BIAŁO-CZARNE DOOPKI sp.z o.o. :) Zatymczasowani.. :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 18, 2008 16:18

chyba w Kielcach coś się dzieje niefajnego :?

wkleję sobie do "1/2 mojego" wątku mój podpisik - na razie zdjęty, coby zmieściły się inne rzeczy...
Obrazek
Art.212.KK -zajrzyj, zanim rzucisz potwarz na kogoś z forum....


:P :P :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lis 21, 2008 16:01

Nie dostawałam powiadomień z własnego wątku :evil: :evil:

Ja Neverku też jestem w finansowum dole. To właściwie nie dół tylko Rów Mariański :cry:

Kociszcza mają się dobrze. Sahara zalała mi już wszystko co się da, nawet jak zostawię ręcznik na pralce nieopatrznie, to jest zasiurany za chwilę. Zrobiłam z niej chyba baleronik.. Bo gadzina tylko je i śpi. No i siura..
Lolut zresztą też utyła.. No i ja też :evil: Tak to jest jak się rzuciło palenie..
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon lis 24, 2008 11:35

No to powinnas w takim razie pomyśleć o zmianie ksywki... może Persefona? :twisted:
:P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lis 24, 2008 15:42

Ty @ 8O
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon lis 24, 2008 15:53

Trinity36 pisze:Ty @ 8O


No ja się wylaszczam, zrzucam kilosy....
I kurczę o co chodzi? Monica Bellucci to marzenie co drugiego faceta.... ma większe wzięcie niż pani Moss :twisted:
jak dla mnie liczy się tylko boski Keanu..... całe szczęsice, że nie ma na forum gościa o ksywce Neo, bo byłoby po mnie.... :twisted:
U mnie był bardzo nerwowy weekend, zwłasza niedziela... niestety Polak głodny to Polak zły, nawet Zoe się dostało.... (to znaczy wydarłam się na nią naprawdę porządnie :oops: ). Robiłam remont, a te cholery non-stop właziły w stosy startego tynku i roznosiły po całym mieszkaniu.... A Zoe jeszcze cały czas się darła że chce na balkon - nie ważne, że mróz :( Do tej pory to ja marzłam, a koty chodziły, teraz jest bunt - balkon został zamknięty i zastawiony łózkiem - nie ma, koniec!
A ja nawet wykombinowałm kasę na żarcie (znalzłam stary karnet na siłownię, oddałam go, zwrócili mi zaliczkę) ale wydałam na teatr - w sobotę i w niedzielę :oops: Ale to u mnie nałóg....
Koty dostały świeży żwirek oraz wypasione jedzonko ze słynnej paczki forumowej z krakvetu, ale cholery kręcą nosem, nawet Snieguła zrobiła się wybredna, rozpieściłam gada :evil: Czekam na wypłatę jak na zbawienie, za tydzień rozpoczyna się mój ostatni miesiąc pracy.... nic innego nie mam na oku, muszę szybko szukać.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lis 28, 2008 9:48

Jateż się chce wylaszczać i zrzucać !!! Tylko chociaż chodzę na wiosła i na rower to g... z tego jest :evil: Chyba powinnam sobie mord(k)ę zaszyć, zeby mniej konsumować.. Jestem na siebie zła normalnie. I na ciuchy, ze sie skurczyły.. 8O
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon gru 01, 2008 12:23

zaszywania nie polecam :twisted:
owoce i warzywa - jak najbardziej :P
w sobotę miałam w nocy kotop (ale nie szwedzki :twisted: ) - tysiące kotów szalało mi po mieszkaniu, były wszędzie, w kilku miejscach jednocześnie :twisted: nie wiem jak to było możliwe, bo nad ranem zostały tylko dwie sztuki :lol: wczoraj Śnieguła pokazała jak mocne ma płuca - darła się tak straszliwie, że naprawdę się przestraszyłam. Oczywiście chodziło o obieszczenie, że idzie do kuwety :twisted: Nie wiem, czemu tak się z tego powodu wściekła, ścianom w korytarzu też się dostało od białej łapy... 8O :wink:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt gru 05, 2008 10:59

No to coś na rozweselenie :)

Obrazek
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt gru 05, 2008 11:11

he, u mnie Śnieguła by taki przegryzła :twisted:
wczoraj byliśmy u wetki, pożegnać się, bo wyjeżdza. daleko :evil: ale wróci 8)
zaszczepiłam Sniegułę tricatem, Zoe zaszczepię za parę dni, bo dostała znowu rujki - a przez pół roku było już spokojnie... :(
tydzień temu mieliśmy 2 gości z forum, zaprosiłam ich do piwnicy :twisted: . Bo w domu bałagan przez ten remont. ale koty zobaczyli - wystawiłam przez drzwi. I wcale nie były takie miłe - Snieguła nasyczała na forumowego kolegę 8O :lol: :lol: :lol: No ale jakby co mogą poświadczyć, że koty całe i jeszcze koty, nie kotlety. Ale wszystko przed nami :twisted:
Zombiczek siedział wczoraj mi na ramieniu i syczał na tych, którzy ją głaskali no i na wetkę, a Snieguła siedziała na moich kolanach i wyciągała nogi do głaskania, albo bawiła się w transporterze - wchodziła pod poduszkę i wystawiała łepek do głaskania. Poza tym chciała zapolowac na parę psów które były w lecznicy, ale nie pozwoliłam :twisted:
Zostaliśmy pochwaleni, że jesteśmy bardzo grzeczni. Na wetkę czekaliśmy 2 godziny, niestety, dlatego pierwszą rzeczą którą zrobiliśmy po powrocie do domu było zbiorowe "odstawienie rowerów" :twisted:

BTW Pamiętam, że rok temu, jak jeszcze chodziliśmy do innej lecznicy :twisted: siedziałam ze Sniegułą na kolanach koło pani z pieskiem. Sniegłua krygowała się, wywracała brzuchem do góry, i coraz bliżej podsuwała się do psa, a kiedy już była wstarczająco blisko, wymierzyła mu znienacka cios łapą :twisted:

za 10 dni mniej więcej przyjeżdeza do nas na parę dni Duduś - nie mogę się doczekać :P :P :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon gru 08, 2008 12:31

wekend był rozrywkowy... :roll:
Śnieguła porwała na strzępy swoją książeczkę zdrowia... (z zemsty za szczepienie?). Zoe nasikała do pustej doniczki.... Wyrzuciłam kilka puch Animody i Almo Nature - nie chciały żreć :evil: "schodzi" tylko Gourmet kurczak oraz Sheba koktail :( :( :( Kto tu przyjmuje reklamacje? :evil: :evil: :evil:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 09, 2008 13:06

Trinity36 pisze:Embrionek mi się zalągł w umywalce ;)

Obrazek
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Wto gru 09, 2008 13:07

:?:
Tri, ale to zdjęcie sprzed pół roku chyba?
a może masz nowego Gemusia? :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Wto gru 09, 2008 13:18

o ja.. jak to się stało, zę to się tu znalazło? to nie ja wrzuciłam.. Ktoś mi chyba w domu szaleje na kompie :twisted:

Mam aktualnego Gemuśka, ale własnie na domowym, wrzucę niedługo.

Okazuje się, ze to z moim kompem coś się dzieje, a właściwie to ja nieprawidłowe ruchy wykonałam :D
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Śro gru 10, 2008 21:45

Trochę najnowszego Gemciusia w różnym towarzystwie

seria Śpiący Księciunio :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kot kota kotem pogania :)
Obrazek

Obrazek

Wujek Gem i małe Gemciusie (jeszcze dwa..)
Obrazek
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt gru 12, 2008 11:32

:P

Zdjęcie 3 kotów nad miskami - boskie :P ale kim jest ten trzeci kotek?
No i więcej fotek Gemciusiów poproszę - śliczne maluchy (a jak ten który pozostał - dobrze już z nim?). Co do Gema - jak zwykle piękny, wyjątkowo fotogeniczny i ... zmysłowy 8) z niego kot. Strasznie seksowne pozy przybiera :P
U mnie bez zmian, oprócz tego, że gady obecnie noszą pieszczotliwą nazwę "hołota" :twisted: - uwielbiam je strasznie, naprawdę, chociaż nie wiem za co :twisted: Zombiczek ostatnio nowu strzela fochy, Śnieguła jak to Snieguła :wink: jak się przeżyje ryk syreny alarmowej, którą serwuje na powitanie, to wszystko inne też wydaje się znośne 8) wczoraj opędzlowały całe opakowanie Bozity, niestety jak coś im nie podsmakuje to nie jedzą :evil: Śnieguła zrobiła się prawie tak wybredna jak Zoe, chyba zastosowałam nieadekwatne metody wychowawcze :evil: dzieś w nocy znowu sie biły - uwielbiam patrzeć na ich walki :P :twisted: Poza tym biegają jak wściekłe, łapią muchy i robią śliczne wielkie kupale :P :P :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Silverblue i 73 gości