Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 16, 2022 9:56 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek

Hello
Nie pisałam dawno bo mieliśmy pewne problemy i życie nam się trochę pokotwiło. Oczywiście za sprawą Kapitana który imprezując całonoscnie przekroczył granicę i mnie wykończył.
Można powiedzieć że przez jego harce potoczyło się wszystko szybko i źle.
Posypalo się moje spanie,.posypała się koncentracja,.zaczęły problemy w pracy,.tu źle wydałam tu się pomyliłam,.tu starcie z klientem ,.skarga, ochrzan od przełożonego i w takiej atmosferze zakończyłam rozdział jak o moje pracowanie chodzi . Niespanie dało irytację, irytacja dała starcia,odezwałam się parę razy za ostro i powiedziałam za wiele,zakończyłam 3,5 letni zwiazek i tak powoli zaczęło mi być wszystko jedno bo czego się nie dotknęłam to mi się sypało. Wszystko co zaplanowałam rozbilo się,w większosci stając na kwestii finansowej. Większość planów weterynaryjno zwierzęcych odpadła bo na pierwszym miejscu trzeba było kupić karmę a po jej zakupie wiele nie zostało.

Niestety przy takim inwentarzu luk w portfelu nie może być więc trzeba szybko stawać na nogi i zaczynać od nowa.
Tak więc nowy rozdział w życiu, nowy rozdział w pracy, nowy związek , więc i nowy Kapitan.

Do spotkania z behawiorystą nie doszło - kasa plus musiałam się stawić na szkolenia w nowej pracy żeby jak najszybciej zaczac. Kapitan nie miał litości dla mnie więc ja dla niego też i doszłam do sposobu że zaczęłam go zamykac w łazience w transporterze ( bo bez niego skakał na klamkę i wyłaził z każdego zamknięcia j ) jak tylko rozrabiał. Na początku wył i rzucał się jak obdzierany ze skóry ale nie odpuściłam dopóki Kapitan nie zamknął sezonu na nocne imprezy i nie zacząl sypiać. Od kilku przespanych godzin doszliśmy do przespanych nocy. W efekcie zrobiło się tak że ja rano budziłam kota , który po otwarciu transportera spał smacznie dalej..
Z pomocą feliwaya, głaskanek i nagródek nawet udało mi się go wyciszyć.

To był ciężki czas ale w pewien sposób nauczyłam się instrukcji obsługi tego wariata i wnioski są następujące :
- Kapitan musi mieć zajęcie. W codziennym elemencie musi być : bieganie za zabawkami ,wędką ,.laserem itd itd. wymiana zabawek żeby nie było codziennie to samo
raz więc wyjmujemy tunel i jest wow, a raz go chowamy i wyjmujemy co innego. Obserwacjee parapetowe, tylko tak żeby się Kapitan nie zaziębil bo już raz kichał i kaszlal a on ma skłonnosci. Do tego zabawa musi być z człowiekiem, bo to koci-border więc sam się bawić nie będzie. Karmienie suchą karmą tylko w kulach,piłkach ,.pudełkach tak żeby to nie było podane tylko zdobyte.
- Kapitan musi mieć stado. Jak kogoś brakuje to od razu się irytuje i zaczyna zwracać na siebie uwagę.
- Kapitan lubi mieć ustalone jasno zasady. Jak raz się coś uda to będzie chciał to powtórzyć aż do skutku i naprawdę się posunie w tym daleko a dla niego to nie problem otworzyć okno czy drzwi jak chce wyjść .
- Na Kapitana nie można się złościć ani okazywać mu irytacji.
Bo Kapitan sam się mega szybko irytuje i zamienia się w Kotwora.
Jak jest nerwowo to trzeba Kapitana przytulić i wyciszyć bo jak się Kapitan nakręci to jest źle i potem to się za nim ciągnie. A Kapitan potrafi być mega słodkim dzieckiem i naprawdę wrednym i bezwzględnym stworzeniem.

Jeśli jest nie po Kapitańsku to jest dzika rozpierducha. Jedna irytacja przeradza się w drugą,.zaczyna zrzucać rzeczy,otwierać szafki i gryźć przedmioty.
Jak się poddani słuchają i żyją w symbiozie to jest całkiem ok.

Oczywiście on dalej jest sobą. Dalej gryzie rózne przedmioty i roznosi mieszkanie ale mniej działa nocnie. Np w ostatnim czasie odgryzł zaczep od deski sedesowej i kolejny raz wżarł się w antenę od dekodera. Na szczęście kończyła mi się umowa i już prawie ją spłaciłam bo inaczej bym chyba musiała płacić za uszkodzenie sprzętu.
On rozwala dziwne rzeczy. Nieraz to mnóstwo drobiazgów codziennego użytku typu kubki,piloty do tv. Bez przerwy muszę kupować nowe bo on się uwziął i nie odpuści. Niestety w kilku miejscach mi podżarł też siatkę,więc póki co na niego uważam,.bo już kiedyś zajęłam się swoimi sprawami a on ją zaczął rozpychać łbem... Na wiosnę muszę jej zrobić renowację bo jak na razie plątam drutem te zagryzione miejsca i czuję się z tym coraz mniej pewnie...

