Colin oderwał się na chwilę od podgryzania Natki :wink:

W ogóle Colin w stosunku do Natalki prezentuje całą gamę uczuć od miłości do ... złości? :roll: Napada na nią znienacka, przewraca, obłapia, w jednej chwili wylizuje ją dokładnie, szczególnie, główkę, pyszczek, uszy ... w następnej sekundzie łapie ją zębami za kark, za gardło .... Wiem że robi to delikatnie i Natka specjalnie nie protestuje, czasem się odgryza, czasem pacnie łapą, czasem zabuczy gardłowo, ale generalnie pozwala się pomolestować.

Colin jest w ogóle wulkanem energii, jeśli ktoś go zobaczy biegającego za kropką lasera, w życiu nie pomyśli że kotu brakuje jednej łapki. Piłeczki, papierki to jego żywioł.

Natalka za to zachowuje się jak prawdziwa dama. Powoli dostojnie przemieszcza swoje kołyszące się futro na trasie pokój-kuchnia i z powrotem. Laserem nie jest zupełnie zainteresowana 8O (pierwszy w mojej karierze kot którego to nie rajcuje), piłeczki po początkowej fazie zabaw też już są nie w modzie. Na topie jest spanie. Podobno po lekarstwie które dostaje - nilogrin - powinna być trochę bardziej pobudzona ....hmmm .... może wtedy gdy nie ma mnie w domu.

A tak na marginesie oboje stanęli dziś na wadze: Natka 3,5 kg Colin 3,7 kg. A nie wygląda zupełnie :roll:

Pozdrawiamy :) :) :) :wink:

A tu jeszcze link do pierwszego wątku Natalki oraz link do pierwszego wątku Colina

PostNapisane: Wto cze 24, 2008 22:54
przez MaybeXX
Piotrze ponownie napiszę,że bardzo się cieszę ,że dałeś im razem DOM.To największy dar ,jaki im się trafił :lol: Jesteś Wielki.

PostNapisane: Wto cze 24, 2008 22:56
przez Satoru
są jak prawdziwe rodzeństwo. prawdziwe rodzenstwo w prawdziwym domu:)

PostNapisane: Wto cze 24, 2008 23:02
przez Magija
Ojej, Piotrze, wzruszyłam się do łez

PostNapisane: Wto cze 24, 2008 23:41
przez ruru
No i się poryczałam
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 6:44
przez Etka
ale super maja kociszcza

i jak oieknie razem wygladaja :D
normalnie sie wzruszylam ze maja taki super domek!

Wiecej zdjec prosimy :D

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 7:55
przez jerzykowka
Kociska piekne, szczesliwe, cudne, naprawde cudne!!!!!!!!!!! Piotrze uklony i kolejne wyznanie :1luvu: :wink:

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 8:00
przez Avian
Jakie szczęśliwe kociska :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I niech już tak zostanie :ok:
Ale masz fuksa, ze tak sobie parka przypadła do gustu :D

Re: Natalka i Colin - nowa droga życia:)))

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 8:02
przez pisiokot
piotr568 pisze:
http://upload.miau.pl/3/105310.jpg [/img]


To łobuziak ! :D ale ponoć kto się lubi, ten się czubi i takie tam...
Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić biegającego Colinka 8O bo w schronisku to on głównie leżał albo siedział albo stał gdzieś w kąciku...
ale teraz jak widać nadrabia na całego :D

ale faaajne wieści :D

Re: Natalka i Colin - nowa droga życia:)))

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 8:03
przez Etka
pisiokot pisze:
piotr568 pisze:
http://upload.miau.pl/3/105310.jpg [/img]


To łobuziak ! :D ale ponoć kto się lubi, ten się czubi i takie tam...
Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić biegającego Colinka 8O bo w schronisku to on głównie leżał albo siedział albo stał gdzieś w kąciku...
ale teraz jak widać nadrabia na całego :D

ale faaajne wieści :D


Moj kot tak milosnie kocice podgryza a potem wlasnie ja myje. Mysle ze to z milosci bo kochaja sie na zaboj.

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 8:35
przez JoasiaS
Piękne, szczęśliwe koty :D :D
Brawo Piotrze! Wspaniale, że dałeś im prawdziwy dom :ok:

Joasia

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 8:39
przez ewaw
Wspaniałe wiadomości!!! Jak to dobrze, że są jeszcze na świecie tacy wspaniali ludzie jak Ty Piotrze i takie wspaniałe kocie domki, jaki mają Colin i Natalka. Pozdrowienia gorące dla Koteczków i ich właściciela ode mnie i mojej kociej bandy :D :D :D

PS: Piotrze, pamiętam o kawie, może w przyszłym tygodniu???

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 9:38
przez bmg
fajne kociska dwa, przeciwieństwa się przyciągają podobno, Colin daje czadu, a Natalia - spokojna! No i masz duet!

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 13:35
przez kasik30
Ojej, jak cudnie :1luvu:
Moje futra też czasem się myją wzjemnie, a potem Figa podgryza nogę Tośki i wielka pardubicka się zaczyna :D Normalka znaczy :lol:

PostNapisane: Śro cze 25, 2008 14:03
przez xandra
głaski dla pięknot!