kopiuje z dogo:
http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77720
Ciężki przypadek ludzkiego okrucieństwa spotkał tego kota-to kotka niczyja, przybłęda kręciła się koło Kebaba na Rembertowie-arab ją dokarmiał, pozwalał jej przychodzic pod tą budkę-jednak pewnego dnia zobaczył ją sztywną, leżała bez oznak życia, szybko pojechał do weta-który jest nieopodal z prośbą o pomoc.... kotka-w chwili gdy została skopana była w zaawansowanej ciąży -udało się jeą uratowac-jednak nie ruszała tylnimi łapkami całkowicie.
OD samego początku od 4 miesięcy przebywa w klinice weterynaryjnej i opiekuje się nią dr J.Madejski: telefon: 783-14-49 lub 0502-279-006
robi z kotką cwiczenia, jeśli ją się postawi to stoji tylko za moment się przewraca, ale na początku i to był niemożliwe, ma majteczki i szelki ze smyczą-by można z nią było wyjśc na zewnątrz na krótki spacer, ma wyciskany mocz przez doktora, przemywa ją-kotka ma odleżyny-gdy doktor jakiś czas temu wyjechał na urlop i zlecił te zadania swemu koledze po powrocie znów były odleżyny-czyli już nie tak starannie drugi wet się zajmował.
Oto ona :
mała kaleka ma bardzo piękne usposobienie prawie jak pies
jest zaszczepiona i odrobaczona
postawienie kotki
i tak przez chwilę może stac nieruchomo
[/img]
pzdr
GreenEvil