Obrazek

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 16, 2022 23:29 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

nie wiem co napisać, taki niewinny ( na oko ) kiciuś a przemeblował Ci życie.
Trzymam za zaszłe zmiany, niech będzie lepiej pod każdym względem.
Skoro nauczyłaś Kapitana spać, to może pomału zrobi się spokojniejszy :piwa:

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2400
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Nie gru 04, 2022 7:43 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek
Niewinny kiciuś potrafi zrobić niezły armagedon.

Dzisiaj przyjechaliśmy na chwilę na wieś. Miaukom kapitańskim znowu nie ma końca. Mam tylko nadzieję że nie uruchomi się znowu w mieście.
Na pewno póki co nigdzie nie wyjdzie.
Niestety złe wieści są takie że Kapitan ma jakieś dziwne skłonnosci do przeziębień. Od rozpoczęcia sezonu jesiennego już 4 razy się zalał glutem. Wystarczyło otworzyć na chwilę okno i żeby wyleciał na parapet. Od razu kichanie i kasłanie.
Raz skończyło się u weta. Ale no przecież nie będę go faszerować co tydzień lub 2 antybiotykiem. Uważamy teraz bardzo na przewiewy i inne takie i chyba do wiosny nie otworze mu okna. Zastanawiam się czy nie kupić mu jakiegoś preparatu na odporność . Przychodzi mi do głowy inmunoglukan który podawałam wszystkim moim bialaczkowcom. Co myślicie ?

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 04, 2022 9:35 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa pisze:Obrazek
Niewinny kiciuś potrafi zrobić niezły armagedon.

Dzisiaj przyjechaliśmy na chwilę na wieś. Miaukom kapitańskim znowu nie ma końca. Mam tylko nadzieję że nie uruchomi się znowu w mieście.
Na pewno póki co nigdzie nie wyjdzie.
Niestety złe wieści są takie że Kapitan ma jakieś dziwne skłonnosci do przeziębień. Od rozpoczęcia sezonu jesiennego już 4 razy się zalał glutem. Wystarczyło otworzyć na chwilę okno i żeby wyleciał na parapet. Od razu kichanie i kasłanie.
Raz skończyło się u weta. Ale no przecież nie będę go faszerować co tydzień lub 2 antybiotykiem. Uważamy teraz bardzo na przewiewy i inne takie i chyba do wiosny nie otworze mu okna. Zastanawiam się czy nie kupić mu jakiegoś preparatu na odporność . Przychodzi mi do głowy inmunoglukan który podawałam wszystkim moim bialaczkowcom. Co myślicie ?

Dewastator? :D
Nie poradzę z immunoglukanem, ale pewnie ktoś doradzi.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 04, 2022 13:09 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa, też mam takiego zasmarkańca. U nas sprawdza się beta glukan (dosypuję do karmy). A jeśli oczy zaczynają się paskudzić, to Dicortineff. Ale na szczęście widzę, że sam beta glukan zwykle daje radę (daję w czasie przeziębienia i jeszcze z 3-4 dni po).
Boogie (15.04.2012), Bruno (5.06.2020), Nikoś (20.05.2023) & Cheetos (maj 2022)

drx Bury (')2016
drx Rudy (')2011

Cheetos

Avatar użytkownika
 
Posty: 1961
Od: Śro lip 06, 2022 17:50
Lokalizacja: - Czarna Wieś -

Post » Pon gru 05, 2022 7:30 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

U nas z oczami nic. Ale coś na układzie oddechowym musi być jakieś zaległości. On ogólnie ma skłonności do kaszlenia i kichania.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 11, 2022 11:50 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek
Jak stworzyć prawdziwe arcydzieło?
Wymieszaj wyciągnięte z góry do prania najbardziej ozdobne majtki z kwiatem i płynem do szyb.
Następnie popitkuj trochę żeby nabrało konsystencji .
Jest kotpickie.
Skąd wiadomo że się podoba? Gdyby nie było zachwycające to Grażyna nie publikowała by tego w internecie.

