Strona 1 z 101

Azorek & Ska VIII, czyli Potfforem być...

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:10
przez gattara
Jakimś cudem rozpoczynamy kolejny rozdział naszej opowieści 8) , bywało różnie, ostatnio nawet całkiem paskudnie, ale dzięki Wam nadal jesteśmy ;) i za to Wam dzięki serdeczne :king:. Oby z tym nowym wątkiem przyszły same dobre dni, czego nam i Wam życzymy całą gromadką Potfforów 8) . Dla przypomnienia ;) główni aktorzy naszej opowieści:

Wegunia

Obrazek Obrazek

Kłopotynka aka Frał von K

Obrazek Obrazek

Aziczek :)

Obrazek Obrazek

Falka

Obrazek Obrazek

Bono

Obrazek Obrazek

Kiwaczek

Obrazek Obrazek


Po wizycie w Lublinie Azik nadal odpoczywa 8) , tyle wrażeń trzeba odespać :wink:, wziął już pierwszą dawkę leków i chrapie jak mały Smok 8).
Mam nadzieję że nadal z nami będziecie 8)
Witamy w nowym wątku :D

Poprzednie części znajdują się tutaj:

cz.1 cz.2 cz.3 cz.4 cz.5 cz.6 cz.7

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:14
przez maggia
Jestem :D

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:15
przez CoToMa
Ja też...
Obrazek

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:16
przez Joy
Będę podglądać jak zwykle :D

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:16
przez kothka
Jesteśmy i my :)

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:25
przez Kicorek
:mrgreen:

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:28
przez gattara
Witajcie dziewczynki :D

Obiecane szczegóły w sprawie Aziczka :), nasz Kłóliczek został osłuchany, wymacany i obejrzany na wszelkie sposoby, zawartość wewnętrzna również została obejrzana :wink: - summa summarum sprawa przedstawia się tak że Azik praktycznie nie ma czym oddychać, zmiany w obrębie noska i zatok są na tyle silne :(, do tego dochodzi ciągła obecność wydzieliny ropnej, prawdopodobnie po aktualnym leczeniu i wzmocnieniu Azika trzeba bedzie się zdecydować na zabieg u dr Zięby. Zabieg jest trudny i właściwie nie wykonywany w większości lecznic, ale jak uspokaja nas Danusia - dr. Zięba potrafi go wykonać 8) . Na razie leczymy objawowo i wzmacniamy organizm Azika, tym bardziej że w w klatce piersiowej ma sporo zaciemnień, które prawdopodobnie już się nie cofną. Azik będzie naświetlany, oklepywany, inhalowany i ma być dobrze... :roll: . Prawdopodobnie spróbujemy również autoszczepionki :). Ogólnie wyniki Azika nie są tragiczne i jak dotąd ma zdrowe ładne serduszko 8).
Oczywiście nadal jestem przerażona, zdezorientowana i na zakręcie ;) Mam nadzieję że Aziczek będzie z nami jeszcze długo...

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:30
przez CoToMa
Trzymam kciuki za Azika!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:32
przez kothka
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Za Azika :)

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:34
przez skaskaNH
Witaj Gattarko :)

Ciesze sie, że juz jestes z powrotem.
Oczywiscie, ze Azik bedzie z Toba i z nami jeszcze baaardzo długo, bo jest dzielnym chlopakiem, ma kochana Duża i mnostwo ciotek trzymajacych z calych sil za jego zdrowko :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:39
przez czarna.wdowa
:ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 8:52
przez Marcelibu
Trzymajcie się Kochani!
Moim zdaniem najważniejsza jest diagnoza. To już naprawde połowa sukcesu. Potem małymi kroczkami da się zawalczyć. Tym bardziej, że widać światełko w tunelu :D . Ściskam Was mocno!!!!!

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 9:30
przez yv73
Naprawdę trafiliście dobrze, jeżeli doktor zgodził się na zabieg to znaczy, ze wie co robi. Ja po tym co sama widziałam wierzę w umiejętności doktora Zięby i dlatego tak uważam.
Bardzo się cieszę, że jest nadzieja i że w koncu biedny Azorek odzyska zdrowie a Ty spokój i radość.
A kiedy miałaby się ta operacja odbyć?

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 9:44
przez Hannah12
Witam się w nowej część.
Jak już jest diagnoza, a stan ogólny Azika dobry- serce ok., inne parametry też w normie, to na pewno leczenie się powiedzie.
Aziczku :ok: :ok: :ok: :ok:
Alu teraz spokojnie przemyśl co powiedział wet i wspólnie wybierzecie najlepszą metodę leczenia Azik.

PostNapisane: Śro kwi 23, 2008 10:21
przez Dorota
...bry... Azorku, kocie w swiecie bywaly!

:ok::ok:
:ok::ok: