Strona 1 z 101

Bułkownik i Trun(i)a - wiosna idzie, koty szaleją.

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 21:47
przez AniHili
Dotąd pani rozpuszczonego jak furmański bicz jedynaka Demona, musze pochwalić się nowym domownikiem.
Siostra dostarczyła do domu kotka, w sumie raczej kocie dziecko. Gdyby go nie wzięła...no cóż, zostałby prędzej czy później rozszarpany przez wiejskie psy. Kota (bo to maleńka kocia dama) jest młodziutka, nie wiadomo ile ma, za to miziasta i odważna - taki mały czorcik nameblowy. Kolor może niewyjściowy i pospolity, nawet oczka nie są zielone ale już zawojowała domowników do tego stopnia, że śpi z bratem (który za kotami nie przepada)

Jutro wizyta u weta bo życie zewnętrzne (a zapewne i wewnętrzne ma bardzo bogate). Mały zbój podkrada żarcie Demona, bo cudza trawa zawsze bardziej zielona, mruczy jak mały traktor i zasypia na oparciach mebli.

Demon...No cóż. Obserwuje damę z dystansu a dama syczy. W sumie syki to jedyne dźwięki (oprócz mruczenia) jakie wydaje... Zastanawiam się czemu nie miauczy.
I najważniejsze...mała, kocia panienka nie ma imienia :oops:

Obrazek

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 22:00
przez Kattys
Ale cudeńko... :D :1luvu:

A w imionach można przebierać do woli.. Ważne żeby się zgadzało z charakterkiem :wink: Gratuluję dokocenia :!:

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 22:01
przez genowefa
Słodkości :love:

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 22:04
przez AniHili
Hehehe :) Przeraża mnie tylko jej filigranowość :( Mam wrażenie, że zrobie jej krzywdę niechcący, bo dotąd miałam do czynienia z masywniejszymi kotami. Tylko co tu się dziwić skoro poprzedni "właściciele" karmili koty jedynie mlekiem :(

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 22:28
przez Lemoniada
Ja Ci Siostro dam kolor niewyjściowy i pospolity :twisted: Buranie są najpiękniejsze, a ta malutka to ósmy cud świata! :1luvu:
A imię... może Smerfetka albo Szelka?

PostNapisane: Nie sie 26, 2007 23:34
przez kya
O Boziu toz to moja Melunia kilka miesiecy temu!!!!! Buraski sa cudne :lol:
Moja kicia stosownie do swego arystokratycznego pochodzenia ( rasa europejska :lol: ) otrzymala imie Melissa - na codzien Mela :wink:

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 1:19
przez mysza_7
Suppper mała figlarka, więc może by ją nazwać Figa? :lol:

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 13:38
przez AniHili
To małe diablę wcielone :twisted: Piramidki z piasku w kuwecie układa dla zabawy a leje prosto na panele :evil: Obiła dziś Demona z prawej i z lewej, a ten ze stresu ..poszedł spać.
Poradźcie mi jak wcisnąć aniprazol (tabletkę) w kota, który jest tak nażarty, że nic nie jest w stanie go skusić. Psy grzecznie pożarły, mała dostała pastę więc pół biedy, ale grubas się stawia.

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 13:42
przez Adrianapl
sliczna jest :)

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 13:53
przez Georg-inia
AniHili pisze: jak wcisnąć aniprazol (tabletkę) w kota, który jest tak nażarty, że nic nie jest w stanie go skusić.


wepchnać w gardło, zamknąć pysia, pomiziać po szyjce i już :)

a malutka jest przepiękna :love: skoro jest Demon, to może Goetia albo Goecja... można spolszczyć jeszcze np. na Getię... 8)

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 14:03
przez AniHili
Spróbuje aczkolwiek najpierw musze dorwac grubasa 8) Coraz ładniejsze te propozycje :) Czekając na kolejne wklejam następną fotkę małej damy - tym razem taką:

Obrazek

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 14:06
przez Ivette
ale śliczna fruzia ^^

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 14:07
przez cortunia
bure z białym i żółtymi oczkami jest naj naj naj piękniejsze :)

naprawdę :D

filigranowość niestety bywa problemem (ja mam rodzeństwo między którym jest jakies 1,5 2 kilo rożnicy...)
ale skoro ona tylko na mleku była - to przy dobrym jedzonku może uroście i przestanie być malusia :D
a kotu jednak ciężko krzywde zrobić (a ile ja się nastresowałam jak 1 raz dawałam Loli tabletke....)

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 14:14
przez Aga_
Jak taka figlarna jest to mozna by wziąść pod uwagę "Psotka" :wink:
A umaszczenie ma niczego sobie, słodziak z niej :D
Jaka podaję tabletkę, łapię kicię za karczycho i wpycham tabletkę prosto do gardziołka. Robie to szybim i stanowczym ruchem. Potem przytrzymuję pysio i głaszczę. Najgorszy był pierwszy raz :)

PostNapisane: Pon sie 27, 2007 14:19
przez Katy
Śliczna malutka :D