BIAŁO-CZARNE DOOPKI sp.z o.o. :) Zatymczasowani.. :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw paź 30, 2008 15:16

Przekeljam z wątku Dudziczka - coby wszyscy zobaczyli co się u mnie dzieje....

Sesja na śpiworze cd - gady zajęły mi łożko, więc się grzecznie półożyłam na podłodze (kociej gąbce) na śpiworze - no i co? oczywiście gady zaraz się przeniosły - na mnie :twisted:
Zobaczcie, jak on śpi przytulony do Snieguły - jak para zachochanych 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

tutaj mały się zpomniał i przez sen przytulił do Zoe - zdzwiwiła się kobita :twisted:
Obrazek

nasza ostatnia noc... dla niego przeniosłam się na podłogę.... nie widać tego, ale Duduś obejmuje łapką moją nogę 8)

Obrazek

Obrazek

karmienie w korytarzu tuż przed opuszczeniem mojego domu... BTW "piękna podłoga" to efekt działaności Śnieguły - od stycznia b.r. udało jej się wykończyć większą część klepki (m.in, dzięki szamponom koloryzującym :? ).Czekamy na remont, bo wygląda to strasznie :(

Obrazek

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt paź 31, 2008 8:44

Śliczny!! On jest śliczny !!! :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt paź 31, 2008 11:45

Trinity36 pisze:Śliczny!! On jest śliczny !!! :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:


Wejdż na jego wątek i zobacz fotki jakie mu zrobiłam w nowym domku - są boskie! :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt paź 31, 2008 12:42

Never pisze:
Trinity36 pisze:Śliczny!! On jest śliczny !!! :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu: :love: :1luvu:


Wejdż na jego wątek i zobacz fotki jakie mu zrobiłam w nowym domku - są boskie! :P


Byłam tam rano :) I właściwie ten komentarz to tam powinnam postawić, ale miałam dwa wątki otwarte i tu trafił :D:D:D

Ślicznota !!
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt paź 31, 2008 15:24

:P

No widzisz Tri, Ty jedna porządna kobieta w tych Kielach chyba jesteś :twisted: Gdzie reszta? hej, co tam, nikt się nie zachwyca 3 kotami na łóżku? 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt paź 31, 2008 15:44

Never, ja to sie opier****m w pracy a oni może biegaja na interwenncje :) Poczekaj poczekaj, przyjdą... :)
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt paź 31, 2008 15:57

Ja też mam kota na punkcie pewnego kota...
A taka mam tapetę na swoim laptoku (tylko ciut większą :) )

Obrazek
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt paź 31, 2008 16:08

8O
sliczny... podobny do Dudusia :P
czy mnie oczy nie mylą, czy Gemcio conieco wyszczuplał? 8)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Nie lis 02, 2008 21:11

A no wyszczuplał, to prawda :)

Tu śpiacy na hamaczku mój księciunio :)

Obrazek

I pobudka :)

Obrazek
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pon lis 03, 2008 10:50

Piekny... po porstu chodząca doskonałość. Tak jak Duduś. Jak Zoe i Snieguła.... Ale muszę przyznać, że Gemcio coraz bardziej pięknieje! 8) I ma takie mądre spojrzenie! :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lis 03, 2008 17:02

BTW u mnie jakoś smutno bez Dudka... ale i mniej jedzenia kupuję :twisted:
Zoe od kiedy Dudek się wyniósł kocha mnie niesamowicie, non-stop właściwie na mnie leży, czasami mam już dosyć.. :lol: Snieguła drze się jak nigdy dotąd, wczoraj jak mnie nie było wykopała pół kuwety na zewnątrz :evil: a ja przez pół dnia sprzątałam, wyjmowałm żwioerek ze szpar... myślałam, że zabiję... zaintalowałam drzwiczki do kuwety i próbowałam nauczyć gady korzystania - nie dało się :? Zoe uciekała, a potem nie umiała sobie otworzyć, Snieguła wyrywała się i strasznie się darła, a potem zmykała tak szybko, że jeszcze więcej piasku się rozbryzgiwało :? no więc drzwiczki są podwieszone za linkę i robią za daszek... :? nie mogłam zupełnie znowu wyjąc, żeby nie było, że nie mam w tym domu nic do powiedzenia... to się nazywa pójście na komprosmis... bo drzwiczki w końcu są, nie? a że robią za daszek - to inna sprawa... :wink:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pon lis 03, 2008 23:46

A propos porządności.... to koleżanka chyba wyznaje zasadę obiecanki cacanki, a głupiemu radość... :twisted: Nazapowiadała się, naobiecywała i co? I NIC!! Czekamy i czekamy, i chyba się Never nie doczekamy....

No chyba, ze ja o czymś nie wiem.... :evil:

A że koty piękne, to się już nie raz zachwycałam i nie będę powtarzać póki na żywo Śnieguły nie zobaczę i już!!
Obrazek
Obrazek

Mi_mi

 
Posty: 569
Od: Pon gru 10, 2007 1:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 04, 2008 10:42

Mi_mi pisze:A propos porządności.... to koleżanka chyba wyznaje zasadę obiecanki cacanki, a głupiemu radość... :twisted: Nazapowiadała się, naobiecywała i co? I NIC!! Czekamy i czekamy, i chyba się Never nie doczekamy....

No chyba, ze ja o czymś nie wiem.... :evil:

A że koty piękne, to się już nie raz zachwycałam i nie będę powtarzać póki na żywo Śnieguły nie zobaczę i już!!


"Koleżanka" :twisted: po pierwsze ma doła finansowego - wielkiego niespodziewanego doła..... i niestety ale nawet na bilet nie starczy :( Po prostu nie wiem jak sobie poradzę - nie mam już prawie nic na koncie, a do wypłaty został prawie cały miesiąc :cry: Jak coś wykombinuję, to przyjadę, ale czarno to widzę... :( Po drugie - przyznaję się bez bicia że trochę się boję w związku z chorobami kotów u Was.... :oops: Co nie zmienia faktu, że głównie chodzi tutaj o pieniądze :cry: Nigdy nie było u mnie tak fatalnie, po prostu nigdy... Pod koniec października kombinowałam jak mogłam, żeby tylko coś było do jedzenia....najgorsze, że koty nie rozumieją, że jest cięzko i nie ma na mokre - mokre musi być, bo inaczej Zombiczek szuka do upadłego w każdej reklamówce, a Snieguła się drze... teraz jest trochę lepiej, bo nie ma Dudusia, więc mniej jedzenia i żwirku idzie... ale jednak jak wspominam niedawne dobre czasy, kiedy codziennie normą były smakołyki i kocie kabanoski to.... :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 109 gości