Wątek Klary/14.02.19 zgasło moje słoneczko

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 01, 2007 0:03 Wątek Klary/14.02.19 zgasło moje słoneczko

Znalazłam dziś pod domem. Czarne, małe, przeraźliwie chude. Najchudszy kot świata 8O Wiek na oko parę miesięcy. Dzikie. Rzucilam plasterek szynki: zlapalo i ucieklo. I tak kilka razy. W koncu dalo sie poglaskac. Wzielam na rece, zabralam do domu. Szorstkie i z wieeelkimi uszami. Mizia się tylko teraz, a myślałam, że dzikie. Głodne! Zeżarło szynkę całą! TŻ przyszedł z pracy, popukal sie po glowie i nic. Pojechaliśmy zawieźć kuzyna na lotnisko, coś zamknęłam w lazience. Nie bylo nas 4 godziny. Po drodze wydalam ostatnie pieniadze na kocie zareklo i zwirek. Kota (wyglada mi na laske, bo jajeczek nie ma :twisted: ), zezarla poltorej saszetki, popila woda. I nie chce mi zejsc z kolan! A ja musze spac, bo rano pierwszy dzien do nowej pracy! a ta mnie ciasteczkuje, mruczy, a jak ja zamykam w lazience, placze.

Jak tylko pensja wplynie mi na konto, od razu ja odrobacze, odpchle i na przeglad do weta. Uszy brudne, ale mam nadzieje, ze to nie swierzb.
Wytarlam ja chusteczkami dla dzieci, bo smierdzi, a nie chce jej stresowac kapiela. Obejrzalam paszcze, piekne zeby i na pewno jednego brakuje, tyle sie udalo wypatrzec, wyglada mi to na koniec wymiany zebow. Chociaz kto wie, moze jest zaglodzona, dlatego mala i chuda. Wazy z pol kilo. Oczy czyste.
Ja zwariowalam naprawde...
Co ja z nia zrobie, jak pojade do Polski? O ile ode mnie nie zwieje. Ale wyglada na to, ze ma checi sie zadomowic. No spi mi na kolanach!
To moj pierwszy, osobisty, kot, ktorego znalazlam w tym kraju.

Wszelkie rady co do ucywilizowania mile widziane! Jak ja ja mam nauczyc korzystac z kuwety? Jest u mnie pare godzin, a jeszcze nic nie zrobila. Chyba, ze do wanny albo za ubikacja, bo na podlodze nie widze nic. Pokazuje kuwete, wsadzam ja, grzebe w zwirku- a ona nic, wylazi.
Zeby sie udalo ja ucywilizowac, to TZ jej nie wyrzuci :roll: :wink:
Dobra, poprzytulam jeszcze chwile i czas spac. Polnoc. O 5:30 wstaje do pracy :idea:
Trzymajcie kciuki!

Fotki wstawie na dniach! Wyglada troche jak forumowy Andrzejek :wink:
Ostatnio edytowano Pt lut 15, 2019 0:19 przez dora750, łącznie edytowano 20 razy
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro sie 01, 2007 0:21

Gratulacje! Koteczka znowu kogoś kocha. :wink:
A może przejdź się do weta, a zapłacisz potem? Żeby przynajmniej obejrzał koteczkę i powiedział co i jak. :wink: :wink: :wink:
Trzymam kciuki aby było dobrze. :lol:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 01, 2007 0:28

Zo.Zo. pisze:Gratulacje! Koteczka znowu kogoś kocha. :wink:
A może przejdź się do weta, a zapłacisz potem? Żeby przynajmniej obejrzał koteczkę i powiedział co i jak. :wink: :wink: :wink:
Trzymam kciuki aby było dobrze. :lol:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Taaa... w Anglii wizyta u weta to koszt rzędu kilkudziesięcu funtów. Ale jest PDSA. Z tego, co wiem, wizyta darmo, lub pół darmo. Na pewno pokażę ją wetowi tak szybko, jak się da. Jutro pierwszy dzień w pracy, nie wiem, o której skończę. Spokojnie.
Że też nie mogła się przybłąkać wczoraj :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro sie 01, 2007 5:53

Dora, ale fajnie! :wink: . Widzisz, jaka niespodzianka po za granicami naszego kraju? :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro sie 01, 2007 9:02

:dance: nowa praca, nowy kot, nowe zycie, to znak Kochana to znak 8) widzisz jaka ona madra, odnalazla Cie w najwlasciwszym moemencie :D

A wet jakie kilkadziesiat? Chyba sterylka, i to tez znajdrozej 55 znalazlam.
Badanie moczu Dieselkowi zrobili za darmo 8O
Poszukaj weta w swojej okolicy, nawet przez net, zazwyczaj podaja orientacyjne cenniki. Jak tez bylam przekonana, ze na weta bede wydawac fortune i milo bylam zaskoczona :D

Skarb

 
Posty: 1034
Od: Śro kwi 28, 2004 15:55
Lokalizacja: Brighton/Warszawa

Post » Śro sie 01, 2007 16:29

Dora Gratulacje :D Jak tam koteczka?

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro sie 01, 2007 20:02

Kolezanka za wizyte u weta z psem zaplacila 60 f. W PDSA jest za darmo, ale trzeba przedstawic rachunek z Council Taxu, albo benefit. A ja nie place councilu, a na benefit pt working tax credit czekam wciaz :roll: Wyplate wplacilam na konto, ale czeka sie 5 dni na realizacje czeku. Wstalam rano, a kot gruby. Nie robila kupy, a duzo zjadla. Mysle, ze pierwszy raz jadla normalne zarcie. Kojarze, ze widzialam ja kiedys lapiaca myszy. Chyba jest mocno wydeta, puszcza baczki, kupy nie bylo, siu na podloge i do swojego wyrka :roll: Z kuwety wylazi, nie interesuje sie nia w ogole. Chcialam jej dac domowe zarcie. Zmieszalam kuskus z saszetka i doprawilam nieco oliwa z oliwek.Wybrala mieso, kuskus zostawila. Musze ja wykapac jutro, smierdzi. TZ nie chce na nia patrzec, a ona sie gapi w niego jak w obraz i nawet chciala pizze wysepic :twisted:

Jestem zmeczona. Nie spalam w nocy w ogole. Duzo emocji. Powrot kuzna do Polski, kot i nowa praca. Ide odespac. Pa

Nie ide. Wykąpałam kotę. Spłynęła z niej ruda krew. Na pewno krew! Dużo. Ruda, czyli zakrzepła, stara. Nie mogłam zlokalizować skąd! Z ucha wyciekła ropa 8O Być może, że był strup, skrzep, a pod spodem jakiś stan zapalny w najlepszym przypadku.
Pisze maila do PDSA.
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto sie 07, 2007 12:14

Ruda krew to moga być rozpuszczone odchody pcheł :? ....nawet jak pcheł niewiele, to przy praniu kota taka ruda woda....

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Nie sie 09, 2009 11:41

Wszyscy mają swoje wątki, tylko Klara nie. Czasem coś się u nas dzieje, a tu nawet nie ma gdzie napisać o poradę. Wobec tego odświeżam wątek.

Minęły dwa lata, odkąd Klarunia mnie znalazła. Z kuwety nauczyła się korzystać w dwa dni. Ruda krew była z ucha. Miała zakażenie, z ropą, jajami much i latającymi muchami wkoło. Leczyłyśmy się w RSPCA, dzisiaj Klara jest już ubezpieczona i jesteśmy zarejestrowane w prywatnej lecznicy, polecanej przez tutejszych kociolubnych. W ciągu tych 2 lat przeszłyśmy przez ropomacicze i zapalenie pęcherza moczowego.

A tu kilka fotek mojego Klarksona:

Pierwsze dni u mnie:
Obrazek
i potem
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po sterylce nabrało się ciałka :oops:
Obrazek

A tak się kochamy:

Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Nie sie 09, 2009 11:46

Wszystko wskazuje na to, że mamy nawrót usznej infekcji. Myślałam kilka dni temu, że znalazłam jej w uchu guza/narośl/polipa. No i coś chlupotało. Pojechałyśmy do weta. Wetka mówi, że nic nie widzi, oprócz nieco rozpulchnionej skóry wewnątrz ucha, pewnie spowodowanej zadrapaniem. Wypustkę obrzękniętą mogłam zobaczyć i spanikowałam :oops:

Na dnie prawego uszka (czyli tego, co poprzednio) zalega woskowina. Stąd chlupot. Dostałyśmy kropelki Canaural. Jeśli po nich nie przejdzie lub choroba wróci, będziemy się zastanawiać co jest przyczyną nawrotów. Może coś tkwi głębiej. Na razie leczymy. Kota niezadowolona, sierść wkoło tłusta. Fe :wink:

Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon sie 10, 2009 17:08

8)
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon sie 10, 2009 17:20

Cześć Klara!
Ale miałaś dużo szczęścia, że Dużą spotkałaś. Będziemy zaglądać.
MiŁ

maciejowa

 
Posty: 10213
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 10, 2009 17:22

Uwielbiam wątki który mają taki przebieg. :D Zdrowia Klarci życzę, pisz co u niej. :D

kavala

 
Posty: 3966
Od: Pt lip 27, 2007 21:28
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post » Pon sie 10, 2009 17:50

Hej hej :lol: Będę pisać :wink:

A tak w ogóle to chyba ja miałam dużo szczęścia, że ją znalazłam, a nie ona :oops:

A jaka gaduła z niej. A początkowo miauczała bezgłośnie. Przez infekcję ucha. Słabo w ogóle słyszała. A teraz... rybika cukrowego maUpa wytropi :twisted:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Pon sie 10, 2009 18:12

czarna ślicznotka!
kciuki za zdrówko!

ewung

 
Posty: 9960
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Wrocław :-)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 62 gości