Colin, Alan i reszta...... Colin [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 24, 2016 6:33 Re: Colin, Alan i reszta...... Sokółka [']

Sokółka (*)
Piotrze współczuję .

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie lip 24, 2016 6:38 Re: Colin, Alan i reszta...... Sokółka [']

(*)
Tak mi przykro :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lip 24, 2016 6:40 Re: Colin, Alan i reszta...... Sokółka [']

Smutno
Piotrze, przytulam
Sokółko [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lip 25, 2016 21:33 Re: Colin, Alan i reszta...... Sokółka [']

Piotrze, to był dla mnie zaszczyt. Zaszczyt, że powierzyłeś mi Sokółkę i zaszczyt opiekować się tak wspaniałą kotką. Stała mi się bardzo bliska. Bardzo mi żal, że nie dało się zrobić nic więcej :( .
Mam nadziej, że nie będziesz długo potrzebował mojej pomocy i wparcia, ale wiedz, ze w razie potrzeby zawsze jestem,

Sokółcik [*]

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon cze 05, 2023 15:36 Re: Colin, Alan i reszta...... Colin [']

"Colin ile światła jest w kocie?" Taki miał tytuł wątek w którym Go poznałem.

27 maja 2023 zgasło światło Colina [']['][']

Zgasło po kilkunastu latach życia, w tym 15 które miałem zaszczyt z Nim spędzić. Nie wiemy ile lat miał naprawdę ale w metryczce miał wpisany rok urodzenia 2004. Przyjechał 7 czerwca 2008 roku razem z Natalką[']. Klika dni zabrakło abyśmy obchodzili piętnastą rocznicę naszej znajomości.
Myślę że wielu kociarzy ma tak że jeden kot kradnie ich serce bardziej, jest bardziej wyjątkowy, zajmuje szczególne miejsce. Taki dla mnie był Colin. Wyjątkowy, po prostu Naj... Przez mój dom i serce przewinęło się kilkadziesiąt kotów ale żadne z nich nie miało takiej osobowości jak Colin. Wyjątkowo inteligentny, można by wręcz powiedzieć że rozumieliśmy się bez słów. Siła spokoju i dobroci. Samiec alfa, przywódca stada które w najliczniejszym czasie liczyło 19 futer. Każde z nich Go szanowało, nigdy nikt nie próbował Go przeganiać, odsuwać, wpychać się na Jego miejsce. Brak łapki nie przeszkadzał Mu przybiegać pędem tam gdzie była jakaś awanturka i naprawdę czasem samo Jego pojawienie się powodowało że przestawało lecieć futro. Każdego nowego futrzastego domownika przyjmował przyjaźnie i z żadnym nie wchodził w konflikty.
W moim mikroświecie był tym, kim dla brytyjczyków była Królowa Elżbieta. Wydawało się że był od zawsze, jest i będzie na zawsze. Skończyła się pewna epoka.
Od kilku lat zmagał się z IBD. Niestety leczenie sterydowe przyniosło skutek uboczny w postaci cukrzycy z którą zaczęliśmy walczyć od ponad roku. Jej pierwszym objawem było paradoksalnie dość szybkie chudnięcie. Potem doszły problemy z sercem. Colin był pod opieką endokrynologa i kardiologa. Niestety nie udało się ustabilizować cukrzycy. Jeszcze dwa dni przed odejściem byliśmy na kontroli i kardiolog cieszył się że serduszko tak ładnie się zregenerowało na lekach. Jeszcze tego dnia wieczorem miał dobry apetyt i samopoczucie. A w piątek przyszło załamanie. Nie był w stanie utrzymać się na nogach, nie chciał jeść ani pić, leżał i pojękiwał. Wdrożone leczenie przyniosło bardzo krótką poprawę ale badania wykazały że przestały pracować nerki. Nadszedł moment żeby nie upierać się przy uporczywej terapii i uwolnić Colinka od bólu. W sobotę przed południem po raz ostatni spojrzeliśmy sobie w oczy. Colin zasnął w wiecznym legowisku obok Sokółki i innych kocich przyjaciół na cmentarzu w Koniku.

Dziękuję Dziewczynom ze schroniska w Łodzi za zaufanie i powierzenie mi opieki nad Colinem. Magija, chłopak wrócił pod Twoje skrzydła, zadbaj tam o Niego.

Ostatnie zdjęcie Colinka, sprzed kilku dni przed odejściem :(
Obrazek

Pozwolę sobie też wkleić tu zdjęcie z Jego wątku, zdjęcie magicznych oczu które mnie zahipnotyzowały.
Obrazek

Do zobaczenia chłopaku :placz: :placz:
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6928
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon cze 05, 2023 20:20 Re: Colin, Alan i reszta...... Colin [*]

Współczuję :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto cze 06, 2023 5:08 Re: Colin, Alan i reszta...... Colin [*]

Bardzo współczuję, pięknie o nim napisałeś!
Colinku[*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek, Silverblue i 108 gości