Za każdym razem jak wracam do domu to zastaję coś.
Czasem to jest ' coś takiego! ". Czasem ,,' coś podobnego! ' a czasem nawet ' coś strasznego!".
Takie atrakcyjne jest życie z Piteńką...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 11, 2022 12:23 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa pisze:Obrazek
Jak stworzyć prawdziwe arcydzieło?
Wymieszaj wyciągnięte z góry do prania najbardziej ozdobne majtki z kwiatem i płynem do szyb.
Następnie popitkuj trochę żeby nabrało konsystencji .
Jest kotpickie.
Skąd wiadomo że się podoba? Gdyby nie było zachwycające to Grażyna nie publikowała by tego w internecie.

Za każdym razem jak wracam do domu to zastaję coś.
Czasem to jest ' coś takiego! ". Czasem ,,' coś podobnego! ' a czasem nawet ' coś strasznego!".
Takie atrakcyjne jest życie z Piteńką...


Wie, że jest jedyny i niepowtarzalny i pracowicie dba o podtrzymanie swojego stylu :smokin:

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2400
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Nie gru 11, 2022 12:47 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

marivel pisze:
MajeczQa pisze:Obrazek
Jak stworzyć prawdziwe arcydzieło?
Wymieszaj wyciągnięte z góry do prania najbardziej ozdobne majtki z kwiatem i płynem do szyb.
Następnie popitkuj trochę żeby nabrało konsystencji .
Jest kotpickie.
Skąd wiadomo że się podoba? Gdyby nie było zachwycające to Grażyna nie publikowała by tego w internecie.

Za każdym razem jak wracam do domu to zastaję coś.
Czasem to jest ' coś takiego! ". Czasem ,,' coś podobnego! ' a czasem nawet ' coś strasznego!".
Takie atrakcyjne jest życie z Piteńką...


Wie, że jest jedyny i niepowtarzalny i pracowicie dba o podtrzymanie swojego stylu :smokin:

Gdyby nie przewrócona doniczka z ziemią, to całość kompozycji można sprzątnąć w minutę. Rozwiązanie? Nasuwa się samo... :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 12, 2022 10:14 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Doniczka z ziemią jest esencją tego wszystkiego
Kapitan uwielbia ziemię z kwiatów. Ten był w sumie taki ostatni.
Z Kapitanem jest tak że im wyżej i niedostępnej postawię coś tym większą ma motywację żeby to zdobyć. Dla niego nagrodą jest jak widzi że coś spada i się rozpada w drobny mak. On lubi jak spadnie szkło i się roztłucze na kawałki tak pięknie dzwoniąc, jak woda się rozleje... Nie zliczę ile mi kubeczków potłukł bo postawiłam kawę na stole a on się zainteresował. To jest szaleniec . A zwinne to takie że nie ma dla niego problemu żeby coś otworzyć i gdzieś doskoczyć. Dzień przed mikołajkami rozpitkowali z psem prezent młodej.
Pies nigdy po szafkach nie szperał a teraz to sobie z kotem urządzaja wyścigi kto pierwszy i kto więcej.

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 12, 2022 10:36 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek
To jeszcze kilka fotek tego bezczelnego sprawcy całego zdarzenia ;)

Tu akurat ze wsi więc mina mega oburzona,bo kot stał i darł się pod drzwiami a nikt nie reagował.
Kapitan swoje emocje wyraża w sposób mega śmieszny. Akcentuje jak tylko się da.

Obrazek
Tym razem jednak mógł tylko powyglądac przez okno.

Obrazek
Otworzyłam lodówkę żeby sprawdzić czy jest w niej coś słodkiego no i jest.

Co więcej - rozeszło się po całym domu Obrazek

Patrzę na zdjęcia co jakiś czas i widzę po nim że już jest coraz doroslejszy a dziecko gdzieś zanika ale chyba ta bandycka iskra w oku przepleciona słodką minią nigdy mu nie minie ;)

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 12, 2022 16:33 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Piękny jest :1luvu:
Ale najlepsze to zdjęcie w lodówce, jakie zainteresowanie, jaka uwaga skupiona - co by tu spsocić... :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 13, 2022 14:53 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

Obrazek
I nie kochaj tego gnojka...

MajeczQa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1679
Od: Nie sty 27, 2008 11:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 13, 2022 15:08 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

MajeczQa pisze:Obrazek
I nie kochaj tego gnojka...

Pewnie, że trzeba kochać! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 14, 2022 9:43 Re: Zaloga statku kosmicznego i jej nowy Kapitan.

A tak na marginesie - nie znacie kogoś, kto chciałby adoptować młodego kocurka? Dorcia44 z Warszawy właśnie złapała, bo miał złamany ogonek, kotek uroczy, oswojony, czarny z białymi dodatkami, jest w lecznicy, ale trzeba będzie go wypuścić na mróz, bo nie ma dla niego domu...
Szkoda go, wklejam na rózne wątki, może akurat ktoś będzie słyszał o chętnych do adopcji?
viewtopic.php?f=1&t=179553&start=4140
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59704
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Lifter, Nul i 112 gości