Strona 1 z 100

QTM+tymczasy:Lol w gaciach 8) - s.99

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 0:33
przez EwKo
Blog kociastych powstał jakiś rok temu. Odsyłam zaraz do 95. strony ze względu na aktualne zdjecia futrzaków.

Dziś otwieram nowy rozdział. Można by zapytać, po co :twisted: . I słusznie. Ano dlatego, że skoro i tak siedzę na miaumie, zbieram sobie w jednym miejscu anegdotki z życia futer, zdjęcia, historie chorób :wink: itp. Coś, czego ze względu na kompletne roztargnienie, nie skompletowałabym w realu (albo i skompletowała, ale gdzieś zapodziała :roll: ).
A jeśli czasem przy okazji ktoś przeczyta coś, co sprawi, że się uśmiechnie, tym lepiej :lol:

Zastanawiam się nad zmianą tytułu. Może: Piąte: nie zabijaj! albo Babiniec i jego strażnicy (ukłon w kierunku wszystkich, którzy twierdzą, że w kocio-ludzkich sporach, słusznosć jest zawsze po stronie sierściuchów, mało tego :!: nie pozwalaja gadzin na dywaniki poprzerabiać :evil: )? Jak sądzicie? Który lepszy? :twisted:

Trochę historii:
W 2005 roku stan zakocenia = sztuk 0
W 2008 - sztuk trzy.
W porywach nawet cztery Obrazek , ale kocurecek Antoś wybrał życie w stolycy :D Jego pomysły i postępy Opiekunki doskonalącej cnotę cierpliwości :lol: śledzić można na forum. Gdyby nie Bierka, dopiero byłby Armagedon :lol:
To Antonio 8) Obrazek Przystojniak, prawda?

Tyle tytułem wstępu.
Dla przypomnienia, osoby dramatu:

Klunia – urocza, filigranowa krówka o anielskim wyglądzie i zawadiackim spojrzeniu. Hertsz bandy, taki co to leci na złamanie karku do drzwi, , kiedy ktoś puka, sprawdza jakość żwirku sypanego do kuwety, pilnuje porządku, spuszczając manto niepokornym, ale też broni uciśnionych .
Czasem coś się jej pokoziołkuje i np. doprowadza do pionu Bogu ducha winną Melkę syczącą na Tośkę, która to zapędziłą ją w ślepy zaułek.
Cóż, nie od dziś wiadomo, że sprawiedliwość bywa krótkowzroczna :roll: .

Cykl rozwojowy szataniołka wygladał tak:


Obrazek – maluszek
Obrazek – maluszek i jego uszy
Obrazek – pojęcia nie mam, co tu upolowała
Obrazek – konkurs: która z nich to moja Klunia? I kim jest ta druga?
Z ciotką Moccą Obrazek i braciachem Moderatorem (Klunia urzędowo to Domenka :lol: ) Obrazek Swoją drogą co słychać u Moderatora? (Zdjęcia pochodzą z wątku CK- CUKIER W KOTKACH 2005).

Potem dopadło nas świństwo: Obrazek , a potem jeszcze to: Obrazek , ale nie przeszkadzało nam to w zabawie, np. takiej Obrazek , Obrazek albo takiej Obrazek, albo tej Obrazek

Od dawna jest cool i w ogóle 8) Na tym cykl się kończy 8) Obrazek

cdn.

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 10:51
przez Hipcia
Jesteśmy !!! :D

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 11:50
przez czarna.wdowa
Duecik S&S zawsze na miejscu 8)

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 11:52
przez Dorota
I ja! :D

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 11:55
przez Bierka
Anoś też się melduje :D

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 11:59
przez gattara
Odmeldowujemy się z Potfforami :D

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 12:51
przez mimw
I my się meldujemy, tzn ja z Tosiunią moją, która mimo usilnych starań nie dorasta swojej imienniczce z wątku do piętek :lol: (czyt. nadal jest grzeczniutką koteczką :wink: )

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 16:00
przez naya
I ja też :D

Re: Klunia, Tosia, Mela II

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 16:43
przez Dorota
EwKo pisze:Zastanawiam się nad zmianą tytułu. Może: Piąte: nie zabijaj!


To jakas aluzja? :twisted:

Re: Klunia, Tosia, Mela II

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 17:58
przez EwKo
Witam :P
Pierwsza strona jest dobrym miejscem na dokonanie wpisów typu: skargi, zażalenia, wnioski do rozpatrzenia :twisted: Nie mogę obiecać, że je uwzględnię, ale a nuż? ;)

Dorota pisze:
EwKo pisze:Zastanawiam się nad zmianą tytułu. Może: Piąte: nie zabijaj!


