Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MajeczQa pisze:Taaaaak .
Kapitan zaczął okropnie miauczeć i darł się w nocy więc już wiedziałam że przeholowałam i jest rozpacz.
W ruch poszły wszystkie zabawki maty kongi itd żeby trochę go zająć.
Trochę się uspokoił.
Jeszcze tylko musimy naprawić półkę.
Po tym kropieniu kot biegał jak oszalały i odczepiła się i pękła . Kot jest niepocieszony.
Na szczęście dziadek już ruszył z pomocą i nam ją naprawi.
MajeczQa pisze:Jeszcze pysk powinien być zaklejony ;p
A serio to sobie przysiadł tylko na nich.
Jak ja to nazywam " pozycja - na chlebuś", bo wygląda jak taki fajny równy bochenek chleba
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości