Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 10, 2023 11:47 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Witamy z Kapitanem
Obrazek

Muszę napisać, że bardzo się cieszę, że te święta ledwo się zaczynają a już się kończą, bo z tą bździągwą utrzymanie porządku jest niemożliwe.
Kapitan już był w wielkanocnym koszyczku i zmiażdżył tuż przed święceniem jego zawartość, więc uznał że święta odbyły się i można wrócić do normy.
Żałuję że nie mam jakiejś magicznej szafy z przejściem do Narni, bo bym tam wrzucała nieskończoną ilość rzeczy, które nie mogą mieć kontaktu z Kapitanem a których aktualnie nie mogę trzymać w powietrzu w ręce.

Niestety to co uszkodził Kapitan wtedy musiałam pokryć koszty, także dalej kiepsko i na minusie. W dodatku ostatnio znowu mieliśmy jakieś zatrucie i gonienie po wetach.
W ubiegłym tygodniu powinniśmy pędzić na szczepienie, ale brakuje kasy.
Próbowałam jakoś ją zdobyć i nawet zabrałam się za świąteczne robótki, ale niestety z Kapitanem się nie da. Jak tylko coś zacznę to on wpada jak tornado i robi demolkę. Podobnie próbowałam sprzedać nadmiar moich roślin , ale po wystawieniu ich na portal cofnęłam ogłoszenie bo Kapitan się wślizgnął do pokoju i zrobił przewrót na parapecie. Przy nim to co najmniej dom piętrowy z osobną pracownią, a nie nasza kawalerka...
Podjęłam tymczasowo zlecenie, ale kasa będzie dopiero w maju.
Jestem trochę w tyłku i już na karmę musiałam zabrać z pieniędzy na komunię córki.
Mam jednak nadzieję, że wreszcie wyjdę na prostą, przecież muszę.


Obrazek

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 10, 2023 12:03 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25563
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 10, 2023 15:40 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Piękny ten Twój niszczyciel :wink: Oby z wiekiem zmądrzał :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 12, 2023 5:55 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa pisze:[...]
Boję się trochę tej mojej sąsiadki, bo to emerytowana prawnik i wiem co wyprawiała z poprzednimi lokatorami ( absurdy takie jak zgłoszenia do administracji że spuszczają w nocy wodę w toalecie itd.) więc jak jej Kapitan zajdzie za skórę to może być kiepsko, a ona jak się zaweźmie to jest nawet skłonna interweniować żeby zdjąć siatkę. Jest prawie tak samo zawzięta jak Kapitan, który się raczej zachowuje jak stado koni, a nie elegancki kotek. Co wyjdzie to stawia cały blok na nogi skakaniem i szarpaniem siatki.
Zastanawiam się jak te cholerne parapety wyciszyć.
Kapitan skacze w te i nazad jak wypuszczony z buszu i naprawdę uderza mocno a parapety podskakują i strzelają bardzo głośno. Rozmawiam ze znajomym majstrem i mi zaproponował piankę albo przykręcić.
Do tego chcę zrobić jakąś półkę między parapetami żeby tak nie skakał z jednej na drugą. W tym celu przyciągnęłam spod śmietnika panel w bardzo dobrym stanie i właśnie kombinuję co by tu. Jak mi coś możecie doradzić to chętnie posłucham, warunek jeden - ma być bezinwazyjnie.

Zrób zdjęcie, jak są zamocowane, może coś uda się wymyślić.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12386
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie kwi 16, 2023 9:11 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek

Kapitańska fascynacja całym światem.

Ta nasza siatka to wygląda jakby miała ze sto lat. Poszarpana,pogryziona,wypchnięta,zacerowana w tysiącu miejsc . A co spuszczę z oczu tego gnojka to wywraca się na plecy i piłuje oczka...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 16, 2023 11:17 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa pisze:Obrazek

Kapitańska fascynacja całym światem.

Ta nasza siatka to wygląda jakby miała ze sto lat. Poszarpana,pogryziona,wypchnięta,zacerowana w tysiącu miejsc . A co spuszczę z oczu tego gnojka to wywraca się na plecy i piłuje oczka...

Cudny zawadiaka :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 21, 2023 11:30 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Kapitan otwarł sezon z przytupem i walczy z siatką.
Nawet zażartowałam że mam nadzieję że uda mu się ją wreszcie rozerwać i zaginie to wtedy wreszcie się wyśpię.
I siedzę dzisiaj ,patrzę na poduszkę na parapecie... Kapitana nie ma. A był.
Patrzę na drugi parapet ...nie ma.
Patrzę na donicę... Nie ma.

Już zaczynałam żałować tego co powiedziałam a tu nagle taka kula mi się ukazała...

Obrazek
Tak więc kot który ma kocyk i podusię żeby nie spał na parapecie wpycha się w ciasną dziurę i tam śpi.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 21, 2023 16:53 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Koty lubią, jak jest ciasno :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 23, 2023 8:51 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek

Powiem Wam że już nie mogę się doczekać jak pójdę do pracy. Ledwo wystartowałam od nowa to już leżę bo młoda mnie poczęstowała anginą.
Ktoś powiedział by że odpocznę. Ale nie przy Kapitanie.
Nie da się przy nim odpoczywać. On nie toleruje takich zachowań.
Kiedy tylko jestem w domu to zmusza mnie do zajmowania się nim. Tylko u niego to jest obłęd. On non stop miauczy i chce na siebie skierować uwage. Mam naprawdę tego serdecznie dość. I moi sąsiedzi również bo co kot wyjdzie na okno to zadziera łeb do góry i wyje. Jak mu tego nie przerwę to nieprzerwanie kilka godzin. Zastanawiam się czy to nie chodzi o siedzące na dachu gołebie , czy to nie jest tak ze on je nawołuje. Albo nie wiem, rozmawia z duchem bo tak to wygląda...
A jak nie na parapecie to przy oknie zamkniętym a jak nie da się przy oknie to idzie pod drzwi tak że cały blok słyszy.
W każdym bądź razie już kolejna sąsiadka mnie zaczepiła pytając czy z kotem wszystko dobrze bo on tak rozpaczliwie płacze że myśleli że może go zamknęłam albo utknął .
Staram się go uciszać ale to jest obłęd. Otwieram mu okno gdzie ma fajne stanowisko do leżenia w słońcu a on robi z tego masakrę. Siedzę jak idiotka robiąc mu zabawy, machając wędką a on się kręci wkoło i miauczy. Powiedziałam o tym kiedyś behawioryście i mnie nastraszył że to może być coś grubszego niż tylko zachowanie. Mnie to dobija. Cały czas kombinuję jak to przepracować,. włożyłam w to tyle potu i... Nic.

Z utęsknieniem czekam na połowę maja. Wtedy dopiero będę sobie mogła pozwolić na behawiorystę bo już będzie po komunii ( której też już mam dość przez Kapitana właśnie bo pilnowanie szafy z suknia i prezentem już mi bokiem wychodzi. ). Teraz to kasę żre komunia, a co odłożę to gdzieś wydaję. Z bazarkiem dalej jestem w tyłku...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 23, 2023 14:35 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa pisze:Obrazek

Powiem Wam że już nie mogę się doczekać jak pójdę do pracy. Ledwo wystartowałam od nowa to już leżę bo młoda mnie poczęstowała anginą.
Ktoś powiedział by że odpocznę. Ale nie przy Kapitanie.
Nie da się przy nim odpoczywać. On nie toleruje takich zachowań.
Kiedy tylko jestem w domu to zmusza mnie do zajmowania się nim. Tylko u niego to jest obłęd. On non stop miauczy i chce na siebie skierować uwage. Mam naprawdę tego serdecznie dość. I moi sąsiedzi również bo co kot wyjdzie na okno to zadziera łeb do góry i wyje. Jak mu tego nie przerwę to nieprzerwanie kilka godzin. Zastanawiam się czy to nie chodzi o siedzące na dachu gołebie , czy to nie jest tak ze on je nawołuje. Albo nie wiem, rozmawia z duchem bo tak to wygląda...
A jak nie na parapecie to przy oknie zamkniętym a jak nie da się przy oknie to idzie pod drzwi tak że cały blok słyszy.
W każdym bądź razie już kolejna sąsiadka mnie zaczepiła pytając czy z kotem wszystko dobrze bo on tak rozpaczliwie płacze że myśleli że może go zamknęłam albo utknął .
Staram się go uciszać ale to jest obłęd. Otwieram mu okno gdzie ma fajne stanowisko do leżenia w słońcu a on robi z tego masakrę. Siedzę jak idiotka robiąc mu zabawy, machając wędką a on się kręci wkoło i miauczy. Powiedziałam o tym kiedyś behawioryście i mnie nastraszył że to może być coś grubszego niż tylko zachowanie. Mnie to dobija. Cały czas kombinuję jak to przepracować,. włożyłam w to tyle potu i... Nic.

