Strona 1 z 100

Blanka Śnieżnobiała Księżniczka - mój SKARB :)))

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:04
przez villemo5
Nie wiem co robić. Wogóle niewiele wiem.
Oto co wiem:
Ona jest w schronisku.
Przywiozła ją jakaś kobieta. Kotka była po wypadku. Podobno była leczona. To znaczy, że raz czy dwa widział ją weterynarz.
Jest pokrzywiona, ma wybite ząbki i przetrąconą szczękę. Jest chuda, bo nie daje rady z jedzeniem. Jak dorwie coś miękkiego rzuca się na to. ONA GŁODUJE!!
Nie widziałam jej jeszcze.
Kicia pcha się do schroniskowego biura. Chce do domku! Musiała być domowym kotem. To widać. Podobno weszła na faceta, który przyszedł zaadoptować psa.
Ona się męczy :cry:
Zapadła decyzja, ze przy następnej wizycie weta w celach eutanazji nie ominie jej dotyk śmierci...
Nie wiem jak ona wyglada. Jest biała i ma puchaty ogon. To z opisu.
Podejrzewam, że największym jej problemem teraz jest głód. Gdyby ją odkramić może okaże się, że ... Może?? Ja nie wiem co mam robić!!
Zakładam ten wątek, bo już nie raz na forum udawało się pomóc nawet w sytuacjach beznadziejnych. Poradźcie mi coś!! Błagam WAS!

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:10
przez aamms
o rany.. :strach:
Gdzie ta Brodnica??

Mam nadzieje, że chociaż tej białej się uda..
Już tyle białych nie doczekało się pomocy..
I ta z Torunia, która do mnie nie dojechała..
I Daisy z częstochowskiego schronu..
I ostatnio piękny długowłosy białasek z ostródzkiego schronu..
Boże.. może chociaż ta przeżyje.. :crying:

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:12
przez villemo5
Brodnica jest niedaleko Torunia. 200 km od Warszawy.

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:21
przez Cinnamoncat
nie wiem co powiedzieć :?


KCIUKI za kicie :( musi przeżyć :ok:

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:28
przez villemo5
W tych emocjach....
Nie wiem czy wszystko, co napisałam jest czytelne. Kotka była leczona w schronie, a więc najtańszym kosztem. Nie wiem czy coś można zrobić dla jej zdrowia :( Wiem, że robiono niewiele.
Najgorsze jest to, że ona nie je. Nie je, bo w schronie koty dostają to co akurat jest. A ona musi mieć miekkie rozdrobnione jedzenie. Podobno jesli takie ma, to się na nie rzuca. To znaczy, że ma apetyt. Tylko nie zawsze ma co jeść !!!!!! Gdyby ja odkarmić, może nie wyglądałaby tak strasznie? Ona garnie się do ludzi!! Co mam robić??

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:40
przez aamms
ajmk pisze: Co mam robić??


jeśli tylko możesz, to ją zabieraj..

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:45
przez ryśka
Zabierz ją stamtąd i uratuj :ok:

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:46
przez villemo5
NIE mogę!! Gdyby był jakiś DT... Choćby daleko...
Gdyby trzeba było zaczekać na trasport... To bym coś wymyśliła. Ale naprawdę nie mogę!! Potrzebny jest tymczas, choćby na końcu świata!!

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:48
przez villemo5
ryśka pisze:Zabierz ją stamtąd i uratuj :ok:

O niczym innym nie marzę! Chcę aby była bezpieczna i kochana!
Kto pokocha tak skrzywdzoną kotkę?

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:50
przez ryśka
Ale przecież możesz ją zabrać i szukać intensywnie tego tymczasu - na końcu świata 8)

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:55
przez Femka
mk, co tu się zastanawiać, bierz ją pod folię, odkarm i szybko szukaj domu

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:55
przez villemo5
Tylko TEORETYCZNIE mogę to zrobić. Dlaczego? Bo miejsce, które mogę jej zaoferować "za chwilę" nie będzie nadawać się dla żadnego kota, a już na pewno nie dla chorego kota! Mam folię warzywniczą na działce. Przyjdzie mróz i nie ma schronienia! Wezmę ją, DT się nie znajdzie I CO DALEJ??

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:56
przez ryśka
a kąt w łazience?

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 20:59
przez Femka
ajmk pisze:Tylko TEORETYCZNIE mogę to zrobić. Dlaczego? Bo miejsce, które mogę jej zaoferować "za chwilę" nie będzie nadawać się dla żadnego kota, a już na pewno nie dla chorego kota! Mam folię warzywniczą na działce. Przyjdzie mróz i nie ma schronienia! Wezmę ją, DT się nie znajdzie I CO DALEJ??



do mrpozów jeszcze daleko, a na razie możesz jej dać schronienie takie jak tym dziczkom
ajmk, rozmawiamy o ratowaniu kota od śmierci głodowej.

PostNapisane: Nie paź 14, 2007 21:10
przez villemo5
Domku Tymczasowy!!
Jeśli się zastanawiasz... Jeśli myślisz... Jeśli chcesz wysłuchać mej prośby!
Kicia jest po sterylce!!
To przecież bardzo ważna informacja :oops: