Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 10, 2008 9:41

kiedy zmiana podpisu ? 8)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro wrz 10, 2008 9:54

Obrazek
Czy ona nie wyglada jak aniołek?

Ten aniołek pół nocy nie dał mi spać...
Był parkour po meblach, skakanie i bieganie po mnie, wyścigi ze Stellą, potem zabawa drzwiami ( a przecież to nie kota wina że one trzaskają...). Nie wiem co jej dzisiaj odbiło ale pół nocy za drzwiami spędziła. Leżała w przedpokoju na legowisku naszego psa...
Czyżby za nim tęskniła? ( dla niewtajemniczonych - pies jest z mamą jeszcze na wakacjach)
A z drugiej strony drzwi też była zadyma, bo Stella nie chciała zostać sama i miauczała potwornie za Inusią. Znowu jak wyszła to chciała wejść bo bała się być w przedpokoju ( jeszcze nie zna tak dobrze mieszkania). Pół nocy spedziłam na otwieraniu i zamykaniu drzwi. Ale się wyspałam ;)

Teraz dziewczyny się ganiają po pokojach i Stella zapomniała chyba że jest na nowym terenie,bo już się tak nie boi.
Zaraz pewnie przyjdzie ekipka na śniadanko i głaskanko :)

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 10, 2008 11:00

MajeczQa pisze:Obrazek
Czy ona nie wyglada jak aniołek?:)

Zupełnie :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 12, 2008 21:24

No to jeszcze trochę fotek z popołudniowo-wieczornej zabawy.


Dziewczyny smacznie spały po obiadku...
ObrazekObrazek

i nagle....

bzzzz...

Obrazek
Inusia! Wstawaj, ja cos słyszem!!


Obrazek
Pscołaaa! Łapmy ją!


Obrazek
Inusia,to ty ją złap,bo ja to siem trochem bojem...

Obrazek
Widzisz jaka wielka??

Obrazek
Nooo...

Obrazek
Mniam...

Obrazek
No!! Inusia skacz! Coś taki klocek, ja to bym ją zalaz złapała...

Obrazek
Tak?! To sobie łap!! Słyszłam, że na dwa metry na szafe potrafisz wskoczyć, a pscoły złapać nie umiesz?

Obrazek
Umiem!

ObrazekNie umiesz!

Obrazek
Tak?! O to ja ci teraz pokażę!!!

Obrazek
Grrr...Wrrrr...Grrr...

Obrazek
HA!!! Wygrałam!!!

Obrazek
Wrr..akurat....


Potem dziewczyny się spokojnie rozeszły i poszły spać...
;)

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 13, 2008 6:21

carmella pisze:kiedy zmiana podpisu ? 8)

Będę udawać ,że mam tylko jednego kota ;)

A tak poważnie, to narazie czekam aż znajdzie się fachowa ekipa bannerkowa (zawsze ta sama do wszystkich), bo sama nie umiem zrobić ładnego.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 18, 2008 23:45

Super foto relacja :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19844
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 19, 2008 21:35