Z utęsknieniem czekam na połowę maja. Wtedy dopiero będę sobie mogła pozwolić na behawiorystę bo już będzie po komunii ( której też już mam dość przez Kapitana właśnie bo pilnowanie szafy z suknia i prezentem już mi bokiem wychodzi. ). Teraz to kasę żre komunia, a co odłożę to gdzieś wydaję. Z bazarkiem dalej jestem w tyłku...

A Kapitan tak romantycznie wygląda przy kwiatach... :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 23, 2023 19:40 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Nasze jedyne pozostałe kwiaty.
Bo sztuczne.
Stwierdziłam że dam je i jak je zniszczy to trudno.
Ani ich nie tknął..
A sadzonki ciągle latają.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 23, 2023 19:59 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Czyli wniosek - trzeba się przestawić na sztuczne kwiaty :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 24, 2023 7:53 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Nasza sąsiadka ostro sobie pogrywa z Kapitanem.

Jak już wspominałam bez przerwy się wychyla i komentuje każdy jego skok itd .
Dlatego też staram się go uciszać. Ale chyba przestanę być taka nadgorliwa bo jej pies wychyla się co chwila i szczeka,a dziś sama paniusia wychyliła się i strzepnęła jakieś szmaty prosto na leżakującego kota.
Już miałam skoczyć z aferą ale wyprzedził mnie Kapitan.
Jak tylko zobaczył ruch to pobiegł i zaczął miauczeć, łapać fruwające psie kudły, a następnie skoczył na siatkę i strzelając nią okropnie wlazł na samą górę i wystawił łapkę. Narobił takiego rabanu że aż miło. Odwdzięczył się pięknym za nadobne w kapitalnym stylu. Bo co jak co ale został sprowokowany.

Inna rzecz że zauważyłam że nasza siatka się poluzowała u góry w żyłce. Ale przyjdzie kapitański wujek to poprawi.

Obrazek

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 24, 2023 17:20 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Dzielny Kapitan, wiedział jak zareagować! :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60437
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 28, 2023 11:30 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek

Właśnie wróciliśmy od weta.
To był spóźniony wet bo mieliśmy już iść dawno, ale przez moje i córy choroby tak nam się opóźniło. A poza tym tradycyjnie kasa.
Zaszczepiliśmy się, odrobaczyliśmy się i zakropiliśmy na kleszcze.
Kapitan zrobił tradycyjnie cyrk. Ledwie go pan doktor wyjął z transporterka to kot się zirytował, bo go PRZYTRZYMANO.
Oglądanie go to była walka na śmierć i życie w atmosferze kapitańskiego wrzasku.
Szczepienie skończyło się obrażeniami osób trzymających go.
Zmarnowaliśmy 2 dawki odrobaczania, bo do tego rozwrzeszczanego pyska nie dało się nic wepchnąć ani wstrzyknąć.
Więc kolejną dawkę dostał w zastrzyku. Znowu darcie.
Olaboga.
Wróciliśmy do domu zakrwawieni i ubożsi o 160zł, ale przynajmniej mamy to za sobą.
A teraz w nagrodę kot jedzie na weekend majowy na wieś.
Miałam go kategorycznie nie brać, ale to jest mniejsze zło niż zostawianie go i potem wysłuchiwanie od sąsiadów że całą noc z mojego mieszkania dochodzi huk, miauk i niewiadomo co jeszcze...
Już myślę o temacie wakacji na czas mojego wyjazdu nad morze. Zastanawiam się coraz poważniej nad kocim hotelem. Myślicie że to dobry pomysł?

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 283 gości