Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 12, 2023 11:04 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek
I jeszcze taki występek.
Chłopa kubeczek się podzielił na więcej częsci. To jego 3 kubek rozbity przez kota. Kiedy pijemy kawę o poranku kapitan lubi " pitknąć" i obserwować jak wszystko leci w dół. Co więcej uważa że zasługuje wtedy na jakieś pyszne jedzonko i od razu leci do miski. A jak już dostanie to stwierdza że jedzenie jest fujka i zrzuca miskę. Już wujek miał saszetkę na głowie, albo nabitego guza jak przedmiot zrzucamy był nieco cięższy..

Od kilku miesięcy mamy nowego TŻta w domu i cieszyłam się że jest akceptacja dla kota.
Poprzedni facet nie dopuszczał myśli że mogę Kapitana u nas zostawić a był to najgorszy czas Kapitański bo zrzucał nam kwiaty na głowę i wył pod drzwiami nocami. Ten facet jest bardziej prozwierzęcy i mam nadzieję że jego cierpliwość się nie skończy tak prędko bo Kapitan ostro go testuje.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 12, 2023 11:14 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Pewnego razu wracamy do domu a na ziemi leży sobie pamiątkowa porcelanowa miseczka żony z czasów przedmałżeńskich a może i wcześniejszych.
I to co usłyszałem to był szok.
Żona podbiegła do kota że słowami
Mruczuś man nadzieję że sobie łapki nie skaleczyłeś.

Mam nadzieję że Kapitan ma łapki całe.

A facet może niższy stopniem od Kapitana

Ps
Nie chcę nawet myśleć co by się działo jak to ja bym zbił tą miseczkę :strach:
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6257
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Czw sty 12, 2023 11:37 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Hahahahaahaha u nas jest dokładnie to samo .
Na szczęście Kapitan zawsze wychodzi cało że swoich zbójeckich zagrywek. Czasem aż jestem w szoku,bo on biega po szkle, wskakuje do gotujących się potraw , wsadza ogonek do ognia ,swiec, fascynuje go iskra w piecyku gazowym, Skacze z wysokości na przedmioty, pląta się w kable,.zawisa na lampkach, włazi do szaf i potem go szukamy gdzie go kto zamknął...
I przy tym wszystkim nadal żyje.

Regularnie pcha się do lodówki i piekarnika. Odpuszcza dopiero jak się nagrzeje do 250 stopni.
Obrazek


A tak wyglądało nasze robienie ciasta w święta ...
Obrazek
Urosło cudnie w misce pod ścierką. Poszłam zachwycona powiedzieć chłopu że nam idzie perfekt i ciasto rośnie aż miło patrzeć. Wchodzimy do kuchni a tam siedzi w misce Piteńka że zmrużonymi oczkami jak cudownie puchate ciepłe ciasto oddaje ciepło w jego tyłeczek :D
Z nim życie takie jest.
U nas porcelana poszła już na początku jego kadencji. Ogólnie wszystko co było dla mnie cenne to poszło i zostało zabite przez kota.

Nieraz biorę występki Kapitana na siebie, bo już mam wrażenie że tego za dużo.
Ale kotu wybaczy się wszystko.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 13, 2023 8:50 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Można powiedzieć że mamy święto. Może nie jest to rocznica ale kotwica.
13 sierpnia 2021 przyjechał do mnie Kapitan.
Na tymczas oczywiście.


MajeczQa pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:roll:

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 13, 2023 9:20 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek
Dla całej załogi .

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25552
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 13, 2023 12:28 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek
Mruczek, Gapcio, Gucio, Filip, Filemon w jednym żyją domku!
viewtopic.php?f=46&t=80071&p=12585019#p12585019

jarekm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6257
Od: Pon sie 18, 2008 1:33
Lokalizacja: Reda

Post » Pt sty 13, 2023 12:44 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa pisze:Można powiedzieć że mamy święto. Może nie jest to rocznica ale kotwica.
13 sierpnia 2021 przyjechał do mnie Kapitan.
Na tymczas oczywiście.


MajeczQa pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:roll:

Oj, od razu było widać, że to wyjątkowy przedstawiciel kociego rodu i urodzony rozrabiaka :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2023 9:17 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Kotpitan 13 w piątek świętował w sobotę . To co się działo przekracza ludzkie pojęcie.
On naprawdę potrafi zamienić się w potwora.
Przez chwilę wróciliśmy do czasów kiedy miałam go dość.
A wszystko za sprawą... Niepełnego stada.
Córa pojechała do ojca, a z chłopem mieliśmy kryzys i on pojechał do siebie a ja zostałam w domu...
Kapitan chciał oszaleć. Miauczał jak wściekły, robił totalną demolkę i ogólnie widać że był na wywścieku z dna piekieł. Biegał od okna do drzwi drąc się i niszcząc wszystko co na jego drodze. Wieczorem jak się uruchomił tak kaplica. O 23 zrobił taki sajgon że sąsiadka zaczęła walić po suficie miotlą dla uciszenia nas. Im bardziej naciskałam żeby szedł spać tym bardziej on świrował. Znowu rozwalił mnóstwo rzeczy a jak go zamknęłam to darł się w niebo głosy. Istna masakra.

Za każdym razem jak córa jedzie do taty to jest nieszczęśliwy. Tu niby się na nią irytuje jak ona narzuca mu swoją wolę ( m.in przytulając i trzymając czego on nie cierpi) ale jak jej nie ma to nie może bez niej życ.
Na szczęście jesteśmy znowu w komplecie.
Miejmy nadzieję że tak się utrzyma bo ostatnio naprawdę się mi kiepsko wiedzie i co się zaczyna robić w miarę stabilnie to jest jakaś eksplozja losowa.
Nie będę też ukrywać że z moją pracą jest nienajlepiej.
Nie wiem ile jeszcze dam radę ten system ciągnąć...
Martwię się jak cholera. Za duże mam zobowiązania żeby nagle się mi to zatrzymało...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 17, 2023 11:33 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Ojej, to problem, przecież corka musi czasem wyjechać. Może przy planowanych wyjazdach podać zawczasu cos na uspokojenie?
Trzymam kciuki, żeby w pracy się ułożyło! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 17, 2023 18:05 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Trzymam kciuki za pracę i stabilność.
A kapitanowi może by się przydał jakiś pomocnik n nerwy? Bo on może owczarkowato się frustruje brakami w stadzie?
Kalmaid albo coś?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84874
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw sty 19, 2023 9:20 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Dzięki.

W kwestii stabilności powiem szczerze że to są chyba moje ostatnie podrygi w tym systemie. Nie da rady tak dłużej, może gdybym jeszcze za to pracowanie od bladego świtu do później nocy dostawała satysfakcjonującą kasę to bym jakoś to zniosła. A tak to nie ma mnie w domu,.nie ma kto wyczyścić kuwet, dać zwierzętom jeść, odrobic z dzieckiem lekcji , a ja płacę rachunki i już się martwię czy do kolejnego nam wystarczy. Źle się podziało ale muszę się z tego jakoś wyplątać.
Na dziś nie mamy już puszek dla kotów a do wypłaty jeszcze tydzień. Dostanę to znowu zapłacę rachunki i będę się martwić. Zrobiłabym bazarek to znowu brakuje mi czasu żeby siąść obrócić i wystawić. Takie głupie zapętlenie.

Dla Kapitana też jest niedobrze że on siedzi sam. Jak my jesteśmy w domu to on dosłownie w nas wrasta.
Tabletki na uspokojenie w razie czego mam,.ale się staram ich nie nadużywać tylko akceptować charakterek kapitański. W kontakcie też mamy feliway.

Na szczęście nasza sytuacja wróciła do normy i dzisiaj Kapitek już spał zadowolony na poduszce na parapecie .
Spodziewałam się nocnego sajgonu bo wczoraj przespał większodc dnia , nawet go szturchalam trochę żeby się obudził i nie spał tyle w dzień. A tu Kapitek wczoraj o 23 poszedł spać i obudził się o 6 rano.
I to naprawdę fajne bo przeważnie Kapitan budzi się o 3.30 i to już stało się normą. Widocznie to ta paskudna zimowa aura tak na niego podziałała.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 19, 2023 9:24 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Odsypiał stres?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 19, 2023 9:30 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Możliwe . Albo pogoda go tak zmęczyła.
Zaczął trochę padać śnieg więc siedzi non stop przylepiony do szyby i obserwuje. Aferował się żeby go wypuścić na parapet ale nie ugięłam się bo potem mi znowu będzie prychał.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 21, 2023 8:50 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek

Taka samoobsługa.
Szukam kota a kot w szafie i sobie żre psie smaczki.
Bandyta.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 21, 2023 12:44 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa pisze:Obrazek

Taka samoobsługa.
Szukam kota a kot w szafie i sobie żre psie smaczki.
Bandyta.

Spryciarz! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60356
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, włóczka i 328 gości