» Nie cze 18, 2023 9:23
Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.
MajeczQa, u mojej mamy jest kotka, którą kiedyś znalazł na spacerze mój pies. Jako maleńkie kociątko. Kotka od 4 lat mieszka z moją mamą - i niestety od czasu do czasu są odpały straszne. Napady agresji, syczenia, chowanie się po kątach. Widzę, że tak się dzieje, kiedy moja mama jest niewyspana, sfrustrowana, ma jakiś kryzys (w emocjach). Nakręcają się wzajemnie w takim napięciu. Może u Was jest podobnie? Może lepiej się dzieje, jak odpoczywacie trochę od siebie - to znaczy Ty to musisz robić jakoś sensownie, bo Kapitan pewnie jak dziecko, i tak będzie się próbował albo przyklejać, być w centrum uwagi, albo będzie przeginał w drugą stronę, tzn. szedł w zobojętnienie, lub w agresję (znów, zupełnie jak dziecko).
Górki, dołki, ale - mam nadzieję - wbrew pozorom jest coraz lepiej. Trzymam kciuki!
ps. My z tego samego miasta: możesz dać znać, z jakim behawiorystą współpracujesz?
Boogie (15.04.2012), Bruno (5.06.2020), Nikoś (20.05.2023) & Cheetos (maj 2022)
drx Bury (')2016
drx Rudy (')2011