To jakas aluzja? :twisted:


Nieee... no skąd :twisted:

A propos mordowania 8) :

Tosia - typowe dziecko ery macdonaldyzacji: łazi toto w dresie, burym i pręgowanym, lekko wytartym na piętkach :roll: , pierze, kogo popadnie, nie znosi sprzeciwu, wcina tylko suche, zapijając mlekiem (kocim) z kartonu. Czasem skubnie trochę bigosu, ogórka konserwowego, krakowskiej podsuszanej czy lodów. Aha, ostatnio nauczyła się jeść szynkę, która wcześniej była ABSOLUTNIENIEDOJEDZENIA! (spokojnie, to nie jest normalne kocie menu ;) w moim domu). Główny prowodyr awantur, naczelny złodziej chipsów i wszelkich szeleszczących opakowań; jej prawa łapa ukazująca się w szczelinie otwieranych drzwi to pierwszy owłosiony element, jaki widzę po powrocie do domu. Potem spoglądam na tapicerkę mebli... Piąte: nie zabijaj! :twisted: Muskuły buractwo pręgowane ćwiczy regularnie każdego ranka, ugniatając z rozanielonym wyrazem pyszczka moja tarczycę :roll: (czy działacze ruchu kocich obrońców dostrzegają to poświęcenie?! :evil: )

Obrazek Obrazek Obrazek - kiedy pancia pracowała na żwirek, dzieciątko siedziało za kratami. To był znak :strach:! Dresa wychowałam...Wychowałam :roll: ? Hmm...
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek – samodzielnie wdrapywało się toto na tapczan, czepiając koca pazurkami :twisted: Samodzielna taka od dziecięctwa byłą :twisted: Kiedyś mało brakowało, a przypłaciłaby to życiem: nie spodziewajac się kota pod kocem, padałam całym ciężarem na łóżko ;), dosłownie w ostatniej chwili wyhamowałam, bo mi jakieś zgrubienie podpadło... Byłby placek :?
Obrazek Obrazek -czas, kiedy kot składał się głównie z uszu :twisted: .
Ramiona te same, kot się rozrósł Obrazek .
Tacy byliśmy scupli Obrazek

Teraz lepiej nas nie wnerwiać: Obrazek Obrazek Tu akurat wstała i przymierzała się do przeciągania, ale wygląda groźnie, co :lol: ? ObrazekNo i stan sprzed kilku dni: Obrazek

A teraz bardzo proszę dobić mi wpisami do drugiej strony, bo chciałabym jeszcze Melkę przypomnieć, a obawiam się, że za taką masę zdjęć na jednej stronie mod mi ... krzywdę zrobi :strach:

Fotki prezentują bardzo zróżnicowaną wartość artystyczną i techniczną ;) Ale myślę, że warto ogladać je w pełnym rozmiarze. Widać wtedy pewne szczegóły :lol:

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 18:27
przez Bierka
Co za kita!!! Pełen szacun 8)

Tosia bardzo przypomina mi mojego Boćka, nie tylko z umaszczenia ale przede wszystkim z charakterku. Tak trzymać!

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 18:31
przez mimw
Co prawda dopiero dwie trzecie trójcy zaprezentowane, ale nie czekając muszę to powiedzieć: Masz cudne, piękne kicie Ewko :love: Niezmiennie budzą mój zachwyt, zwłaszcza buras :lol:

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 19:02
przez EwKo
A podziękował, podziękował 8)

Zaliczyłam kolejny sukces: dzielnie zniosłam próby zakopania pod drukarką mojego kubka z kawą. Nawiedzonym sprzątaczem była Melka. Nie ubiłam :mrgreen:

Tośka ma dziwny ogon: dłuuugi, cienki. Jakby z innego kompletu :twisted: Zwróciliście uwagę na ten szczurzy omyczek, którym dysponuje mała Tosieńka? No i co z tego wyrosło? :twisted:

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 19:07
przez EwKo
Bierka pisze:Co za kita!!! Pełen szacun 8)

Tosia bardzo przypomina mi mojego Boćka, nie tylko z umaszczenia ale przede wszystkim z charakterku. Tak trzymać!
O! To określenie pasuje do Tośki jak ulał 8)

Wiecie co, mam takie dziwne przeczucie, że imię Antonina (tudzież Antoś :twisted: ) nie powinno wystepować w parze czarna i burą kocia maścią. Normalnie - to połączenie już na wstępie zwiastuje kłopoty z charrrakterkami :twisted:

Kto sądzi inaczej, proszony jest o poparcie swych racji mocnymi argumentami :twisted:

PostNapisane: Pt lut 29, 2008 19:17
przez gattara
EwKo pisze:Obrazek


Ja tam nic nie chcę mówić :twisted: , ale z takiego małego aniołka nie mógł wyrosnąć drechol :wink: , fizycznie niemożliwe :ryk:

Ty pij kawę i nie marudź na swoje maleństwa :wink: :P