Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 08, 2008 9:59

Oooooo! 8O 8O 8O
MajeczQa się dokociła!
Gratulacje!
Jak Ci się udało rodzinę przekabacić?

Smród świetnie likwidują środki biologiczne, np. Vitopar. Ale jak tam były wcześniej użyte detergenty, to chyba już nie zadziała. :-(
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pon wrz 08, 2008 13:46

8)

Ale wiadomości!

Gratulacje! :D



i cicho proszę o fotki ;)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon wrz 08, 2008 23:29

Do zlikwidowania zapachu polecają Vitopar. Podobno bardzo dobry środek. Ja nie używałam, nie było potrzeby takiej, ale poleca to wiele osób.
Gratuluję dokocenia :D Miło się czyta :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 09, 2008 0:07

Nelly pisze:Z piłeczek to polecam pingpongowe, nie ma lepszych :)
Głaski dla Ineczki rozrabiaki.

A mamę faktycznie oszczędź. Ja nie myślałam o stawianiu mamy przed faktem dokonanym, myślałam raczej o jej akceptacji tego, że nowe miałoby się pojawić.


Ja powiedziałam Miśkowi, że Dzwoneczek będzie tylko tymczasowo, tylko żeby mu się oczko wygoiło (bo uważał, że dwa koty w mieszkaniu to duuuużo). Ale wiedziałam, że Misiek się w nim zakocha i nie wypuści. Teraz Misiek się ze mnie śmieje, że wzięłam kota na tymczas, a za żadne skarby świata bym go nie oddała, i że on to od początku wiedział. Może spróbuj tej metody? Kiedy mama się przekona, że drugi kotek dobrze działa na całość sprzętów w domu, to może sama będzie Cię wtedy prosiła, żeby został? Misiek tak pokochał Dzwoneczka (teraz Pirata), że dziś miał łzy w oczach, kiedy maluch płakał, bo bał się zastrzyku.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto wrz 09, 2008 6:59

Majeczko :lol: w końcu się przyznałaś na forum, że to Ty zabrałaś Stellę :)

Gratulacje !! Najbardziej cieszę się, że dziewczynki od razu się polubiły :)

Powodzenia.


do prania polecam vitopar i vanish
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto wrz 09, 2008 7:16

Witamy podwójnie :)
Nie sądziłam że ktoś do nas zajrzy jeszcze :)
Oczywiście że wszystko będzie.

Właśnie wstałyśmy z dziewczynami. Stella delikatnie dopomina się o jakieś śniadanie, a Inusia biega po pokoju i wydaje przedziwne dźwięki bardziej do świni podobne niz do kota...
Ja myślałam że ten mały surykatkopodobny stworek się zmieni gdy pojawi się drugi kot,ale się BARDZO myliłam. Inusia wariatem pozostanie na zawsze. Nawet jej ten spokój Stelli nie ruszy, wręcz na odwrót, to Stella zaczyna się do Inusi upodabniać...
aaaa! ja się wyprowadzam!!
W nocy była dzika masakra. Nie wiem dokładnie co się to działo ale jakiś tajfun z dwóch kotów tu biegał i jeden z części tego tajfunu ( Inusia) wszystko zrzucał. Stella na szczęście ma tą przysłowiową kocią zwinnośc i potrafi przechodzić po półkach bez strącania rzeczy.
Inusia musi jeszcze nad sobą popracować.Ale ważne że zabawa była dobra. Nad ranem około 4.00 znalazłam Stellę na szafie!!!! Na DWUMETROWEJ szafie pod sam sufit, na którą nie idzie inaczej wskoczyć jak z podłogi...
Ja myślałam,że ja jeszcze śpię, ale jak mi Stella skoczyła w ramiona i zaczęła mruczeć to uwierzyłam , że to co widzę to jednak prawda.
Heh, a ja głupia zastanawiałam się czy jest szansa żeby kot skoczył mi w Bielsku do okna dachowego pod którym jeszcze jest łóżko... Inusia próbowała za muszką ( tak sama z siebie tym oknem się nie przejmuje) i nie udało jej się,bo okno zbyt nachylone. No i Inusia to jest mały klocek... Chyba mnie w więzieniu zamkną , bo upasłam kota...
Po tym co zobaczyłam dzisiaj rano już wiem że trzeba tamto okno zabezpieczyć. Tylko jak...
Hmmm...

A co do dokocenia to tak prawdziwie nie było zgody oficjalnie na drugiego kota...
To była skomplikowana historia.
W wakacje w Bielsku podczas spaceru po lesie spotkałam rudego kota. Młody cudny kocurek. No i na dodatek potwornie miziasty...
Moją mamę zachwycił i kazała złapać. 8O Wprowadziłam go do domu za kawałkiem ruszającego się patyczka i już miał być jej. I była rozmowa z tatą, tata poburczał, powiedział że on się wyprowadzi, potem mu minęło ...Ale się okazało że kot jest czyjś...to wypuściłam.
A potem spotkałam u Berni Stellę...i się zakochałam.
Drobna manipulacja mamą i już ona sama chciała kota bardziej niż ja...:P
Tata do końca nic nie wiedział...Wieczorem Berni przywiozła mi Stellę i jak szłam z nią do domu wpadłam na tatę, ale się nie zorientował.
Oczywiście spędziłam pół nocy z mamą i spać nie mogłam przez to " kicia,kicia, ty będziesz moja...chodź pogłaszczemy kota" :roll:
Rano się mi ukazał rozczulający widok - Inusia spała jak dziki suseł z jęzorem na wierzchu a nad nią leżała Stella i myła jej futerko.
Nagrałam filmik, pokazałam tacie, zaprosiłam do góry, pogłaskał kota.
No i co tu było kombinować jak samo się wykombinowało.:P


A teraz lecę dziewczynom dać jakieś żarełko...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 7:37

No to sie jeszcze muszę pochwalić...Albo nie się tylko Stellę.
Była bardzo elegancka qoopa!
Normalna, taka jaka powinna być.

No! Wreszcie!

Chwalę się, bo przez ostatni czas był z tym problem i kupa miała nie ta konsystencję co powinna.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 9:52

MajeczQa, jak mi będziesz co jakiś czas przypominać, to zrobię fotkę naszego okna dachowego, zabezpieczonego na razie częściowo, ale wystarczająco. Tylko muszę baterie naładować i pamiętać, że obiecałam, a o to chyba najtrudniej.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Wto wrz 09, 2008 10:38

Dobra.To mi też od czasu do czasu przypomnijcie że mam przypomnieć o fotce :P
I proszę wziąść pod uwagę że okno jest nowiuteńkie a ściany sa jeszcze nie pomalowane. Nie chcę być obiektem furii mojego taty, bo zniszczyłam okno iściany :P

Wieczorem będą fotki moich małych gnojków, więc zapraszam.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 11:01

No proszę jakie sprytne dokocenie :lol:
Czekam na fotki.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 09, 2008 17:37

To proszę te obiecane fotki :
Stellusia:
ObrazekObrazek
Tu gościnnie wystąpiła w tle Inusia z jakąś przedziwna miną...
Obrazek
A to jedno z najpiękniejszych oczek jaki widziałam... Stellusia na prawym ma czarną obwódkę i łezkę, a lewe jest zwyczajne różowe.
ObrazekObrazek
Obrazek
Chyba jest zadowolona, co?
Obrazek
Z Inuki.
ObrazekObrazekObrazek
Tak na szara nutę :
Obrazek
Obrazek
"Aaaaa...zamiast kota pogłaskać to ona będzie zdjęcia robić...a to ja się sama pogłaszczę..."

I jedna szara Inusia, żeby się nie poczuła osamotniona... :

Obrazek

Chyba póki co fot wystarczy :P

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 19:45

MajeczQa pisze:To proszę te obiecane fotki :
Stellusia:
ObrazekObrazek
Tu gościnnie wystąpiła w tle Inusia z jakąś przedziwna miną...
Obrazek
A to jedno z najpiękniejszych oczek jaki widziałam... Stellusia na prawym ma czarną obwódkę i łezkę, a lewe jest zwyczajne różowe.
ObrazekObrazek
Obrazek
Chyba jest zadowolona, co?
Obrazek
Z Inuki.
ObrazekObrazekObrazek
Tak na szara nutę :
Obrazek
Obrazek
"Aaaaa...zamiast kota pogłaskać to ona będzie zdjęcia robić...a to ja się sama pogłaszczę..."

I jedna szara Inusia, żeby się nie poczuła osamotniona... :

Obrazek

Chyba póki co fot wystarczy :P


Majeczko, jakie świetne koty :lol: Będę teraz co chwilę otwierała ten wątek tylko po to, żeby foty futrzaków pooglądać. Przepiękne :lol: Pozdrawiam Cię cieplutko, a kociastym życzę duuuuużo zdrowia i radości życia.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto wrz 09, 2008 20:35

No ba. Oczywiście że piękne.
W zasadzie to mi się oba trafiły wspaniałe...
Możecie mnie ukatrupić na miejscu, ale muszę wyznać, że ja nigdy kotów sympatią nie darzyłam...Zawsze psiara byłam.
Kot to taki se tam, jeść dałam, ale mnie do nich nie ciągnęło.Latał bezdomny, to niech sobie latał. Jakoś zawsze byłam przekonana że one sobie radę dadzą...Może to dlatego że mało o nich wiedziałam. Ale nigdy nie miałam takiego marzenia żeby mieć kota.Jakoś koty mnie nie kręciły.
W zasadzie do tej pory tak mam. Tylko teraz niektóre z nich mnie zachwycają i stan rzeczy się zmienia.Tych wyjątkowych przybywa coraz więcej i teraz tak co drugi,trzeci jest wyjatkowy.

Inusia mi się trafiła cudna. Teraz nie wiem jak mogłam myśleć żeby ją oddać komuś...Może syjam to nie jest, ale ma w sobie coś z syjama, a ja je bardzo lubię. Ogólnie kot smukły, uszy w trójkąt, duże oczy to dla mnie ideał kota.
Stellusia też się trafiła wspaniała i się zakochałam od razu. Ona to dopiero ma urok. Właśnie mnie zaczepia łapką i wprasza się żeby ją głaskać...
"halllooo! ty tu o tej Inusi tak nie pisz, bo to chyba jasne , ze ja fajniejsza jestem..."
No i nie mogę już nic napisać, bo słoń wszystko zasłonił...
Ehh..trzeba iść pogłaskać...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 09, 2008 20:58

trikolorka :1luvu:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Wto wrz 09, 2008 23:40

Piękne są!
Stella ma rzeczywiście urokliwe oczka :D
Nie jesteś wyjątkiem, ja też byłam psiarą :D . Pierwsze zwierzę to był pies, drugie też pies, a teraz dałabym się w plasterki za kota pokroić. Tak kto już jest, jak się z nimi zacznie to się wsiąkło, mają swoje sposoby na zniewalanie serduszek :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Silverblue, sqoczek i 364 gości