Miau.PL

Witam...zaczynając przygodę z forum przed dwoma laty nie wiedziałam, że:

1. to taka fajna zabawa
2. trzeba się będzie leczyć
3. nie ma odwyku
4. będzie tyle osób chętnych do czytania, że będzie potrzebna trzecia część wątku

No to do dzieła...w wątku poprzednim skończyliśmy na chorobie Otisa, która trwa ale miejmy nadzieję, że już niedługo

Podpisuje liste obecnosci

Brawo Dorota, jesteś pierwsza możesz wybierać nagrodę

Nagroda jest kot?

Widzę, że masz niezłą gromadkę, ale jeśli moze być lekko podtuczony lejek...to podwożę go 25 sierpnia pod sam dom...chwilowo mam go dość

izaA pisze:Widzę, że masz niezłą gromadkę, ale jeśli moze być lekko podtuczony lejek...to podwożę go 25 sierpnia pod sam dom...chwilowo mam go dość :twisted:

Lejka tez mam...

Chwilowo A tak w ogole to go uwielbiasz
i za Chiny Ludowe nie oddasz

Za Chiny nie, ale w nagrodę, do sprawdzonego domku bywamy na Mazurach często, to będę go dowiedzać

izaA pisze:Za Chiny nie, ale w nagrodę, do sprawdzonego domku bywamy na Mazurach często, to będę go dowiedzać

:ryk::ryk:

I kilka razy dziennie dzwonic z pytaniem,
jak sie niebożątko czuje

Czy Ty nie widzisz, że ja mam go naprawdę dość i próbuję Ci go wcisnąć Otis wyczuł sprawę i się gdzieś zaszył

ja za wami nie nadazam
ale i tak bede czytac

Gadanie...

Ja tez "Zabije Mruczka!"

Adrianapl - czytaj czytaj...i czasami coś napisz...my tak się czasami "nakręcamy"

Ja też się zgubiłam

No dobrze, wytłumaczę Trzecia część wątku...Dorota wpisała się pierwsza - więc zasłużyła na nagrodę...chciała - teoretycznie - kota...jak zaproponowałam, że podwiozę jej Otisa, to jakoś się wymiguje, że niby ja tak tylko na niby chcę go oddać i trochę ma racji
Dalej będzie tylko lepiej, więc się nie zniechęcajcie

No i wiadomość dla stałych czytaczy i wizytujących - coś Was mało widać - podjęłam decyzję ws. Australii...

Siem meldujem i lecem do domciu