Wątek Klary/14.02.19 zgasło moje słoneczko

Uuuuu... Coś było że kryzys ogólnoświatowy itd. ale przegięli. Żeby w Paryżu nie było fajerwerków?? W Scunthorpe były! No, to byliśmy lepsi od Paryża?

A dej spokój, wszyscy wyzywali. Wystarczy przejrzeć filmiki na youtube. Ludzie z USA przylecieli obejrzeć te piękne fajerwerki, a tu... disappointing :ryk:

Ale reszta OK. Poza tym, że Paryż śmierdzi moczem i szczynami, to jest ładnie :mrgreen:

Ogólnie wyjazd udany. Pogoda dopisała, jedzenie pycha (kaczka z pasternakiem z pieczonymi ziemniaczkami, plus krem Brulee, mmhmm), hotelik fajny, garaż dla auta. Ekipa łotyska super. 99% pozytywów

dora750 pisze:A dej spokój, wszyscy wyzywali. Wystarczy przejrzeć filmiki na youtube. Ludzie z USA przylecieli obejrzeć te piękne fajerwerki, a tu... disappointing

Ale reszta OK. Poza tym, że Paryż śmierdzi moczem i szczynami, to jest ładnie Ogólnie wyjazd udany. Pogoda dopisała, jedzenie pycha (kaczka z pasternakiem z pieczonymi ziemniaczkami, plus krem Brulee, mmhmm), hotelik fajny, garaż dla auta. Ekipa łotyska super. 99% pozytywów

Swojsko!

Rajmund pojechał po kolegów na lotnisko - wraca nasz ulubiony couches potato. Już się cieszę.

Przypominamy się, mimo epoki lodowcowej, wciąż tu jesteśmy. Jest i Ogonek, śpiący w zrobionej prowizorycznie budce, oklejonej workami, obłożonej w moja starą puchowa kurtkę, wymoszczonej ciuchami, dodatkowo obłożonej starą wykładziną

Uuuu... To Ogonek domu nie ma?

Nie wiem, jak były te najgorsze śniegi, to nie pokazał się przez 3 dni. Może i ma dom, ale wątpię, czy dom go karmi

Albo on do domku niespecjalnie przywiązany. Mam opcję kolejnego lotu do UK. :mrgreen:

kinga w. pisze:Albo on do domku niespecjalnie przywiązany. Mam opcję kolejnego lotu do UK.

Ty to się lepiej zabierz za te paszporty. Coś czytałam... że do Leeds? Ale dopiero od marca wsjo lata z Polszy do Leeds. Jet2 (polecam) i Ryanair.

No i o to biega - Leeds i na przełomie marca i kwietnia. Wielkanoc. Paszporty jak tylko będzie się dało z kotami do weta - nawierzchnia i temperatura. Głupoty już piszę. Chodzi o uniknięcie nocnego lądowania w Katowicach. Zresztą na Balice mam bliżej i lepszy dojazd.

Ja też częściej latam do Balic. Wizzair to bardzo kiepska firma

A bo ja wiem? Na pogodę nie ma bata. Mnie z Balic wygodniej tylko w zimie nie ma lotów i został mi tylko Wizzair z Pyrzowic.

Witamy się i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Nelly pisze:Witamy się i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Dziękujemy i wzajemnie :ok:

kinga w. pisze:A bo ja wiem? Na pogodę nie ma bata. Mnie z Balic wygodniej tylko w zimie nie ma lotów i został mi tylko Wizzair z Pyrzowic.

Kinga ja od 4 lat latam. Ze 100 razy leciałam, Wizzair co drugi lot opóźniony. A już do Doncaster to norma. Z żadną inną linią nie miałam takich LOTÓW. Ani z Ryanairem, ani z Jet2, ani nawet z BMIbaby :roll:

Zaniedbałyśmy się z Klarunią trochę...

U mnie na wiosnę duże zmiany. Skończyłam studia pomostowe, 10 marca się obroniłam. Jestem więc już na dobrej drodze do zarejestrowania się jako pielęgniarka tutaj

Zmieniam też pracę. Znowu! Mam już dość śmierci i umierania. Wczoraj dałam wypowiedzenie, a 12 kwietnia zaczynam pracę w innym szpitalu w klinikach przyszpitalnych. To tak, jak nasze poradnie specjalistyczne. Będę więc pracować od poniedziałku do piątku, żadnych świąt, żadnych nocek.

U kotów bez zmian. Klara miała znowu katar (chyba przywlekłam na butach, karmiąc za domem Ogonka, bo on też kichał).

I życie toczy się dalej.

Wątek Klary/14.02.19 zgasło moje słoneczko

Kto przegląda forum