Edi Wielkie Uszy POMOCY problem sikawczo-zachowaniowy!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 10, 2008 21:03

Edi nie wygląda na pozoranta. 8)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20081
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto cze 10, 2008 21:08

malakasia pisze:Wczoraj w akcie desperacji zakupiłam na allegro krytą kuwetę (kuweta normalna stoi w moim pokoju i niestety qpa plus 4 nad ranem nie jest dobrym połączeniem :? )

Oj, tam. ;) Czego się nie robi dla miłości. 8) Cóż, trzeba mieć nadzieję, że Edi krytą kuwetę zaakceptuje, bo to wcale nie jest takie pewne. :roll:

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14325
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Wto cze 10, 2008 21:30

aniaposz pisze:
malakasia pisze:Wczoraj w akcie desperacji zakupiłam na allegro krytą kuwetę (kuweta normalna stoi w moim pokoju i niestety qpa plus 4 nad ranem nie jest dobrym połączeniem :? )

Oj, tam. ;) Czego się nie robi dla miłości. 8) Cóż, trzeba mieć nadzieję, że Edi krytą kuwetę zaakceptuje, bo to wcale nie jest takie pewne. :roll:


Nie strasz Kasi bo dostanę "zwrotkę" do Opola :D
Obrazek

Boo

 
Posty: 20081
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto cze 10, 2008 21:34

Jak kocha, to nie odda. 8)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14325
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Śro cze 11, 2008 6:05

Ciesze sie, że Edzio juz szczesliwy w domku :D
Zdjęcia piekne! Na tym jednym ma taka rozanieloną mine.. :1luvu:
Moc mizianek dla Kawalera!

Co do kuwety, to ja w swojej wymontowałam drzwiczki, bo niektóre z kotów nie mogły pojąc ich obsłgi. Teraz jak sie załatwiaja to tak smiesznie wystawiaja głowe, a czasem i łapki przez okieno :wink: Rozśmiesza mnie to bardzo...
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 11, 2008 13:37

Ktoś na początku wątku zastanawiał się, jak wyglądają oczy Eddiego. O właśnie tak:

Obrazek


Edi właśnie bawi się w "goń swój ogon" :D :D :D

malakasia

 
Posty: 93
Od: Śro gru 12, 2007 23:58
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 11, 2008 13:40

Gacek :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20081
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 11, 2008 14:12

Poza tym - 4 dni wystarczyły w pełni na aklimatyzację. Eddie 1/3 nocy śpi w czyichś nogach (moich bądź Mateusza), 1/3 rozrabia, 1/3 śpi w tapczanie, ale rano przychodzi się przywitać i pomiziać. Apetyt ma ogromny, siuśki i qpka w normie, z drapakiem prawie załapał, o co chodzi. Je już w kuchni - nie boi się tam pójść, gania za myszką, swoim ogonem, kradnie mi masowo gumki do włosów (chyba są fajne, albo może stajlisz i chce być modnym kotem :wink: ). Fascynuje go piorąca pralka, wanna, balkon (bo go nie chcą na niego duzi wypuścić 8) ). A najbardziej to kocha mojego laptopa - ocierać się, włazić na niego, no i jak sie ociera to z radości ślinka leci na klawiaturę :D

Podsumowując - już wie, że to jego dom :P

malakasia

 
Posty: 93
Od: Śro gru 12, 2007 23:58
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 11, 2008 15:58

:D :D :D Jak miło czytać takie relacje. :) A Eddie jest piękny! Boo wie, że mam słabość do burasów, ale on jest piekny całkowicie obiektywnie. 8) To ja pytałam o oczy. ;) Ale najwięcej uroku dodają mu ogromne uszyska. No i :D zgrabniutki jest.

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14325
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt cze 13, 2008 16:22

Właśnie przyszła kryta kuweta - życzcie Eddiemu pomyślnej aklimatyzacji :D
ObrazekObrazekObrazekObrazek

malakasia

 
Posty: 93
Od: Śro gru 12, 2007 23:58
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 13, 2008 17:27

Mała Muffka stwierdziła ostatnio, że klapka od krytej kuwety to jest to! Siedzi i się nią bawi 8O
Obrazek

Boo

 
Posty: 20081
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 13, 2008 17:41

To czekamy na relację z pomyślnego ochrzczenia kuwety. ;) :ok:

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14325
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt cze 13, 2008 22:42

Kuweta ochrzczona, teraz poczekam parę dni, żeby zamontować drzwiczki. Eddie jest ciekawskim kotem, więc myślę, że dodatkowa kuwetkowa atrakcja nie będzie problemem 8)

A w ogóle Eddie szarżuje po domu, żebrze o dodatkowe jedzenie (mama oczywiście uległa), nabrał pełnych kształtów. Weterynarz jakoś w przyszłym tygodniu, w tym nie dało rady, bo Mateusz wyjechał, więc nie ma czym malucha zawieźć.
Ogólnie wszyscy Go kochają i chyba z wzajemnością :wink:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

malakasia

 
Posty: 93
Od: Śro gru 12, 2007 23:58
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob cze 14, 2008 7:45

:dance2: :dance: No to miłej soboty z Eddim. :D Tylko niech się chłopak w tym dobrobycie za bardzo nie roztyje. :D Niedawno chwaliłam jego zgrabną sylwetkę. ;)

aniaposz

Avatar użytkownika
 
Posty: 14325
Od: Pt maja 25, 2007 8:41
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob cze 14, 2008 20:22

Eddie dzisiaj poznał szelki (mam dobre zamiary :wink: - chcę z nim wychodzić na balkon i zabrać na wieś przy najbliższej okazji 8) ). Bez problemu je założyłam (ach, co też można zrobić z zaspanym kotem :P ), dałam najpyszniejszą saszetkę z mięskiem. Eddie grzecznie zjadł, po czym uciekł i schował się w kanapie. Nie muszę chyba dodawać, że nie chce z niej wyjść. Na początku szedł do miski jak pijany, ale jakoś uciekanie poszło mu nadzwyczaj dobrze 8) (a jak podskakiwał 8O ).

Zobaczymy, kiedy wyjście - trzeba mu w końcu zdjąć to "paskudztwo" 8)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

malakasia

 
Posty: 93
Od: Śro gru 12, 2007 23:58
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake, Silverblue, zuza i 100 gości