Tak własnie patrzę na Stellę i zastanawiam się jaka jest maksymalna pojemność kota.
Sądząc po niej to chyba nieskończona :O
Jest niesamowita. Potrafi pochłonąć wszystko. Nie ma możliwości ukrycia przed nią czegoś żeby tego nie znalazła i nie pożarła.
Dzisiaj zabrała się za kostkę masła, na szczęscie moja mama zorientowała się w porę i Stella nie dokonała konsumpcji.
Przed momentem przyszła tu Inusia żeby zjeść coś, ale obeszła tylko puste miski. Dla niej miseczka z ryżem ( może tam być niewiadomo jakie mięso nawet) oznacza pustą. Sucha karma , albo puszka...koniec. Więc nasypałam małemu klocuszkowi trochę jedzenia i natychmiast przyleciał dziki żarłok, zepchnął Inusię ze stolika i zeżarł wszystko...
Widziałam żarłoczne zwierzęta, ale to zachowuje się jakby było wiele wiele lat głodzone.
Na dźwięk otwierania lodówki wpada do kuchni z miaukiem i wyje potwornie zeby jej coś dać.Nie da się wtedy tego odpędzić. Ja poprostu jem na wyścigi z kotem. Zżera wszystko zaczynając od ziemniaków, mizerii, owoców, warzyw, mięs, sosów, keczupu i całej reszty, a kończąc nawet na herbacie z cytryną. Dodam że dzisiaj konsumowała razem z moją mamą kanapki z czosnkiem.
Z tym kotem trzeba walczyc o jedzenie. Nie da się zjęść. Ona łapie pazurami za ręcę i trzeba jej dać. Skacze do kanapek, obiad mi zsuwa sobie łapą z talerza,potrafi mi z ust wyjąć jakiś smaczny kąsek...
Okrada Inusię z jedzenia , a co gorsze naszego psa Amora, który za jedzenie jest też gotowy zabić.
Bez zastanowienia przemyka mu przed pyskiem ,łapie co on je i nawiewa. Ukrywa się potem tak, że nawet ja jej nie mogę znaleźć i konsumuje.
Przeważnie boi się Amora, ale za jedzenie to nawet do pyska mu wejdzie.
A najbiedniejsza to tu jest Inusia, bo ona daje sobie kraść.

I co ja mam zrobić??

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 22:20

no tak wyszło szydło z worka
Berni głodzi koty :twisted:


Fotorelacja wysmienita :lol:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob wrz 20, 2008 17:59

Stworzyłam nowy bannerek :) Teraz juz mogę sie po forum chwalić że mam dwie piękności ;)

Dziewczyny od rana śpią z drobnymi przerwami.
Kaloryferki zajęte,jedna w jednym pokoju, druga w drugim. Co chwila się budzą na jakąś drobną przekąskę.
Dzisiaj musiałam pozabezpieczać kwiatki bo się zaczęly w nich wygrzebywać dziury i ziemia lądowała na parapecie...
Wiem nawet kto to spowodował, ale napewno to nie był żaden z moich anielskich kotów. ;)

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 20, 2008 21:27

Nie wiem co się dzis tym kotom podziało, ale śpią jak dzikie susły.
Już spodziewam się co będzie w nocy...
Stellusia zajęła legowisko na kaloryferku, a Inusia na lampce od akwarium ( jeszcze Ina tam się jakoś mieści, ale jak Stella tam wejdzie to przyjmuje niesamowite pozy żeby wepchnąć jak najwięcej swojego cielska na ciepłą lampkę..). Stella rozłozona i wtulona w kocyk, a Inusia w pozycji "sfinksowej" jak to na prawdziwą księżniczkę przystało...
Gotowa jestem założyć się, że jak tylko położę się i zacznę zasypiać, koty się zerwą, zaczną się ścigać, w ruch pójdą wszystkie zabawki, trzeba będzie wstawać i podnosić wszystko i próbować jakoś zasnąć... a rano jak zwykle obudzi mnie smród wielkiego kupska w kuwecie. Inusia ma taki swój zwyczaj , że zawsze ok 4 rano w kuwecie pojawia sie ogroooomna niespodzianka.
Wczoraj niespodzianka była lepsza. Kładę się do łóżka a tu...mokro. I śmierdzi. Zastanawiam się , która to i z jakiej okazji. Podejrzewam że to przez to że wczoraj mało było żwirku, a Inusia jak się załatwi to zgarnia wszystko równiutko i może Stella nie miała już gdzie się załatwić, więc znalazła sobie inne miejsce. Wkońcu kiedyś moje łóżko służyło za kuwetę małej, dzikiej, zarobaczonej Inusi...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 21, 2008 21:33

Obrazek
Ten potwór dzisiaj po raz drugi odważył się zasikać moje łóżko...
Nie wiem co mu się porobiło, ale ten potwór w najbliższych dniach przejdzie taki armagedon o jakim mu się nie śniło, pojeździ trochę po klinikach, pobada się trochę, to moze otrzeźwieje nieco i nie nasika już więcej.
Tak poważnie to nie wiem czy to ten potwór czy to ten drugi bardziej surykatkowaty zasikał. 2 kołdry i 2 koce zostały znokautowane...
Prawdę mówiąc nie mam pod czym spać...
Kaloryfery nie nadążają ze suszeniem a ja nie moge tego doprać, wszedzie śmierdzi, atmosfera niezamiła,ale ogólnie potwory baaardzo szczęśliwe, bawią się wesoło i jedzą za dwóch ;)

