
Dzisiaj w nocy, kiedy chowaliśmy się za pralką postanowiliśmy całą paką, że sami weźmiemy sprawy w swoje łapy.
Role zostały podzielone – Rychu ma spać z Dużą i pilnować, żeby za wcześnie nie wstała, Młoda ma pilnować pod drzwiami, a Agata, cóż, będzie poprawiać błędy bo ja tak jeszcze nie umiem za dobrze pisać ....
No to od początku, szybciutko, bo nie wiem, ile mam czasu

Jest nas czwórka – moja siostra Agatka i ja – jesteśmy bliźniakami, kruffkami jak to Duzi o nas mówią. Mieszkamy już w domku od 5 lat, najpierw mama przyniosła nas do ogródka Dużej. Dostaliśmy fajną, ciepłą budkę, zawsze dostawaliśmy jeść i tak sobie mieszkaliśmy z mamą, braciszkiem, starszym bratem i wujkiem. Ale było wesoło w naszej budce. Na wiosne sie rozchorowałem, nic nie pamiętam co sie działo ... Duża mówi, że musieli mi dawać dużo lekarstw i kroplówek ... a potem powiedziała, że jak jestem taki słabiutki, to lepiej, żebym zamieszkał w domku. Oczywiście braciszek Arturek też, a Agatka nie chciała i została z mamą w budce.
W domku był straszny potwór Rychu – on jest taki wieeeelki, ma taką złą minę, bardzo mu się nie spodobało, że zamieszkałem z nim ...Ciągle na mnie syczał i pacał wielką, włochatą łapą ...
Ciotka Kropka omijała mnie z daleka, ale bardzo nie lubiła mojej siostry – nie pozwalała jej nawet podejść do okna do miseczki

Agata mówi, żebym szybciej pisał, bo Duża zaraz wstanie ...
No dobra, to napiszę tylko, że Agataka przez 3 lata nie chciała zamieszkać ze mna w domku – mówiła, że boi sie Kropki i jej mamy Dorotki. Mieszkała na drugim końcu ulicy i Duża musiała po nia codziennie wieczorem chodzić, bo sama bała sie przychodzić. Aż któregoś dnia weszła do domku i stwierdziła, ze nie chce już mieszkać w krzakach i została ze mna. Hurra! I teraz mam siostrzyczkę. Czasem fajnie sie gonimy

Ciotka Kropka jakoś się pogodziła z tym, ze Agatka z nami zamieszkała. Teraz Agata ją goni po domu, mówi, że to zemsta za te wszystkie krzywdy, które jej Kropka wyrządziła

Tak naprawdę muszę przyznać, że w domu rządzi Rychu – ma 15 lat, trochę już nie słyszy, więc dziś w nocy jako jedyny sie nie bał. Ja sie na wszelki wypadek bałem .... Rychu jest wielki i ma takie śmieszne futerko - Duża mówi, ze on jest persem

Dobra, na razie muszę skończyć, bo Rychu zlazł z łóżka i mówi, że Duża już też wstała....
Potem spróbujemy pokazać, jak wyglądamy.
Pozdrawiam w Nowym Roku
Gagatek