Z przerażeniem patrzę jak potwory radośnie rozkładają mi się na łóżku i ile razy się ruszą sprawdzam czy aby napewno tam jest sucho...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 8:08

Dziewczyny dzisiaj w świetnym humorku.
Zaswiciło nam wreszcie słońce i parapet wkońcu się przydaje. Można się wygrzewać w słonku.
Dziewczynki już po sniadanku to teraz zapowiada się dłuuuga drzemka aż do 18 kiedy wrócę do domu. Zabawa jak zwykle rozpocznie się wieczorem kiedy się już przyszykuję do spania i gdy ledwie zmrużę oczy zaczną się wyścigi kotów po moim łóżku.
Dzisiaj w nocy wariactwo było niesamowite. Ale już mam sposób na kociny. Wytarczy jedną ( zazwyczaj jest to Inusia która daje robic ze sobą wszystko...) złapać i na chwilę schować tej drugiej. Zazwyczaj Inusia laduje w transporterku, tam zasupia po chwiluni, a Stella nudzi się sama więc też idzie spać. Rano mnie i tak budzą no ale kiedys muszą się bawić.
Biegają po całym domu jak oszalałe, Amor schodzi im z drogi jak widzi kocie tornado przelatujące prze pokój.
Inusia często mu zajmuje legowisko i Amor wtedy nie ma gdzie spać. Zauważyłam że ona bardzo lubi spać tam gdzie on. Najchętniej spałaby z nim razem, ale on nie może pozwolić sobie już na to żeby wyszło na jaw że taki groźny pies jest tak łagodny że śpi nawet z kotami ;)
Nawet Stella się do niego przekonała. Dzisiaj po raz pierwszy powąchały się noskami, przesłodkie to było. Zazwyczaj go omijała. Ale Amora sobie ładnie podporządkowywuje, jak jej chce zabrać jedzenie to go łapą trzaśnie. Inusia jest w tym wszystkim najbiedniejsza bo wszyscy jej zabierają jedzonko...
Ale ją potajemnie zabieram do kuchni i dokarmiam żeby mi kot nie zdechł z głodu ;)

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 26, 2008 11:17

Ceść, Inka :) Ciesę się, ze mas moje imię, bo jak je wzięłaś, to znacy, ze mnie podziwias :)
InkaBroinkaPigulinka

MaryLux

 
Posty: 159765
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 27, 2008 8:32

Podziwias??
Ja nie podziwiam nikogo bo to fsyscy podziwajom mniem :D
No bo ja to jestem ksienżniczkom.
Bo ja jestem Wielka Mała Ksienznicka Inusia Lejdusia .
No ja jestem najładniejsym kotem świata, tak mi mówi pani zawse.
Tylko...ona mówi tez tak Stelli i ja nie wiem cy to plawda.
Ale napewnio jestem najślicniejsa.

Inuki.
Ostatnio edytowano Nie wrz 28, 2008 1:16 przez MajeczQa, łącznie edytowano 1 raz

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 27, 2008 13:53

MajeczQa pisze:Podziwias??
Ja nie podziwiam nikogo bo to fsyscy podziwajom mniem :D
No bo ja to jestem ksienżniczkom.
Bo ja jestem Wielka Mała Ksienznicka Inusia Lejdusia .
No ja jestem najładniejsym kotem świata, tak mi mówi pani zawse.
Tylko...ona mówi tez tak Stelli i ja nie wiem cy to plawda.
Ale napewnio jestem najślicniejsa.

Inuki.

To ja jestem starrrrrrsa i właśnie się naucyłam mówić rrrrr :) A poza tym moja Duza mówi, ze ja jestem ccczarrrna krrrólewna :) I ja jestem najmondrissszonkniejsssssssssza na świecie :)
InkaWażniambinka

MaryLux

 
Posty: 159765
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 305 gości